Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, planuję z babcią i siostrą jechać do USA za około dwa lata. Powoli też odkładamy pieniądze - kupujemy dolary za jakąś część wypłaty, więc środki na podróż będą właśnie z tego.
Aktualnie jestem uczennicą szkoły branżowej, we wrześniu idę do drugiej klasy. W dniu podróży będę miała 20 lat i rozpoczętą szkołę branżową II stopnia (przedłużenie dotychczasowej szkoły w celu napisania matury i zdobycia dyplomu technika). Aktualnie odbywam praktyki w zakładzie fotograficznym, jednak za te dwa lata umowa się skończy i będę "bez pracy" na utrzymaniu rodziców. Będę chodzić do normalnej szkoły 5 dni w tygodniu. Siostra będzie miała 16 lat, czyli też będzie w ponadgimnazjalnej, a babcia na emeryturze. Babcia dotychczas dużo podróżowała, aczkolwiek tylko po Europie - nigdy nie ubiegała się o wizę do USA czy innego kraju. Co w takim razie powinnyśmy brać pod uwagę? Jakie pytania ja mogę dostać i czy faktycznie mogę nie dostać promesy przez to, że nie będę miała "wystarczającej więzi z Polską"? Kocham swój kraj i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzieś indziej - jednak to moje duchowe odczucia, nie wykażę im tego na papierku. Czy szkoła i rodzina w Polsce jest wystarczają więzią? Dodam, że nie mamy nikogo w USA, chcemy tam lecieć czysto turystycznie na około 2-3 tygodnie i prawdopodobnie tylko do Los Angeles. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz wiesz ze za dwa lata bedziesz bez pracy? 

Duzo moze sie zmienic w przeciagu dwoch lat, ale jezeli bedziecie mialy pieniedze, plan zwiedzania, to problemu nie powinno byc. Tylko bedziesz musiala sie przygotowac na pytanie dlaczego ani nie pracujesz ani nie jestes w szkole/na studiach. Jezeli padnie, badz szczera: wlasnie skonczylam szkole, teraz jestem na wakacjach, po powrocie szukam pracy w takiej a takiej branzy, w ktorej mam juz doswiadczenie. Jezeli inne rzeczy sa OK, powinnyscie dostac wizy - dostaja je wiekszosc Polakow. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ja mam problem zaplanowac cos tydzien na przod, a tutaj juz cala rozpiska na za dwa lata. Ja bym sie nie martwila ta sytuacja na ten moment. W ciagu 2 lat duzo sie moze zmienic. Ja 2 lata temu to tez troszke inaczej wyobrazalam sobie moje zycie niz jest teraz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ilon napisał:

Kurde, ja mam problem zaplanowac cos tydzien na przod, a tutaj juz cala rozpiska na za dwa lata. Ja bym sie nie martwila ta sytuacja na ten moment. W ciagu 2 lat duzo sie moze zmienic. Ja 2 lata temu to tez troszke inaczej wyobrazalam sobie moje zycie niz jest teraz. 

wejdz sobie do tematu o loteri wizowej przed losowaniem. 

Cala masa ludzi planujacych wsszystko zwiazane z przepowadzka do usa, sprzedaza dobytku w pl, itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.08.2018 o 01:18, katlia napisał:

Juz wiesz ze za dwa lata bedziesz bez pracy? 

Duzo moze sie zmienic w przeciagu dwoch lat, ale jezeli bedziecie mialy pieniedze, plan zwiedzania, to problemu nie powinno byc. Tylko bedziesz musiala sie przygotowac na pytanie dlaczego ani nie pracujesz ani nie jestes w szkole/na studiach. Jezeli padnie, badz szczera: wlasnie skonczylam szkole, teraz jestem na wakacjach, po powrocie szukam pracy w takiej a takiej branzy, w ktorej mam juz doswiadczenie. Jezeli inne rzeczy sa OK, powinnyscie dostac wizy - dostaja je wiekszosc Polakow. 

Będę bez pracy, bo we wrześniu 2020 roku będę szła do kolejnej szkoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, andyopole napisał:

A tacy, prawdziwi Niemcy, maja rozplanowane urlopy na kilka lat wczesniej. Wlacznie z terminem i miejscem docelowym. To musi byc nudne zycie...

Wycieczki, która wyniesie z 30k zł nie planuje się na ostatnią chwilę. Zwłaszcza jak się ma szkołę - nie można wyjechać spontanicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.08.2018 o 08:11, sly6 napisał:

Pytanie jest inne kiedy chcesz iść po wizę, teraz czy za dwa lata? 

Raczej za te dwa lata... chociaż faktycznie lepiej by było teraz. Ale nie wiem jak by to wyglądało teraz - promesa byłaby ważna za te dwa lata czy się przedawnia? Bo może się też przecież zdarzyć tak, że dadzą mi ją tylko na kilka miesięcy, a już teraz, nie mam pieniędzy, żeby wykupić lot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...