Skocz do zawartości

Atlanta - szukam pracy Work and travel, lipiec sierpień


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

szukam pracy w Atlancie o w okresie wakacyjnym. jestem studentka anglistyki, zamierzam jechac na J1, koniecznie w tym mieście. Czy ktos był ostatnio, ma jakiś kontakt, maila, ewentulanie stronkę lub jakiekolwiek namiary na pracodawcę? dowolona praca dla dziewczyny :)

ludziska pomóżcie, to bardzo ważne!

dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

siema... korzystajac z opcji szukaj wpadlem tutaj na ten post... piszecie o atlancie... o pracy ratownika...

jak wyglada sprawa z ta pracA? jaka ona tam jest bo wiadomo ze to nie bedzie basen taki jak u nas tylko jakis kompleks...

jak wyglada sprawa z zarobkiem....

czy pracodawcy zatrudniajacy ratowników oferuja zakwaterowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elo .. pracowalem jako ratownik w atlancie i okolicach w zeszle lato i .. szybko sobie pojechalem na floryde;) a tak na serio fajne miasto- naprawde miasto hiphopu. jest tak dzielnica buckhead : ) zachecam polecam.

co do pracy

I jako ratownik

1. na okolo (na polnoc) sa male miasteczka (biale suburbia) praca full wypas tylko gosc ktory tam ma firme matt saterly(jezeli jeszcze ma - niezle potrafii wydymac na kase. wisi polakom jakies 15 patykow$)

ale praca fajna - dzieci wychowane - kluby golfowe, kozackie osiedla, ludzie na poziomie.

2. inne baseny - miejskie - nie polecam, pracuja na nich tepi ruscy, dajacy sie wydymac kazdemu.. praca tam nie ma zbyt duzego statusu.. pelno bednych mexykanow i mniej "ulozonych" czarnych. geenralnie stresujaca praca.

3. marna komunikacja miejska - bez samochodu poza centrum nie ma bata. jezeli bedziecie mieli basen na 6-7h/dzien to nie wroze rewelacji - nie da sie dojechac do innej pracy bez samochodu. ale zdaza sie zlapac basen na 12/dzien * 7 i powyzej 40 na tydzien 150%... wiec jak kto trafi.

10% szansa na gites 40%na w [beeep]e i 50 % na zero

inna praca.

zanim wyjechalem na floryde obeszlismy z kumplem centralne dzielnice i takie prace jak kelner, obsluga w hotelu - nie mowie ze nie bylo ale my nie znalezlismy. nie przyznawajcie sie ze wyjezdzacie za 3-4 miesiace!!

generalnie cos by sie dalo znalezc w fastfoodzoe z odrobina szczescia w sprzedazy (sklepy firmowe, sportowe..), no i zanjomi pracowali jako kelnerzy ale w strasznej dziurze pod atlanta. (znowu samochod!)

EDIT doczytalem o pytaniu o zakwaterowanie - nie. przynajmniej nie slyszalem.

pozdaffiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy ustawke na w firme Sears pool management...

podobno 8 dolców za h minimum 40h tygodniowo

po zakonczeniu sezonu 0,5$ za kazda przepracowana godzine... maja byc nadgodziny i dodatkowe bonusy za szkołke plywania... a ze jestesmy z AWF wiec mamy odpowiednie przeszkolenie ku temu...

mam nadzieje ze firmy które odradzasz to nie własnie Sears Pool management

napisz cos jeszcze o tej praco jak ratownik...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o searsie nie slyszalem. mowilem tylko o Aquatic Pool Managment - szefem jest m satterly i ma baseny na polnocy w atlanty i jeszcze w ze 2 stanach; i drugie o jakich wspominalem (te miejskie) to social pools czy city pools jakoś tak.

co do awf - chyba i tak bedziecie musieli zrobic papiery red crossa -jedyne uznawane w stanach. ja jestem r.wodym w woprze i nie robilem bo wspomniny szef mial niezle chody we wszelkich inspekcjach basenow- sam byl instruktorek i gdyby cos sie stalo to by nam wypisal papiery. niezly wal - nie mielismy na to wplywu..

lekcje - jak najbardziej. niezla kasa.

sama praca to jak juz pisalem - na dobrym basenie milutko. jezeli to jest jakis comunity pool wokoł "bialych" terenow to spotkasz ludzi na poziomie z ktorymi czasem zamienisz pare zdan i same grzeczne i wychowane dzieci.

a jak trafisz na murzynskie slumsy to bedziesz sie bal przychodzic do pracy a na basenie bedzie ochroniarz (dziadek 100000 lat) ze spluwa.

sorka za ten być może lekko rasistowski podzwięk - nie miał być taki ale tylko odpowiadam na pytanie - a takie sa realia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypomnialo mi sie jak nazywaja sie te miejskie baseny: US Pools -tam jest jakies 35 h/tydzien i bez nadgodzin.

max gites jest nad oceanem ale tam jest milion chetnych i pare miejsc (i oczywiscie egzamin jakis hardcorowy .. np triatlon + plywanie lodkami + surfing)

i jeszcze taki szczegol o Atlancie - to juz cieply klimat . na prawde. mozna sie zmeczyc od lezenia na lezaku. nie to co w polsce .. przyjemne opalanie si e nawet o 1200 w poludnie. duza wilgotnosc, bardzo duzo lasów -> mało wiatru (mozna autentycznie nie miec sily na 2 prace).

tak na koniec. najgorsze jest to ze ta praca nie ma polskiego klimatu. ratownik takiego statusu jak w Polsce. spedzilem troche wakacji tu i owdzie, to o imprezach z wybrzeza zapomnij..

ale co tam, do dzieła!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje ze nie wtopie z ta Atlanta i praca w Sears Pool management

o co chodziło z tym ze ta praca nie ma polskiego klimatu?? chodzi ci o temparatury czy o to ze ratownicy sa źle traktowani..

ale tam chyba baseny nie sa otwarte 8h tylko nie??

rzeczywiscie tam tak ciepło jest?? jakie temperatury tam sa w okresie od maja do wrzesnia???? jak z druga praca w atlancie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...