Skocz do zawartości

Szansa na wizę na pobyt stały dla dentysty.


Rekomendowane odpowiedzi

W loterii wizowej - wszyscy równi.

Dyplomy w zawodach medycznych nie są uznawane z miejsca w USA, także kończąc stomatologię w PL i mając dyplom tak naprawdę nie masz papierów, żeby pracować w USA jako stomatolog. Musisz poświęcić trochę czasu i pieniędzy, żeby uznali Ci dyplom i kwalifikacje. Wedle linku poniżej, musisz mieć dyplom i co najmniej rok stażu w PL, żeby móc odbyć kilku letni staż w USA i wtedy jeszcze się certyfikować (to ogólnie dla studentów medycyny). Jak znajdziesz szpital który weźmie Cię na rezydenturę i potem zasponsoruje na zieloną kartę, to szanse na pobyt stały są.

https://www.ama-assn.org/education/international-medical-education/practicing-medicine-us-international-medical-graduate

O i tu jeszcze dla dentystów:

https://www.asdanet.org/index/dental-student-resources/tips-for-international-dental-students

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawialem w Wielkanoc z kolega, ktory studiowal medycyne w Polsce a jest tu lekarzem i kims w rodzaju ordynatora w szpitalu. Jak widac nie jest to niemozliwe ale jest bardzo trudne. W jego przypadku musial w USA zdac egzaminy do ktorych podejscie jest tylko raz. Nie zdasz - koniec, drugiej szansy nie ma. Nie wiem jak jest w przypadku wyrwizebow ale podejrzewam ze podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, NoHejMati napisał:

Witam, za kilka miesięcy będę studentem stomatologii i bardzo marzy mi się praca jako dentysta w USA. Chciałem zapytać czy dentysta i inne wykwalifikowane zawody medycyny mają większą szansę dostania zielonej karty czy wizy na pobyt stały? 

Dentysci zarabiaja tu bardzo dobrze. Mialem na szczescie tylko raz kontakt z tutejszym stomatologiem, ktory "jechal" na dwa gabinety. Dal mi zastrzyk na znieczulenie, polecial wiercic drugiego szczesciarza, wpadl, sprawdzil czy zastrzyk juz dziala, polecial spowrotem do drugiego. Praktycznie caly czas obslugiwal mnie i drugiego pacjenta jednoczesnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, NoHejMati napisał:

@mola czyli jak odbędę w PL staż to wtedy wysyłam wniosek do jakiegoś szpitala w USA, od nich dostaję wizę ?studencką?( lub inną tymczasową) i następnie zdaje tam egzaminy, odbywam praktykę i certyfikuję dyplom?

Nie jestem od tego ekspertem, ale ogólnie tak. Tylko nie wysyłasz do jakiegoś, tylko do szpitala, który ma do tego uprawnienia, a wizę dostajesz (z tego co ja zdążyłam sprawdzić J lub H) jak Cię przyjmą. Chyba najpierw idzie staż, potem egzaminy i uznanie dyplomu.  A potem szukasz pracy i szpitala który zaaplikuje o wizę pracowniczą, potem szukasz szukasz możliwości sponsorowania zielonej karty u pracodawcy (jeśli pracodawca takowe oferuje). Możliwe że wcześniej znajdziesz żonę. I licz się z tym, że wiele osób mogło wpaść na ten sam pomysł, więc konkurencja może być spora już w pierwszym etapie

Ale mówię CI tylko to co na szybko wygooglałam, co i Tobie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mola napisał:

 konkurencja może być spora już w pierwszym etapie

Konkurencja BEDZIE duza juz na pierwszym etapie, bo w USA zawody zwiazane z medycyna sa wyjatkowo konkurencyjne. Na dodatek musisz sie liczyc z przekonaniem amerykanow (i specjalistow i klientow) ze oni maja najlepszych lekarzy/dentystow, i ze ci wyksztalceni za granica sa po prostu gorsi. Wiem ze to brzmi absurdalnie, ale taka jest prawda i ich mniemaniu. Dodaj do tego realia, ze amerykanie wydali przynajmnej cwierc miliona dolarow za ich dentystyczne wyksztalcenie -- wiec musza duzo zarabiac zeby to splacic -- i maja nieprzychylne podejscie do tych ktorzy tyle nie zaplacili -- i to stwarza atmosfere raczej trudna dla cudzoziemcow ktorzy tu przyjezdzaja z nadzieja pracy w tej branzy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, NoHejMati napisał:

@mola czyli jak odbędę w PL staż to wtedy wysyłam wniosek do jakiegoś szpitala w USA, od nich dostaję wizę ?studencką?( lub inną tymczasową) i następnie zdaje tam egzaminy, odbywam praktykę i certyfikuję dyplom?

Bez jaj. Szpitale nie mają dentystów - o ile się orientuję bo klientem na szczęście nie jestem.  

Gabinety są prywatne i szanse na sprowadzanie kogokolwiek przez nich kto nie nadaje się od razu do pracy są znikome.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, kzielu napisał:

Bez jaj. Szpitale nie mają dentystów - o ile się orientuję bo klientem na szczęście nie jestem.  

Gabinety są prywatne i szanse na sprowadzanie kogokolwiek przez nich kto nie nadaje się od razu do pracy są znikome.

Dentystów od wypełnień to pewnie nie, ale chirurgów szczękowo-twarzowych  już tak. Z ciekawości sprawdziłam lokalnego dentystę z Gwatemali. Dyplom uzyskał na jakimś lokalnym uniwersytecie gwatemalskim, w USA robił 3 lata dodatkowych kursów/studiów i 2 roczne staże, w tym właśnie jeden z chirurgi szczękowej w szpitalu klinicznym. A teraz praktykuje jako general denstist.

Co do drugiego zdania - pełna zgoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...