Skocz do zawartości

Petycja do POTUS w sprawie JUST


mr.majewski

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, rzecze1 napisał:

 


Przykladu pani Kurek sie nie spodziewalem… To jest inna kategoria dyskusji, ekstrema niepowazana ani w kraju (nawet przez IPN…), ani za granica. I przyklad na to, jak czesto ludzie buduja narracje zaczynajac od swojej tezy, aby pozniej cofac sie i naciagac wybrane fakty. <Zydzi byli zadowoleni z utworzenia gett bo nie chcieli sie integrowac z Polakami, getta to byly tak naprawde ich upragnione autonomie gdzie Zydzi sie swietnie bawili i czuli sie tam bezpiecznie, budowy muru w gettcie warszawskim nikt nie sabotowal, snuto nawet plany obrony getta przed Polakami>…. Wyglada na to, ze byc Zydem za okupacji bylo zajebiscie. To jest Twoj autorytet? Naprawde?

Z niektorymi czesciami sie po czesci z Pania Kurek zgodze - czesc Zydow czula sie bezpieczniej w gettcie, niz za jego murami, i byly tego konkretne powody… Prawdziwe sa tez informacje, o zaskakujaco malej liczbie Niemcow/europejskich nazistow nadzorujacych likwidacje getta warszawskiego i kooperacji wladz getta w organizowaniu wywozek. Ale wnioski jakie pani Kurek z tego wyciaga sa bledne i swiadcza o kompletnym niezrozumieniu polozenia Zydow, lub jej zlej woli. No i jesli to jest tok myslowy “doktora”, to jaka szanse maja zwykli ludzie ktorzy czytaja te tesksy? 

Proszę cię, podważasz tytuł dr Kurek a przytaczasz cytat GW. Nawet nie będę tego komentował. Wg Ciebie, Pani Kurek, Pan Szwagrzyk czy Żebrowski się mylą skoro zestawiasz to spokojnie z tym  

"Przepraszajac, wykonalimsy GEST, ktory nas nic nie kosztowal. I byla to piekna odmiana od normy gdzie to inni wykonuja wobec naszego panstwa GESTY, a my ochotniczo ponosimy KOSZTA (lub jeszcze gorzej – gdy to my i wykonujemy gesty, i ponosimy koszta, dokladnie jak dzisiaj). A potem jest placz i zgrzytanie zebow, ze nas zdradzili, sprzedali, nie dali kontraktow, nikt nas nie lubi… i  kleczenie po kosciolach przez dzisiatki lat za “ojczyzne wolna racz nam zwrocic Panie…” No, ewentualnie petycje…"

Mówiąc że pani Kurek nie ma poparcia ani w PL ani za granicą to jaka może być tego przyczyna ? Że opiera się na faktach ? I dlaczego twierdzisz że IPN nie uważa Ją za dobrego historyka, skoro nawet wiceprezes IPN mówi jednym głosem odnośnie Jedwanem ? 

Można z kimś się zgadzać albo i nie, ale nie powiesz chyba że ta sprawa jest wyjaśniona do końca. W mojej opinii GEST ten, jak to nazwałeś, kosztował nas całkiem sporo. Ponadto nie uważam że obecny rząd wykonuje dobre ruchy, ale obecna sytuacja nie jest tylko ich winą. Wg mnie jest to zaniedbanie wszystkich po 89 roku.

 

następnie odnosząc się do tego...

 

"Skad ja czerpie informacje? Chocby ze zrodel. Jeden przyklad tylko, bo nie chce sie znow rospisywac. To pan Patryk Jaki o ile pamietam przy okazji dyskusji w Senacie przywolywal przyklad Jana Karskiego i tego ile polskie Panstwo Podziemne zrobilo dla ochrny Zydow, i ostrzezenia jakie wysylano na Zachod. I bardzo dobrze! Ale szkoda, ze Jaki nie wpomnial o tym co Jan Karski w 1940 pisal w swoim pierwszym raporcie o Polakach – “Stosunek ich do Zydow jest przewaznie bezwzgledny, czesto bezlitosny. Korzystajac w duzej czesci z uprawnien, jakie nowa sytuacja im daje. Wykorzystujac wielokroc te uprawnienia – czesto naduzywaja je nawet. Zbliza ich to w pewnym stopniu do Niemcow.” Dzis gdyby narodowscy dostali wladze, a Karski zmartwychwstal, pewnie by poszedl siedziec."

...to cos na zasadzie "to nie przechodzi do żadna rubryka" . Nie widzisz podobieństw ? Właśnie o to mi chodzi. O obiektywizm. Z liczbami nikt nie dyskutuje, tak ? To powiedz mi ilu POLAKÓW WYZNANIA MOJRZESZOWEGO ( swego czasu padało gromkie pytanie "co to znaczy naród polski?", więc ja pytam co to znaczy żyd ), zostało uratowanych przez innych Polaków, a ilu w odwrotnej sytuacji ? Dlaczego nie dyskutuje się o judenratach i o pamiętnikach Ringelbluma, o notatkach, w których "naród żydowski" ukazywany jest w niezbyt pasującym do obecnej sytuacji i narracji świetle ? Tak wiem, zaraz zostanę nazwany antysemitą ( nie jestem żadnym anty....-odpowiednie wstawić :p ), ale czyż w odwrotnej sytuacji nie ma zjawiska wielkiego antypolonizmu tutaj na forum? Wg mnie jest, ale taka postawa kajania została wbita Polakom do głów. Nie wiem przez kogo i kiedy, ale jest zakorzeniona dość głęboko. Najlepiej kosić wzrokiem trawniki.  Oczywiście nie oznacza to że w ten sposób należy prowadzić politykę jak obecni rządzący. Jak dla mnie to opcja #WszyscyWon jest jedyną. 

Dlaczego na przestrzeni wieków Żydom w Polsce było najlepiej ? Chyba że to wszystko to brednie, a prawda jest zupełnie inna.

 

"“Zabawne” tez bylo widziec premiera Morawieckiego broniacego tej ustawy i “honoru Polakow” w muzeum Ulmow w Markowej, w muzeum rodziny wydanej na gestapo przez Polaka…"

Zabawne też że zaraz potem został wydany i wykonany wyrok śmierci na tego polaka przez Polskie Państwo Podziemne, Gdzie nie było nigdy żadnego kolaborującego Państwa Polskiego z Nazistami ( jak przyjęło się mówić obecnie, bo słuchając świadków tamtych wydarzeń, nikt takiego określenia nie używał :o ). Ciekawie to wygląda również na tle pozostałej części Europy, nie ;) Liczby chyba znasz . 

 

Z tym się mogę zgodzić, bo też nie lubię uogólnień. 

"Jak zauwazyles, moj poprzedni post byl troche “nie na temat”. Dlaczego? Bo nie bylo w nim mowy o Zydach. Paradoksalnie to sprawia, ze post jest bardzo w temacie… Od czasu otwarcia tej puszki pandory obie strony przerzucaja sie informacjami i pogladami. Mi sie spodobala wypowiedz jednego z historykow, nie pamietam juz ktorego. Na pytanie czy Polacy w wojne byli bohaterami czy szmalcownikami, odpowiedzial – “Znakomita wiekszosc nie byla ani jednym, ani drugim”. Wiekszosc starala sie prowadzic w miare mozliwosci normalne zycie i przezyc pozostajac przyzwoitym czlowiekiem. I nie widze absolutnie ani jednego powodu aby ta wiekszosc miala dzis stawac w obronie szmalcownikow i na sile probowac przekonac wszystkich dookola, ze wyimaginowany przez skrajna prawice polski “narod” jest czysty. ZWLASZCZA, ze po raz pierwszy od 29 lat przynosi to panstwu polskiemu realne szkody, chocby w postaci ustawy JUST. Bo w praktyce, to teraz ludzie eksytuja sie podpisywaniem petycji ktora ma walczyc z konsekwencjami polityki ktora sami energicznie popierali…. Bez ustawy o IPN, nie byloby JUST. I tak skrajnosci sie nawzajem napedzaja."

Jednakże o ustawie JUST ja już słyszę od dobrych dwóch lat ( wszcześniej znanej jako 1226 i 447 ), a jak dobrze pamiętam ustawa o ipn "wybuchła" 27 stycznia. Fakt że była wcześniej przygotowana i ok połtora roku leżała sobie w zamrażarce, ale nikt wcześniej o niej tak głośno nie mówił. Kto wie od kiedy "JUST" krążył po salonach. Jak pisałem wcześniej, winą należy obciążyć wszystkie poprzednie władze za to, że nie uregulowały tych spraw wcześniej, za brak ustawy reprywatyzacyjnej i wielką miotłę którą wszystko zamiatano. 

 

Wracając do Jedwabnego...

"I to mnie plynnie prowadzi do odpowiedzi na Twoje ostatnie pytanie – dlaczego jestem “dumny” z tego jak zalatwilismy sprawe Jedwabnego? Jestem, poniewaz byla to jedna z wyjatkowych sytuacji w historii gdy na poziomie rzadowym pokonalismy metafizyczne, romantyczne fantasmagorie o Polsce jako nieskazitelnym Chrystusie Narodow tkwiace w naszej psychice od wiekow, i dla odmiany zachowalismy sie nie jak przewrazliwiony, placzliwy “narod”, ale jak PANSTWO. "

...jak możesz pisać że załatwiliśmy sprawę, jak tam nie zostało nic załatwione. Jest bardzo wiele nieścisłości, niejasności, a argumenty na których opiera się Gross są obalane przez przeciętnych historyków.  Dlaczego nie można załatwić tego raz a porządnie, skoro jest tak wiele znaków zapytania. Dlaczego nie chcą tego zbadać dokładnie ? Dlaczego Pan Johny Daniels twierdzi że choćby podpisało się i 40 mln polaków to i tak nie będzie ekshumacji i badań nad Jedwabnem ? 

 

Pod tym akapitem podpisuję się czterema łapkami i przyznaję że nie mamy dyplomacji, nie mówiąc o długoterminowym planowaniu i rozwoju.

"Sprawne PANSTWO nie ma “uczuc”. Nie moze kogos “lubic” czy “zdradzic”, obrazac ani tym bardziej ukrywac przeszlosci narazajac jedoczesnie swoje terazniejsze czy przyszle interesy. Zwlaszcza jesli chodzi o tak nieznaczaca grupa jak w przypadku polskich kolaborantow czy mordercow. Wrecz przeciwnie – trzeba tych ludzi potepic i sie od nich odciac."

 

"Bo co sie zmienilo po przeproszeniu w Jedwabnem? Przeciez minelo juz z 15 lat jak nie wiecej? Z perspektywy pozycji prawnych – NIC. Procesy o restytucje tocza sie tak samo jak sie toczyly, tak zydowskie, jak i te polskiej arystokracji czy drobnomieszczanstwa. A co sie wtedy zmienilo w postrzeganiu Polski? A no radykalnym Zydom zostal wytracony z reki dobry argument. Polacy potepili zbrodniarzy, upamietniaja ofiary, no ale oddac wszystkiego nie moga bo ich nie stac."

To się zmieniło że za dwie czy trzy dekady w ogólnym obiegu będzie informacja o Polskim holokauście, albo tym że Adolf był polakiem :o Skoro już teraz prez. Izraela otwarcie mówi że Polacy winni są zagłady Żydów, to jaki problem pójść o krok dalej i zrzucić całą winę na Polskę ? Na początku XXI wieku Gerhard Schröder powiedział jasno że Niemcy już spłaciły dług 2WŚ. To kto ma dalej płacić ? Przecież to się sprzedaje dobrze. To że nasi "wybrańcy" robią to tak nieudolnie, że przynosi to inny efekt to jest już inna para kaloszy.

Dlatego też, nie znam odpowiedzi na twoje ostatnie pytanie, bo ja tej polityki nie prowadzę i nie wiem jaki jest jej sens. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Maly offtop, ale czesto widze ten problem (w tym watku szczegolnie): jak sie nacisnie w cytowanym bloku 2 razy 'Enter' (tak zeby zrobic podwojna pusta linie), to cytat ladnie dzieli sie na mniejsze kawalki, ktore mozna sobie dowolnie przesuwac. Nie trzeba sie bawic w reczne przeklejanie, CAPSY, boldy i inne takie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, cee napisał:

Proszę cię, podważasz tytuł dr Kurek a przytaczasz cytat GW.

Nie wiem o ktorym konkretnie cytacie mowisz? O pani Kurek dowiedzialem sie na Salon24 ktory relacjonowal z nia spotkanie . No i oczywiscie przewinela sie ona ostatnio w wielu zachodnich mediach po tym gdy Konsulat Rzeczypospolitej w Nowym Jorku odwolal gale z jej udzialem.

Przytaczalem wczesniej z pamieci, dokladny cytat z jej ksiazki brzmi – „A Zydzi w getcie sie bawili. Mieli co swietowac. W koncu zyli w „autonomicznej prownicji”, ktora wynegocjowali od Niemcow”. ... Czy oddanie majatku tez „wynegocjowali”? Czy chcesz powiedziec, ze tego nie napisala? Moze cytat jest wyrwany z kontekstu? Jesli tak, to ta pani ma duzo do nadrobienia jesli chodzi PR i komunikacje, bo to te slowa obiegly swiat i sa powtarzane jako dowod na polski genetyczny antysemityzm a ona najwyrazniej ma to gdzies. Walczy o opinie o Polakach zyjacych 80 lat temu (co sie jej i tak nie udaje), a niszczy opinie Polakow zyjacych dzis. Jesli sie czegos nie umie, to sie tego nie robi, nawet jesli sie jest przekonanym o swoich dobrych intencjach.

Jej dzialalnosc to nawoz na roznorakie portale prawicowe i kanaly na YouTube. Komentarze pod nimi, takze niestety czesto po angielsku..., pokazuja twarz jaka nam Zydzi chcieli przyrobic od lat – bezmyslnego, agresywnego Polaka, ktory antysemityzm wyssal z mlekiem matki.

5 godzin temu, cee napisał:

Mówiąc że pani Kurek nie ma poparcia ani w PL ani za granicą to jaka może być tego przyczyna ? Że opiera się na faktach ? I dlaczego twierdzisz że IPN nie uważa Ją za dobrego historyka, skoro nawet wiceprezes IPN mówi jednym głosem odnośnie Jedwanem ? Można z kimś się zgadzać albo i nie, ale nie powiesz chyba że ta sprawa jest wyjaśniona do końca.

Nie, przyczyna jest taka, ze opiera sie na przeinaczonych faktach, uprzedzenieach i jest monotonna i jednowymiarowa. Po dwoch czy trzech filmikach i wywiadach zauwazasz, ze reszta to powtorki. Jedwabne? Zgadzam sie z opinia IPN, ktory sledztwo przeprowadzil i zakonczyl. Sprawa jest wyjasniona do konca. Skoro krzyki rodzin polskich nie przeszkodzily im wygrzebywac z grobow cial ofiary katastrofy w Smolensku, to gdyby w IPN wierzono w choc jedno slowo pani Kurek i jej podobnych ekspertow, lopaty juz dawno poszlyby w ruch bez wzgledu na krzyki Zydow.

Jesli otworza znow sledzwo, ok, przyjrze sie. Ale w miedzy czasie w zadnym wypadku te dyskusje nie powinny sie odbywac na forum publicznym i miedzynarodowym. 
5 godzin temu, cee napisał:

Jednakże o ustawie JUST ja już słyszę od dobrych dwóch lat ( wszcześniej znanej jako 1226 i 447 ), a jak dobrze pamiętam ustawa o ipn "wybuchła" 27 stycznia. Fakt że była wcześniej przygotowana i ok połtora roku leżała sobie w zamrażarce, ale nikt wcześniej o niej tak głośno nie mówił. Kto wie od kiedy "JUST" krążył po salonach. Jak pisałem wcześniej, winą należy obciążyć wszystkie poprzednie władze za to, że nie uregulowały tych spraw wcześniej, za brak ustawy reprywatyzacyjnej i wielką miotłę którą wszystko zamiatano. (...) Ponadto nie uważam że obecny rząd wykonuje dobre ruchy, ale obecna sytuacja nie jest tylko ich winą. Wg mnie jest to zaniedbanie wszystkich po 89 roku

Reprywatyzacja w Polsce od poczatku nie byla mozliwa, patrz moj wczesniejszy post. Obecna sytuacja jest wina obecnego rzadu. JUST nie wyszedl z zamrazarki za Tuska, wyszedl za Kaczynskiego. Pomnik katynski nie byl usuniety z New Jersey za Tuska, a wyglada na to, ze bedzie usuniety za Kaczynskiego (akurat dzisiejszy news). Czekam na dalsze “sukcesy” rzadu i ich “tlumaczenie”...
5 godzin temu, cee napisał:

Skad ja czerpie informacje? Chocby ze zrodel. Jeden przyklad tylko, bo nie chce sie znow rospisywac. To pan Patryk Jaki o ile pamietam przy okazji dyskusji w Senacie przywolywal przyklad Jana Karskiego i tego ile polskie Panstwo Podziemne zrobilo dla ochrny Zydow, i ostrzezenia jakie wysylano na Zachod. I bardzo dobrze! Ale szkoda, ze Jaki nie wpomnial o tym co Jan Karski w 1940 pisal w swoim pierwszym raporcie o Polakach – “Stosunek ich do Zydow jest przewaznie bezwzgledny, czesto bezlitosny. Korzystajac w duzej czesci z uprawnien, jakie nowa sytuacja im daje. Wykorzystujac wielokroc te uprawnienia – czesto naduzywaja je nawet. Zbliza ich to w pewnym stopniu do Niemcow.” Dzis gdyby narodowscy dostali wladze, a Karski zmartwychwstal, pewnie by poszedl siedziec."

...to cos na zasadzie "to nie przechodzi do żadna rubryka" . Nie widzisz podobieństw ? Właśnie o to mi chodzi. O obiektywizm. Z liczbami nikt nie dyskutuje, tak ? To powiedz mi ilu POLAKÓW WYZNANIA MOJRZESZOWEGO ( swego czasu padało gromkie pytanie "co to znaczy naród polski?"

To jest jedno z pytan, ktore wywoluje na Zachodzie szok, i wielokrotnie bardziej niszczy reputacje dzisiejszych Polakow, niz powszechne dzis rozwazania najpoczytniejszych gazet na temat Polakow zyjacych w czasie wojny. I zastanawiam sie skad takie pytania biora? WTF? Kiedy w trakcie okupacji Zydzi mieli okazje ratowac Polakow? Czy gdyby w Ameryce wprowadzono faszyzm, zgnano Polakow do jednej dzielnicy (a pozniej tlumaczono, ze to lubieli bo i tak zyja w gettach...), zabrano im majatek pozostawiajac 2000 dolarow na reke, a nastepnie gdy juz sie “wybawili” by ich wymordowano, a lata pozniej ktos by zapytal “Dlaczego Polacy nie pomagali Amerykanom?” to co bys pomyslal? Totalnie tego nie rozumiem?

Co do innych czesci pytania i obiektywizm.... Mysle, ze dyskutuje sie dosyc duzo, zwlaszcza na necie. Generalnie z postawa antyzydowska spotykam sie duzo czesciej niz z pro. Wiekszosc dziesjszego europejskiego Zachodu jest antyzydowska i proarabska. Dali sie mordowac jak owce – zle. Nie daja sie mordowac i walcza – tez zle. Ale nawet nie w tym rzecz.To co powoduje, ze w Polakach Zachod czesto widzi winowajcow, to w duzej mierze obecne zachowanie obroncow “Polakow”. Unikaja tematu na kazde pytanie odpowiadajac “No tak...ale Zydzi to (odpowiednie wstawic)!” Owszem, chetnie porozmawiam o okupacji sowieckiej (o ktorej Karski takze pisal!), powojennym UB, itp, itd, ale wtedy kiedy bedziemy rozmawiac o okupacji sowieckiej, powojennym UB, itp, itd. Bo o ile obie te rzeczy sa powiazane emocjonalnie, to z pozycji prawnych nie maja zadnego znaczenia, a z perspektywy panstwa tylko prawo sie liczy.

5 godzin temu, cee napisał:

 ( swego czasu padało gromkie pytanie "co to znaczy naród polski?", więc ja pytam co to znaczy żyd ),

Pojecie narodu (kazdego) jest plynne i nieokreslone. Byla zydowska inteligencja, byla zydowska prawica, byla zydowska biedota, i byla zydowska komuna. Tak jak wsrod Polakow, tylko w innych proporcjach. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem narodowcow i tendencji do poslugiwania sie terminem narodu. To nie XIX wiek.

5 godzin temu, cee napisał:

“Zabawne” tez bylo widziec premiera Morawieckiego broniacego tej ustawy i “honoru Polakow” w muzeum Ulmow w Markowej, w muzeum rodziny wydanej na gestapo przez Polaka…"

Zabawne też że zaraz potem został wydany i wykonany wyrok śmierci na tego polaka przez Polskie Państwo Podziemne, Gdzie nie było nigdy żadnego kolaborującego Państwa Polskiego z Nazistami ( jak przyjęło się mówić obecnie, bo słuchając świadków tamtych wydarzeń, nikt takiego określenia nie używał :o ). Ciekawie to wygląda również na tle pozostałej części Europy, nie ;) Liczby chyba znasz .

 

Oczywiscie! Pisalem dokladnie o tym przy pierwszej okazji, ale powtorze – rzad od samego poczatku powinien byl isc w obronie “panstwa”, a nie “narodu”. Kolaboranci byli czescia "narodu" czy tego chcemy czy nie, i w momencie gdy sprowadzilismy dyskusje do tego poziomu byla ona przegrana. Polskiemu Panstwu nie mozna za to nic zarzucic.

A co do “nazistow” to sie zgodze. I warto popatrzec jak Niemcy doszli do takiej sytuacji, bo na pewno nie bylo to przez eksponowanie na Zachodzie ich lokalnych Kurek, a takie tez w Niemczech oczywiscie byly i sa.

5 godzin temu, cee napisał:

Za dwie czy trzy dekady w ogólnym obiegu będzie informacja o Polskim holokauście, albo tym że Adolf był polakiem :o Skoro już teraz prez. Izraela otwarcie mówi że Polacy winni są zagłady Żydów, to jaki problem pójść o krok dalej i zrzucić całą winę na Polskę ? Na początku XXI wieku Gerhard Schröder powiedział jasno że Niemcy już spłaciły dług 2WŚ. To kto ma dalej płacić ? Przecież to się sprzedaje dobrze. To że nasi "wybrańcy" robią to tak nieudolnie, że przynosi to inny efekt to jest już inna para kaloszy.

Zgadzasz sie z akapitem o zimnej kalkulacji, ale pomimo tego ulegasz popadaniu w przesade. Wedlug ostatniego sondazu 2/3 Amerykanow nie wie co to holocaust, zanim sie obejrzymy minie sto lat od tamtych wydarzen, malo kogo bedzie to juz obchodzic. A Polacy dalej beda pewnie grzebac w grobach obsesyjnie starajac sie zmusic swiat aby o ich przodkach nie mowil zle.

5 godzin temu, cee napisał:

(...) już teraz prez. Izraela otwarcie mówi że Polacy winni są zagłady Żydów, to jaki problem pójść o krok dalej i zrzucić całą winę na Polskę ? Na początku XXI wieku Gerhard Schröder powiedział jasno że Niemcy już spłaciły dług 2WŚ. To kto ma dalej płacić ?

Komentarze opozycji z Izraela byly ekstremistyczne, te z kregow rzadowych byly niespotykanie ostre, ale w koncu ida u nich wybory. PiS wybral dobry moment na nakarmienie ekstremy. A kto ma placic? To niech rozstrzygaja sady, dokladnie tak jak dotychczas. Zreszta, mamy tutaj dobra pozycje.

5 godzin temu, cee napisał:

Dlaczego na przestrzeni wieków Żydom w Polsce było najlepiej ? Chyba że to wszystko to brednie, a prawda jest zupełnie inna.

Bylo najlepiej, to prawda, pomimo standardowych wojenych pogromow. A bylo tak poniewaz I Rzeczpospolita w okresie swojej swietnosci byla tolerancyjna, byla odwrotnoscia  tego co dzis sie nam proponuje w Sejmie, na ulicach, na YouTubie. Bylo tak takze poniewaz szlachta brzydzila sie handlem, a chlopi az do wyzwolenia przez zaborcow byli panszczyzniani. Zydzi przejeli niechciany sektor, los chcial, ze to finanse, a nie rolnictowo, bylo przyszloscia swiata. Bylo tak wreszczie, bo Marszalek Pilsudski  byl nieznoszacym ideologii panstwowcem, w 1926 roku rozgonil narodowa prawice na cztery wiatru, a pozniej co bardziej krnebnni narodowcy zostali wyslani do obozu w Berezie Kartuskiej. Otwarty antysemityzm w Polsce rozkrecil sie na dobre dopiero po jego smierci, w poznych latach trzydziestych.

5 godzin temu, cee napisał:

 Tak wiem, zaraz zostanę nazwany antysemitą ( nie jestem żadnym anty....-odpowiednie wstawić :p )

Nie, nie bedziesz. Przynajmniej nie przeze mnie. Jestes co najwyzej bladzacym patriota :) 

5 godzin temu, cee napisał:

(...) ale czyż w odwrotnej sytuacji nie ma zjawiska wielkiego antypolonizmu tutaj na forum?

Nie. To nie jest antypolonizm. Jesli juz, to jest to propolonizm :)  A powaznie, to taki jezyk to jest wielkie wykluczajace naduzycie ktore jest dzis w Polsce niestety powszechne. Jesli sie ze mna nie zgadzasz, jestes any-polakiem.

A tu nie chodzi o (–izm), tylko o wizje Polski. Dwie wizje ktore zderzaja sie ze soba juz od czasow Oswiecenia, co zreszta bylo dobrze ukazane w ktorejs z lektur szkolnych gdzie byl oboz patriotyczny i oboz konserwatywny o ile dobrze pamietam. Wizja otwartej, tolerancyjnej Rzeczypospolitej opartej na prawie Konstytucji 3-ego Maja (rocznice ktora nasi lamiacy prawo „wladcy” beda jutro obchodzic...). I wizja Polski konserwatywnej, katolickiej, zwalczajacej „zachodnie nowinki” i w konsekwencji swojej slepoty zwracaja sie do Katarzyny II o obrone „wolnosci szlacheckich”...Prawica krzyczy z trybuny o Targowicy, ale to jej jezyk i polityka jest lustrzanym odbiciem wlasnie XVIII targowiczan.

Tradycja poztywistyczna, pracy u podstaw, wyksztalcenia, wstrzemiezliwosci, przedsiebiorczosci, zycia dla ojczyzny. I wizja romantyczna – mierz sily na zamiary, tradycja wywolywania powstan bez wzgledu na konsekwencje, gloryfikacja smierci za ojczyzne i masochistyczna tendencja do uroczystego obchodzenia wszystkich nieszczesc i katastrof.

No i wreszcie tradycja panstwowa Pilsudskiego. Znowu – Polski wielonarodowej i otwartej. I tradycja narodowa Dmowskiego – Polski opartej na kryteriach etnicznych i religijnych. Polak=Katolik.

Polska na przestrzeni wiekow miotala sie od jednej strony do drugiej. Wizja narodowo-powstancza poniosla wydawalo sie ostateczna kleske na gruzach Warszawy 1944. Po wiekach zmagan, powstan, sojuszy strategicznych i wojen stracono wszystko. Niepodleglosc, majatek, biologiczny potencjal narodu, wszelkie iluzje wielkosci. Ci Polacy ktorzy przezyli i zostali w kraju, lekcje odrobili dobrze. Nikt za komuny nie myslal o kolejnym bezsensownym zrywie. W przeciwienstwie do Wegier i Czechoslowacji, nigdy nie doszlo do interwencji ZSRR w Polsce. Ani 1956, gdzie bylo do tego najblizej, ani pozniej. Myslano wtedy realnie i przytomnie. Przelom roku 1989 takze przeprowadzono modelowo, i bezkrwawo, pomimo ogromnych roznic i ZSRR za plecami. Dzis wydaje sie, ze potomkowie chlopow, robotnikow i innych ktorzy odbudowali kraj po wojnie i go wprowadzili w XXI wiek, nie chca byc dumni z wlasnych dokonan, wola przejmowac mitologie przedwojennych elit, uznajac ja za swoja, i proponujac nam nieustanne wycieczki w przeszlosc. W 2018 roku!

Wybor nalezy do nas. Jesli chcemy byc na Zachodzie, to jest prawo i pewne zasady zachowania. Jesli chcemy zmienic kurs, to klub lokalnych autokratow tez jest. Dzis, czy tego Kaczynski chce czy nie, jest jednym tchem wymieniany z Erdoganem czy Putinem nie dlatego, ze go w Brukseli nie lubia, ale dlatego, ze realna polityka jaka prowadzi jest duzo, duzo blizsza wschodowi, niz UE. I jesli tak Polacy wybiora, trudno, droga wolna. A wybrac beda musieli bo czas w ktorym mozna bylo siedziec na dwoch stolkach szybko sie konczy... Nie bylby to pierwszy raz w historii gdy Polska sie cofa na Wschod, ale bylby to pierwszy raz, gdy robi to calkowice z wlasnej woli....

Ale moze Churchil mial racje - "w demokracji najtrudniejsze jest pierwsze 500 lat..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam wolna chwilę więc kontynuujmy rozmowę @rzecze1 ;)

Nie wiem o ktorym konkretnie cytacie mowisz? O pani Kurek dowiedzialem sie na Salon24 ktory relacjonowal z nia spotkanie . No i oczywiscie przewinela sie ona ostatnio w wielu zachodnich mediach po tym gdy Konsulat Rzeczypospolitej w Nowym Jorku odwolal gale z jej udzialem.

Sluchałem bardzo wielu wykładów Dr Kurek i nawet takich w których chwali Pana Bartoszewskiego. Po wpisaniu tego cytatu w guglarke, wyskakuje na pierwszym miejscu artykuł z GW, dlatego też to zaznaczyłem. Co do odwołanych wystąpień publicznych to czy to jest jakaś wykładnia ? Skoro nawet tak prorządowa TVP nie chce zapraszać Dr Kurek do siebie ? Akurat strona rządowa stawia się w dziwnym położeniu, bo blokowała nawet akcję Polonii amerykańskiej. Przewodniczący kongresu razem z przedstawicielami senatu się odciął od działań Polonii amerykańskiej i odwołali różnego rodzaju wystąpienia mające na celu przekazanie informacji odnośnie 447 i 1226. Żadnego wsparcia ze strony polskich wł=adz nie ma, więc i nie dziwi mnie odwołana gala z udziałem Dr Kurek. Wystąpienie Rafała Ziemkiewicza też nbie doszło na wyspach do skutku ;)  

Przytaczalem wczesniej z pamieci, dokladny cytat z jej ksiazki brzmi – „A Zydzi w getcie sie bawili. Mieli co swietowac. W koncu zyli w „autonomicznej prownicji”, ktora wynegocjowali od Niemcow”. ... Czy oddanie majatku tez „wynegocjowali”? Czy chcesz powiedziec, ze tego nie napisala? Moze cytat jest wyrwany z kontekstu? Jesli tak, to ta pani ma duzo do nadrobienia jesli chodzi PR i komunikacje, bo to te slowa obiegly swiat i sa powtarzane jako dowod na polski genetyczny antysemityzm a ona najwyrazniej ma to gdzies. Walczy o opinie o Polakach zyjacych 80 lat temu (co sie jej i tak nie udaje), a niszczy opinie Polakow zyjacych dzis. Jesli sie czegos nie umie, to sie tego nie robi, nawet jesli sie jest przekonanym o swoich dobrych intencjach.

 

Może i ma dużo do nadrobienia w kwestii PR czy zwykłego przekazu, ale to jest tak jak z JKM; im dłużej się go słucha ( i mówię o całych wypowiedziach a nie medialnym przekazie ze szklanego pudełka ), to odnosi się wrażenie że ten facet naprawdę myśli i mówi logicznie i całkiem z sensem. Oczywiście nie ze wszystkim można się zgodzić, ale taki jest już nasz gatunek. Jeżeli twierzdisz że Dr Kurek niszczy opinie dziś żyjącyc Polaków, to mogę podesłać ci materiały gdzie wyjaśnia skąd i dlaczego czerpie wzorce. Podejrzewam że byłbyś zdziwiony, ale dodam że głównym mentorem był właśnie wspomniany wcześniej Pan Bartoszewski.

Media odpowiadają za całe przekłamanie jakie kreują i wpajają opinii publicznej imo. 

 

Jej dzialalnosc to nawoz na roznorakie portale prawicowe i kanaly na YouTube. Komentarze pod nimi, takze niestety czesto po angielsku..., pokazuja twarz jaka nam Zydzi chcieli przyrobic od lat – bezmyslnego, agresywnego Polaka, ktory antysemityzm wyssal z mlekiem matki.

Tylko że nikt z zachodnich sąsiadów nie robi takich antysemitów, a komentarze są takie same. Baaaa nikt nawet nie zająknął się aby nazwać Niemców antysemitami po spaleniu kilku flag Izraela i gwiazd Dawida pod bramą brandenburską kilka miesięcy temu, a u nas generalizacja na całego. 

 

Nie, przyczyna jest taka, ze opiera sie na przeinaczonych faktach, uprzedzenieach i jest monotonna i jednowymiarowa. Po dwoch czy trzech filmikach i wywiadach zauwazasz, ze reszta to powtorki. Jedwabne? Zgadzam sie z opinia IPN, ktory sledztwo przeprowadzil i zakonczyl. Sprawa jest wyjasniona do konca. Skoro krzyki rodzin polskich nie przeszkodzily im wygrzebywac z grobow cial ofiary katastrofy w Smolensku, to gdyby w IPN wierzono w choc jedno slowo pani Kurek i jej podobnych ekspertow, lopaty juz dawno poszlyby w ruch bez wzgledu na krzyki Zydow.

 

 

Jesli otworza znow sledzwo, ok, przyjrze sie. Ale w miedzy czasie w zadnym wypadku te dyskusje nie powinny sie odbywac na forum publicznym i miedzynarodowym.  

Śledztwo zostało przerwane, a nie zakończone, a to jest różnica. Znalezione zostały łuski pocisków niemieckich karabinów, które oficjalnie do obiegu weszły 42 roku. Naukowo została podważona liczba ofiar i naczelny rabin w Polsce zainterweniował. Nie wiem dlaczego i pewnie się nie dowiemy dlaczego ówczesny minister MSZ ( śp. Lech Kaczyński ) nakazał przerwać śledztwo. Jednym z powodów była rzekoma sprzeczność prawa Żydowskiego z procesem ekshumacyjnym, co jest nieprawdą. 

Po za tym, nikt do tej pory nie zdementował tych wszystkich tez głoszonych przez różnych historyków i badaczy a jedynie jest przykrywanie i zasłanianie się tym, że przecież śledztwo było. To jest czysta demagogia.

 

Reprywatyzacja w Polsce od poczatku nie byla mozliwa, patrz moj wczesniejszy post. Obecna sytuacja jest wina obecnego rzadu. JUST nie wyszedl z zamrazarki za Tuska, wyszedl za Kaczynskiego.

Ale ja nie pisałem o zamrażarce JUST, tylko o noweli do ustawy o IPN. O JUST pisałem w domyśle, iż mogło to być przygotowywane od wielu lat. Wg mnie cały proces powstania tej ustawy (JUST) zaczął się duuuużo wcześniej. Tak teraz czysto na chłodno, czy wg ciebie jest to ok że mamy zwracać mienie, które przejął Skarb Państwa Polski? Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty tego kto kogo zaatakował, kto gdzie żył i jak to się miało dzień po wojnie ? 

 Pomnik katynski nie byl usuniety z New Jersey za Tuska, a wyglada na to, ze bedzie usuniety za Kaczynskiego (akurat dzisiejszy news). Czekam na dalsze “sukcesy” rzadu i ich “tlumaczenie”...

A czego się spodziewać po człowieku który również uważa NAS ( Polaków), jako Naród odpowiedzialny za Holokaust ? Wg mnie to nie jest tak że on sam z siebie tak zarządził i żadne lobby mu nie szepnęło nic do ucha. Podejrzewam że on nawet nie wie tak dokładnie co Sie stało w Katyniu i gdzie to w ogóle jest. 

To jest jedno z pytan, ktore wywoluje na Zachodzie szok, i wielokrotnie bardziej niszczy reputacje dzisiejszych Polakow, niz powszechne dzis rozwazania najpoczytniejszych gazet na temat Polakow zyjacych w czasie wojny. I zastanawiam sie skad takie pytania biora? WTF? Kiedy w trakcie okupacji Zydzi mieli okazje ratowac Polakow? Czy gdyby w Ameryce wprowadzono faszyzm, zgnano Polakow do jednej dzielnicy (a pozniej tlumaczono, ze to lubieli bo i tak zyja w gettach...), zabrano im majatek pozostawiajac 2000 dolarow na reke, a nastepnie gdy juz sie “wybawili” by ich wymordowano, a lata pozniej ktos by zapytal “Dlaczego Polacy nie pomagali Amerykanom?” to co bys pomyslal? Totalnie tego nie rozumiem?

to pytanie pada dlatego że nas każdy chce obwiniać i pokazywać nam tylko tych złych Polaków. Przez lata każdy schylał kark i nastawiał drugi policzek, a dzisiaj powstają ruchy między innymi takie jak RespectUs, które mówią o tych wielkich naszych rodakach i proszą o szacunek dla nich, nie dla nas obecnie żyjących, tylko dla nich. Dlaczego nas zawsze trxeba kopać w du.. a my mamy się na to godzić ? To na tej samej zasadzie jak to

Dali sie mordowac jak owce – zle. Nie daja sie mordowac i walcza – tez zle

z tą jedną różnicą, że jak nas ganią a my się kajamy to jest dobrze. 

 

To co powoduje, ze w Polakach Zachod czesto widzi winowajcow, to w duzej mierze obecne zachowanie obroncow “Polakow”. Unikaja tematu na kazde pytanie odpowiadajac “No tak...ale Zydzi to (odpowiednie wstawic)!” 

Bo rozmawiają z nieodpowiednimi ludzmi imo. Niestety ale z tą nieudolnością naszego rządu to ci przyznam rację. Dyplomacji nie mamy. 

 

Oczywiscie! Pisalem dokladnie o tym przy pierwszej okazji, ale powtorze – rzad od samego poczatku powinien byl isc w obronie “panstwa”, a nie “narodu”. Kolaboranci byli czescia "narodu" czy tego chcemy czy nie, i w momencie gdy sprowadzilismy dyskusje do tego poziomu byla ona przegrana. Polskiemu Panstwu nie mozna za to nic zarzucic.

Z założenia ta ustawa czy to by napisali Naród czy Państwo jest martwa i bezsensowna. Jaki kraj wyda swojego obywatela w ręce polskiego wymiaru sprawiedliwości ? Trzeba mieć sieczkę zamiast mózgu żeby być tak naiwnym, aby taki np Izrael wydał swojego obywatela Polskim władzom za użycie stwierdzenia opisanego w ustawie. O reszcie nie chce mi się nawet pisać bo to jest absurd jakich mało. 

Zgadzasz sie z akapitem o zimnej kalkulacji, ale pomimo tego ulegasz popadaniu w przesade. Wedlug ostatniego sondazu 2/3 Amerykanow nie wie co to holocaust, zanim sie obejrzymy minie sto lat od tamtych wydarzen, malo kogo bedzie to juz obchodzic. A Polacy dalej beda pewnie grzebac w grobach obsesyjnie starajac sie zmusic swiat aby o ich przodkach nie mowil zle.

zakładając czarny scenariusz, to nawet za 200 lat nie wypłacimy tych 300 mld $ ;) aczkolwiek już teraz prawnicy zaczynają mówić trochę inaczej po głębszej analizie tej ustawy. Możliwe że był to taki emocjonalny zryw nie do końca dobrze przetłumaczonej i zinterpretowanej ustawy. Poczekam na wyniki. 

Komentarze opozycji z Izraela byly ekstremistyczne, te z kregow rzadowych byly niespotykanie ostre, ale w koncu ida u nich wybory. PiS wybral dobry moment na nakarmienie ekstremy. A kto ma placic? To niech rozstrzygaja sady, dokladnie tak jak dotychczas. Zreszta, mamy tutaj dobra pozycje.

Na ich miejscu to ja bym się z nimi dogadał odnośnie reparacji i wydatków militarnych. Wg danych z ONZ nie ma zadnego dokumentu potwierdzającego odstąpienie Państwa Polskiego i zrzeczenie się, więc startujemy z dobrej pozycji. W gre wchodzi ogromna kasa, a gdzie kasa tam jest interes do zrobienia. Ale oczywiście nasze nadworne gupki nic z tym nie zrobią. 

Opcja #WszyscyWon ;)

 

Nie. To nie jest antypolonizm. Jesli juz, to jest to propolonizm :)  A powaznie, to taki jezyk to jest wielkie wykluczajace naduzycie ktore jest dzis w Polsce niestety powszechne. Jesli sie ze mna nie zgadzasz, jestes any-polakiem.

A tu nie chodzi o (–izm), tylko o wizje Polski. Dwie wizje ktore zderzaja sie ze soba juz od czasow Oswiecenia, co zreszta bylo dobrze ukazane w ktorejs z lektur szkolnych gdzie byl oboz patriotyczny i oboz konserwatywny o ile dobrze pamietam. Wizja otwartej, tolerancyjnej Rzeczypospolitej opartej na prawie Konstytucji 3-ego Maja (rocznice ktora nasi lamiacy prawo „wladcy” beda jutro obchodzic...). I wizja Polski konserwatywnej, katolickiej, zwalczajacej „zachodnie nowinki” i w konsekwencji swojej slepoty zwracaja sie do Katarzyny II o obrone „wolnosci szlacheckich”...Prawica krzyczy z trybuny o Targowicy, ale to jej jezyk i polityka jest lustrzanym odbiciem wlasnie XVIII targowiczan.

Tradycja poztywistyczna, pracy u podstaw, wyksztalcenia, wstrzemiezliwosci, przedsiebiorczosci, zycia dla ojczyzny. I wizja romantyczna – mierz sily na zamiary, tradycja wywolywania powstan bez wzgledu na konsekwencje, gloryfikacja smierci za ojczyzne i masochistyczna tendencja do uroczystego obchodzenia wszystkich nieszczesc i katastrof.

No i wreszcie tradycja panstwowa Pilsudskiego. Znowu – Polski wielonarodowej i otwartej. I tradycja narodowa Dmowskiego – Polski opartej na kryteriach etnicznych i religijnych. Polak=Katolik.

Polska na przestrzeni wiekow miotala sie od jednej strony do drugiej. Wizja narodowo-powstancza poniosla wydawalo sie ostateczna kleske na gruzach Warszawy 1944. Po wiekach zmagan, powstan, sojuszy strategicznych i wojen stracono wszystko. Niepodleglosc, majatek, biologiczny potencjal narodu, wszelkie iluzje wielkosci. Ci Polacy ktorzy przezyli i zostali w kraju, lekcje odrobili dobrze. Nikt za komuny nie myslal o kolejnym bezsensownym zrywie. W przeciwienstwie do Wegier i Czechoslowacji, nigdy nie doszlo do interwencji ZSRR w Polsce. Ani 1956, gdzie bylo do tego najblizej, ani pozniej. Myslano wtedy realnie i przytomnie. Przelom roku 1989 takze przeprowadzono modelowo, i bezkrwawo, pomimo ogromnych roznic i ZSRR za plecami. Dzis wydaje sie, ze potomkowie chlopow, robotnikow i innych ktorzy odbudowali kraj po wojnie i go wprowadzili w XXI wiek, nie chca byc dumni z wlasnych dokonan, wola przejmowac mitologie przedwojennych elit, uznajac ja za swoja, i proponujac nam nieustanne wycieczki w przeszlosc. W 2018 roku!

Wybor nalezy do nas. Jesli chcemy byc na Zachodzie, to jest prawo i pewne zasady zachowania. Jesli chcemy zmienic kurs, to klub lokalnych autokratow tez jest. Dzis, czy tego Kaczynski chce czy nie, jest jednym tchem wymieniany z Erdoganem czy Putinem nie dlatego, ze go w Brukseli nie lubia, ale dlatego, ze realna polityka jaka prowadzi jest duzo, duzo blizsza wschodowi, niz UE. I jesli tak Polacy wybiora, trudno, droga wolna. A wybrac beda musieli bo czas w ktorym mozna bylo siedziec na dwoch stolkach szybko sie konczy... Nie bylby to pierwszy raz w historii gdy Polska sie cofa na Wschod, ale bylby to pierwszy raz, gdy robi to calkowice z wlasnej woli....

Ale moze Churchil mial racje - "w demokracji najtrudniejsze jest pierwsze 500 lat..."

Czytając to odniosłem wrażenie że chodzi nam generalnie o to samo, ale coś jednak się nie zazębia. Ja naprawdę nie wnikam kto jakie ma przekonaia, w co wierzy i czy jest biały czy czarny, nie obchodzi mnie to. Nie lubię jednak generalizowania i przedstawiania świata zero jedynkowo. Weźmy np ten niby upadek komunizmu w Polsce. Naprawdę wg cCiebie było to zakończenie poprzedniego systemu ? Jak ci sami ludzie mieli dalej wielki wpływ na życie milionów. 15 lat po tych wydarzeniach Jaruzelski jeżie z byłym prez Polski odbierać medale do z rąk Putina. Mamy co mamy i nie wzięło się to znikąd, dlatego też uważam że jest to zmarnowane 30 lat. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.05.2018 o 00:35, rzecze1 napisał:

Wedlug ostatniego sondazu 2/3 Amerykanow nie wie co to holocaust, zanim sie obejrzymy minie sto lat od tamtych wydarzen, malo kogo bedzie to juz obchodzic. A Polacy dalej beda pewnie grzebac w grobach obsesyjnie starajac sie zmusic swiat aby o ich przodkach nie mowil zle.

jeszcze odniosę się do tego od drugiej strony. Czy to nie jest przypadkiem na rękę ? Przecież niedoinformowanym ludziom łatwiej coś wmówić i manipulować, więc z tą niewiedzą też nie jest aż tak dobrze, bo niedoinformowanie może przynieść odwrotne skutki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.05.2018 o 08:36, cee napisał:

 

mam wolna chwilę więc kontynuujmy rozmowę @rzecze1

Ok, ale tym razem bede very brief! :)

Co do odwołanych wystąpień publicznych to czy to jest jakaś wykładnia ?”

O ile pamietam zaczelo sie od kwestii autorytetu tej pani, ktorego jak sam piszesz w przykladach, nie ma ona nawet u strony rzadowej... czyli tym bardziej w sferach z rzadem sie nie zgadzajacych... zatem nie wiem wlasciwie po co do tego wracamy?

 Tylko że nikt z zachodnich sąsiadów nie robi takich antysemitów (...)“

 Jest to uleganie lokalnej perspektywie. W dzisiejszych czasach anytysemintizm na Zachodzie Europy jest duzo wiekszy niz w Polsce i chyba wszyscy zdaja sobie z tego sprawe. Nawet zobacz debate jaka sie teraz toczyla sie wokol Labour Party i Jeremego Corbyna w UK, w „fake news” media zeby nie bylo..

Ale trzeba zauwazyc, ze to nie jest tu tematem. Tutaj rozmawiamy – tak jak polski rzad chce – o PRZESZLOSCI.....

Jedwabne”

Sledztwo nie zostalo przerwane, zostalo umorzone „z powodu niewykrycia innych żyjących sprawców zbrodni niż ci, którzy wcześniej zostali osądzeni przez polski wymiar sprawiedliwości.” Niektore rzeczy z ksiazki Grossa zakwestionowano, niektore wyjasniono, zachecam do zapoznania sie z publikacjami IPN-u, gdzie takze odnosiono sie takze do kwestii pociskow. Glowne wnioski pozostaly niezmienne.

Rzad PiS-u chcial sledztwo wznowic w zeszlym roku. Po przesluchaniu jednego swiadka zrezygnowano z pomyslu. 

„Wokol Jedwabnego” IPN-u dosc dobrze opisuje to co sie dzialo w polskiej czesci frontu wschodniego w 1941. Pogromy Zydow z udzialem ludnosci lokalnej zaszly od Lotwy po Mołdawie, zreszta z pdobnych powodow, i ziemie polskie nie byly tu wyjatkiem (bo i dlaczego mialyby byc?), ani Jedwabne nie bylo przypadkiem jednostkowym.

A czego się spodziewać po człowieku który również uważa NAS ( Polaków), jako Naród odpowiedzialny za holokaust ? Wg mnie to nie jest tak że on sam z siebie tak zarządził i żadne lobby mu nie szepnęło nic do ucha. Podejrzewam że on nawet nie wie tak dokładnie co Sie stało w Katyniu i gdzie to w ogóle jest. „ to pytanie pada dlatego że nas każdy chce obwiniać i pokazywać nam tylko tych złych Polaków. Przez lata każdy schylał kark i nastawiał drugi policzek, a dzisiaj powstają ruchy między innymi takie jak RespectUs, które mówią o tych wielkich naszych rodakach i proszą o szacunek dla nich, nie dla nas obecnie żyjących, tylko dla nich. Dlaczego nas zawsze trxeba kopać w du.. a my mamy się na to godzić

„odniosłem wrażenie że chodzi nam generalnie o to samo, ale coś jednak się nie zazębia.”

Okej, pozwolilem sobie przytoczyc/odpowiedziec na te fragmenty i teraz odpowiem na pytanie co sie nie zazebia.... bo te powyzsze fragemnty dobrze to pokazuja.

Obawiam sie, ze raz - operujesz w obszarach „skrajnych”. Z jednej strony reprezentujesz polskie stanowisko negacjonistyczne, i.e. Jedwabne (i zakladam, ze takze wszystko inne?). To jednoczesnie sprawia, ze jestes bardzo wyczulony na wszystko co sie dzieje po drugiej skrajnej stronie (i.e. Zydzi ktorzy domagaja sie „wszystkiego” od „nas”). Tak Twoja strona, jak i ta druga, to margines, ale dobrze sie uzupelniajacy i napedzajacy. Wiekszosc ludzi tych dzialan nigdy w zyciu na zauwazyla, ani tym bardziej nie odniosla ich do siebie. Ostatnia bezmyslna inicjatywa polskiego rzadu, z ktorej zreszta sie pewnie wkrotce wycofaja, sprawila, ze obie skrajnosci powiekszyly sie i wplynely do srodka, i konflikt jest bardziej widoczny medialnie. A „schylanie karku”, „nadstawianie policzka” – sorry, ale to tylko polityczne slogany. Takie same jak „wstawanie z kolan” zreszta.

Obawiam sie takze, ze po drugie – jestes jedna z wielu ofiar systemu eduakcji historycznej obecnego w polskich szkolach, mediach i publicystyce juz od 1956 roku, a od 1989 bedacego wykladnia jedyna... Brytyjczycy maja prawo, Amerykanie maja wlasnosc i wolnosc, Francuzi maja laickosc, nawet Niemcy maja swoj „porzadek”... „My” jeszcze nie mamy nic, nie mamy pomyslu na przyszlosc, zatem postanowilismy budowac na historii, na opowiesci o naszej bohaterskiej i nieskazitelnej przeszlosci... To sprawilo, ze duzo ludzi czuje sie dumnymi z przodkow (co wedlug mnie jest troche aroganckie; bo dumnym to mozna byc z wlasnych osiagniec, lub ewentualnie – z dzieci; z osiagnieciami przeszlych pokolen nikt z wspolczesnych nie mial nic wspolnego), a z drugiej strony – Ci ludzie jednoczesnie czuja sie dotknieci gdy o przeszlych pokoleniach ktos mowi zle...  Bo mowia o „nas”...

To sprawia, ze wszystko co sie kloci z bogo-ojczyzniana opowiescia o naszej przeszlosci wywoluje w wielu emocjonalna reakcje... A niestety serwowana nam historia Polski jest w duzej czesci mitem. W rzeczywistosci mamy wielkie osiagniecia, mamy wielkie postacie, ale mamy tez wielkie zaniedbania, porazki, hanbe i podlosc. I za zadne z nich wspolczesni ludzie nie sa odpowiedzialni, ani te dobre ani zle! Kazde panstwo jest pod tym wzgledem podobne, ale jesli mowa o Zachodzie, to Polska obsesja na temat przeszlosci jest wyjatkowa. Zreszta, paradoksalnie, to nas laczy wlasnie z Izraelem. Klotnia w rodzinie jak to ktos powiedzial...

W tym konkretnym przypadku zaprzeczanie na arenie miedzynarodowej udzialowi czesci polskiego spoleczesntwa w szeroko rozumianym holocauscie jest dzialaniem bezcelowym... Trzeba by bylo zniszczyc pamietniki, ówczesna bibule, „odpolaczyc” swiadkow historii, zamknac IPN, zniszczyc raporty Polskiego Panstwa Podziemnego i odezwe wzywajaca o opamietanie sie ludnosci cywilnej i zaprzestanie rabowania mienia zydowskiego, zamknac oczy i uszy... a i tak by to nic nie dalo...

Bo dla polskiej narodowej prawicy mam wiadomosc – wiedza o „tych rzeczach” na Zachodzie (zreszta tak jak i na polskiej prowincji by the way...) jest powszechna od dziesiecioleci... i tak naprawde nic z tego nigdy nie wyniknelo bo nikt powazny nie bral tego pod uwage... Zrobilismy gest w Jedwabnem, powtorze - nic nas to nie kosztowalo – i zapadla cisza. Az do dzis, gdy rzadzacy nie majac pomyslu na przyszlosc wrocili do przeszlosci...

Akcje typu RespectUs, z calym szacunkiem dla dobrych intencji organizatorow, sa w rzeczywistosci nakierowane wylacznie wewnetrznie (bo chyba nikt powaznie nie spodziewa sie, ze po akcji wszyscy powiedza, „ok, ok, we will!”... ??), na autoterapie tych ktorzy tylko na historii buduja swoja tozsamosc i samoocene i z tych powodow sa obecnie niezdolni do obiektywnego spojrzenia na dzieje. Bo gdyby spojrzeli, powazyloby to wszystko czym mysla, ze sa...

W najgorszym juz zas z mozliwych przypadkow, szargaja opinie ludzi pozytywnych w naszej hsitorii zaprzegajac ich do obrony spraw ktorych obronic nie jestesmy w stanie. Bo polska dyplomacja nie jest slaba tak jak piszesz (akurat zawodowe kadry zawsze byly i dalej – nawet pod PiS-em - sa w wiekszosci profesjonalne), to temat jest nieodpowiedni dla dyplomacji. Zadnej.... To powinien byc temat tylko i wylacznie dla historykow.

Do prawnikow i legislatorow nalezy kwestia reparacji, i zdecydowania co jest „fair”, tak wobec Lubomirskich czy Zamojskich, jak i rodzin zydowskich.

A do politykow w koncu zas, jak i do spoleczenstwa, nalezy myslenie o tym jak Polska ma wygladac w 2040 roku, a nie klocenie sie w zagranicznych mediach o to jak wygladala w 1940.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.05.2018 o 20:07, cee napisał:

(...)
@rzecze1

Weźmy np ten niby upadek komunizmu w Polsce. Naprawdę wg cCiebie było to zakończenie poprzedniego systemu ? Jak ci sami ludzie mieli dalej wielki wpływ na życie milionów. 15 lat po tych wydarzeniach Jaruzelski jeżie z byłym prez Polski odbierać medale do z rąk Putina. Mamy co mamy i nie wzięło się to znikąd, dlatego też uważam że jest to zmarnowane 30 lat.

A to jest temat oddzielny ale dopiero ciekawy!!!

Takie sa moje daty zmian systemowych:

Pazdziernik 1956 - koniec komunizmu w Polsce, a wlasciwie nieukonczonej fazy stalinizmu (i.e. nie zdazono wywlaszczyc chlopow, nie zniszczono Kosciola, itp, itd.)

1956 – 1980 – faza narodowo-ludowa (lub jak kto woli „narodowo-komunistyczna”). Symbioza narodowych komunistow (ktorzy dla przedwojennnych sowieckich komunistow nieuznajacych panstwa byli „heretykami”) i Kosciola kardynala Wyszynskiego (ktorego przemilczane dzis poglady geopolityczne byly zaskakujaco realistyczne). Cos jak dzis tylko w innym ukladzie gospodarczym i geopolitycznym :)

Pazdziernik 1980 – upadek Stanislawa Kani. Koniec realnego znaczenia PZPR. Poczatek rzadow junty wojskowej generala Jaruzelskiego

1988/1989 – reforma Wilczka i Okragly Stol.

Pomijajac kwestie gospodarcze, lata 1956-2016 to okres w ktorym Polacy wszystkie mozliwosci geopolityczne wykorzystali do absolutnego maksimum, i to pomimo ograniczen jakie narzucila im historia. Spokojnie, chlodno i realnie. Nie bylo u nas Budapesztu w 1956, a bylo blisko!, nie bylo wiosny w 1968, nie bylo sowieckiej interwencji w 1981. Nie bylo Bukaresztu w 1989, nie bylo Meciara w latach 90-tych... Zamiast powstan - kompromisy. Zamiast rewolucji - konserwatywna kontynuacja. Normalnie jak nie Polska.

Jesli pomyslec, ze w 1956 zaczynalismy od poziomu gdzie zadne z mocarstw zachodnich nie uznawalo naszej granicy zachodniej, a dzis jestesmy tak w UE jak i NATO, to come on, dzieki Bogu, ze w 1992 ta nocna zmiania sie udala tak jak sie udala, bo dzis bylibysmy tam gdzie Ukraina!

A ludziom mowiacym o straconych 30 latach polecam dla przypomnienia obejrzenie na YouTubie Wiadomosci lub Panoram z wczesnych lat 90-tych... Lub wizyte u ktoregos z naszych wschodnich sasiadow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...