Skocz do zawartości

Poszukuję partnerki ...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, moim wątkiem na pewno wywołam burzę...

Dostałem propozycję pracy w USA przez sponsoring pracowniczy, wyjazd w przyszłym roku. 

Mogę ze sobą zabrać  całą rodzinę, tak się złożyło że jestem na końcowym etapie rozwodu, mam córkę w wieku 12 lat , którą chcę 

zabrać ze sobą, ale z racji wykonywanego zawodu będzie dla mnie bardzo uciążliwe, aby dziecko całymi dniami było bez opieki.

Dlatego zamieszczam poniższy opis, nie jest to żadna sex oferta , jestem daleki od takich tematów, po prostu zastanawiam się 

czy jest tu Pani najlepiej samotnie wychowująca dziecko w wieku do 37 lat , która by chciała rozpocząć nowe życie w USA.

Takie powiedzmy małżeństwo z rozsądku, gdzie obie strony będą zadowolone, a każde z nas spełni swój sen o lepszym życiu...

Wszystkie koszty organizacyjne , oraz wyjazdu i pobytu na miejscu będą pokryte przez mnie.

pozdrawiam i czekam na reakcję

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malzenstwo dla wizy to takie trochę oszustwo imigracyjnej. Just sayin.  

A ja okres wizy pracowniczej się skończy i będzie trzeba wracać do Polski? Szybki rozwodzik? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Roelka napisał:

Malzenstwo dla wizy to takie trochę oszustwo imigracyjnej. Just sayin.  

A ja okres wizy pracowniczej się skończy i będzie trzeba wracać do Polski? Szybki rozwodzik? 

w tym wcale nie ma nic zlego dopoki Autor posta jest w Polsce i bierze ten slub w Polsce. 

Na forum wiele razy ktos pisze, ze np wylosowal green card i bierze szybki slub z dziewczyna aby wyslac razem papiery. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ilya_ napisał:

w tym wcale nie ma nic zlego dopoki Autor posta jest w Polsce i bierze ten slub w Polsce. 

Na forum wiele razy ktos pisze, ze np wylosowal green card i bierze szybki slub z dziewczyna aby wyslac razem papiery. 

Tak, tylko tutaj autor nie ma dziewczyny i poszukuje partnerki tylko dla wizy i zeby pracowala jako darmowa opiekunka dla jego dziecka w USA. :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ilya_ napisał:

w tym wcale nie ma nic zlego dopoki Autor posta jest w Polsce i bierze ten slub w Polsce. 

 

NIe ma to kompletnie znaczenia, slub w celu zdobycia statusu rezydenta jest teoretycznie przestępstwem imigracyjnym.

 

1 godzinę temu, Roelka napisał:

Malzenstwo dla wizy to takie trochę oszustwo imigracyjnej. Just sayin.  

 

OP szuka żony do małżeństwa z rozsądku, zadnego przestepstwa imigracyjnego tu nie ma. Nie każde małżeństwo jest z miłości i nie każde musi być z miłości by było uznane przez USCIS. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jackie napisał:

 

NIe ma to kompletnie znaczenia, slub w celu zdobycia statusu rezydenta jest teoretycznie przestępstwem imigracyjnym.

 

jak ludzie w ambasadzie do tego dojda czy slub jest z milosci,rozsadku czy dla statusu ? 

innych informacji poza "data slubu chwile przed zlozeniem papierow" nie dostaja przeciez...nie odczytaja co siedzi w glowie danego delikwenta...

ja zawsze powtarzalem - "nie jest to jego wina, ze wszedl do baru i sie zakochal"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ilya_ napisał:

jak ludzie w ambasadzie do tego dojda czy slub jest z milosci,rozsadku czy dla statusu ? 

 

W ogóle nie sprawdzają bo byłoby cholernie ciężko to udowodnić. Nie zmienia to faktu ze slub z celach imigracyjnych nie jest legalny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pick me! pick me! :D

A tak na poważnie: serio chcesz się wiązać z kimś zupełnie obcym i jeszcze powierzać mu dziecko?

Bo ja np. bardziej bym się obawiała zostawienia jej z obcą osobą niż zostawienia jej samej a dziecko od 12 lat jest już na tyle ogarnięte, że potrafi zadbać o siebie.

Poza tym - przeprowadzka do innego kraju to zawsze wyzwanie i wywołuje wiele emocji. Na początku nie zawsze tylko te pozytywne.Twoja żona będzie od Ciebie uzależniona bo sama nie będzie mogła podjąć żadnej pracy. Jeśli weźmiesz normalną za żonę to narośnie w niej frustracja (no ile można siedzieć w domu!) a jeśli weźmiesz tzw. gold digger to licz się z wysokimi oczekiwaniami (i też frustracją). No chyba, że zarabiasz miliony i zapewnisz jej wszystko co chce...

Nie lepiej zainwestować w opiekunkę? Albo au pair?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ariadna napisał:

Bo ja np. bardziej bym się obawiała zostawienia jej z obcą osobą niż zostawienia jej samej a dziecko od 12 lat jest już na tyle ogarnięte, że potrafi zadbać o siebie.

 

W wielu stanach jest to nielegalne. W illinois nie wolno zostawiać w domu dziecka które ma mniej niż 14 lat.

7 godzin temu, Ariadna napisał:

Nie lepiej zainwestować w opiekunkę? Albo au pair?

 

To też są obce osoby ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...