chibox Napisano 15 Czerwca 2004 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2004 Ile mo?na wziasc wodki do USA??Chcialabym wziasc 2 butelki po3/4 kazda na prezent dla rodziny.Czy to nie za duzo??CZy bardzo restrykcyjnie na to patrza?? Prosze o pomoc!
hubma Napisano 18 Czerwca 2004 Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2004 napisz na informacje do lotu to Ci pewnie odpowiedza ...
chibox Napisano 18 Czerwca 2004 Autor Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2004 dzieki!!wlasnie to zrobilam,wg przepisow mozna wziasc 1 litr wodki...mi wychodzi 1,5...i mam dylemat..czy ryzykowac,w Polsce to pewnie przejdzie ale czy w US
Blonde Napisano 18 Czerwca 2004 Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2004 Jak ja lecia3am to wcale nie zwracali na to uwagi. oni teraz terrorystów szukają a nie wódki. Wódke to by Ci zabrali na granicy ze wschodem a w USA to gorzej miea teraz arabskie rysy twarzy ni? pó3 literka wiecej. Spoko bierz, obdaruj rodzinke, na pewno bedą wdzieczni (szczególnie za Chopina lub lubianą tam ?ubróweczke ) No i nie zapomnij o sobie :wink: chocia? tam jest du?y wybór i alkohol nie jest drogi, jedynie jego zakup przez osobe poni?ej 21 roku ?ycia jest nienaturalnie utrudniony. siemka.
chibox Napisano 18 Czerwca 2004 Autor Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2004 dzieki wielkie za rady i slowa otuchy:)tak tez planuje wziasc te poltora litra.no niestety ale chopina i zubrowki nie biore tylko Pana Tadeusza i Hetmana:) ale mam nadzieje ze mimo wszystko sie spodoba... jeszcze raz dzieki za dobre rady:) pozdrawiam
w0jn4 Napisano 27 Czerwca 2004 Zgłoś Napisano 27 Czerwca 2004 W moim przypadku nawet nie zagladali do bagazu, takze moglem zabrac wiecej niz mowia przepisy, i zazwyczaj ludzie tak robia. Biora troche wiecej.
Marek Napisano 1 Lipca 2004 Zgłoś Napisano 1 Lipca 2004 Bierz spokojnie. Zawsze wiozlem w torbie z 3 pollitrowki Zubrowki na prezenty a dodatkowo w bagazu podrecznym ladowal np litr whisky z wolnoclowej i nigdy nie bylo problemu.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.