kazha Napisano 15 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 15 Lutego 2006 witam mam pytanie naktorym lotnisku w usa sa najlagodniejsze kontrole bylem juz kilka razy i niechce aby mnie za duzo nie maglowali????(oprócz newark i jfk)
Bukaj Napisano 15 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 15 Lutego 2006 Moze to ci pomoże: tylko kurcze dzis mi cos NET siada ale postaram sie Wiec: Niedawno w USA wszedł (lub wejdzie) w życie pomysł ktory został u nas nazwany: AMERYKA FRONTEM DO TURYSTY otoz program ten ma za zadanie hmm lepsze i łagodniejsze traktowanie ludzi wjezdzajacych na teren USA na wizie Turystycznej i zostanie uruchomiony na kilku lotniskach w USA... wiec to moze byc twoja szansa... http://www.ewiza.com/forum2/tematy1/1465.htm A i proponuje poszukac artykułów na ten temat na onet.pl i interia.pl o tym samy tytule... kurka ten moj net...
guli Napisano 15 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 15 Lutego 2006 Ja tez mam taki problem bylem 3 razy do tej pory w Usa ostatnio 1.5 miesiaca wrocilem w polowie stycznia i chce jechac teraz w kwietniu i zastanawiam sie czy nie bedzie klopotu porzednie razy tez bylem krocej niz wsteplowli mi wize okolo 3 miesiecy a zawsze dawali pobyt na 6 miesiecy. Ponadto zawsze podrozowale z dzieckiem i zona i nie bylo nigdy problemu . Pozdr
kazha Napisano 20 Lutego 2006 Autor Zgłoś Napisano 20 Lutego 2006 moze ma ktos wiedze jak jest na innych lotniskach w usa???
ciekawski Napisano 4 Marca 2006 Zgłoś Napisano 4 Marca 2006 nigdzie nie jest lekko.. w koncu to ameryka nothing is free
wiola Napisano 4 Marca 2006 Zgłoś Napisano 4 Marca 2006 Oczywiscie ze turysci zasluguja na milsze traktowanie. Turysci. A magluja tych ktorzy zbyt dlugo zwiedzaja. A wracajacych do tych lotnisk. Dluzsza rozmowe mialam z urzednikiem w Houston niz w NY-gdzie cale spotkanie trwalo 2 min +usmiech wiec nie ma raguly, na ktorym z lotnisk jest lzej.
darop Napisano 6 Marca 2006 Zgłoś Napisano 6 Marca 2006 to chyba bardziej zależy od urzędnika ja byłem w Philadelphii i trwało to tyle ile zajmuje sprawdzenie papierów, pobranie odcisków i 2 proste pytanka PS.wiola gdzie byłaś jak Cie nie było?
donti26 Napisano 10 Marca 2006 Zgłoś Napisano 10 Marca 2006 A jak w ogóle wygląda ta kontrola na lotnisku w Stanach? Jadę pierwszy raz i nie wiem jak się zachować, Co mówić a czego nie? Znajoma radziła abym nie przyznawała się że znam angielski wówczas kontrola przebiegnie sprawniej ("dla świętego spokoju przepuszczą mnie") Mam też pytanko w sprawie kontroli na naszym lotnisku, a dokładniej o czym pamiętać szczególnie, czego nie zapomnieć wziąć itd. Szczerze powiedziawszy to nigdy nie leciałam samolotem, więc nie wiem na ten temat nic. :cry: Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
tissaya Napisano 10 Marca 2006 Zgłoś Napisano 10 Marca 2006 A jak w ogóle wygląda ta kontrola na lotnisku w Stanach? Jadę pierwszy raz i nie wiem jak się zachować, Co mówić a czego nie? Znajoma radziła abym nie przyznawała się że znam angielski wówczas kontrola przebiegnie sprawniej ("dla świętego spokoju przepuszczą mnie") Mam też pytanko w sprawie kontroli na naszym lotnisku, a dokładniej o czym pamiętać szczególnie, czego nie zapomnieć wziąć itd. Szczerze powiedziawszy to nigdy nie leciałam samolotem, więc nie wiem na ten temat nic. :cry: Pozdrawiam i dziękuję za pomoc kontrola na lotnisku w USA wygląda tak ( na przykładzie Washington DC- lotnisko Dulles po 8io godzinnym locie z Monachium, wysiadając z samolotu nie myślałm już o niczym jak o świeżym powietrzu. Musiałm jeszcze "troche" niestety na to powietrze poczekać. wysiadasz z samolotu,poem kierują Cię do odprawy- dla Amerykanów jest jedno przejście, dla obcokrajowców jest kilka okienek, do którego wije się kolejka min 20 minutowa:/ wszyscy zdenerwowani, z paszportami w ręku/. (pamietaj skorzystac z toalety przed wylądowaniem-ja zapomnialam..i.. myslalam ze się "pochlastam" lol taka mała rada hehs). Po wystaniu się swojego w końcu moja kolej- podchodzę do pierwszego wolnego stanowiska,uśmiecham sie, mówie słynne: how'r you doing" facet się uśmiecha, pyta gdzie jadę- ja mówię Maine, co będę robic? pracowac jako kelnerka, super- miłego lata:) dostaje pieczątke na wizie, do paszportu przyszywa mi I94 (karta jak ja to zwę- pobytowa), i dalej.. przechodzę dalej.totalnie zdezorientowana, bo widzę swoj bagaz,a mialam go odebrac dopiero w Portland (ME) ! hm.. ale idę za przykladem innych- biore w łapę walizkę i idę do odprawy, tym razem baka pyta sie czy sama pakowalam walizke-tak- okey,prosze przejsc dalej. zosatwilam walizke, ide dalej do kolejjki ustawiajacej sie przed bramka (detektor metalu). tym razem musze siagnac nawet buty! (wszyscy sciagali) no,ale-jak to nie ja- nigdy przez bramke nie przeszlam,zeby mi nic nie zapiszczalo:. od razu podbiega do mnie celniczka i woła na bok,do specjalnego boksu,zebym sciagnela wszystkie metalowe rzeczy..ech.. podhcodzi inna babeczka, szuka czegos metalowego, a ja ie smiee,ze mam zawsze pecha z guzikiem w dzinsach,ona tez sie smieje,i mowi mi zebym sie ubrala i zyczy milej dalszej podrozy. mam 10 minut do nastepnego samolou i nie wiem gdzie jestem:/ biegiem do mapy, dopadam gate'u w ostatnim momencie:) udalo sie:) jestem na ziemi Amerykanskiej:) ( i wkoncu moge skorzystac z toalety ogolnie tak: mow po angielsku!uśmiechaj się inie stresuj-Amerykanie nei gryzą / nie wiem skad znajomej sie to wzielo,ze podzie sprawniej odprawa, poneiwaz jesli nic nie powiesz po anigleksu to mozesz miec kłopot/ ogolnie co do kontroli lecąc w USA: nie bierz żywności-nie wolno nie bierz ostrych metalowych rzeczy w bagażu podręcznym(co do tego był osobny topic) kończąc post: have a nice and safe flight
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.