Skocz do zawartości

Bilety YTP


Rekomendowane odpowiedzi

Współczuję Ci...  :?  

Bilet na ten lot w dwie strony możesz kupić za 1 tys. zł. mniej i pewnie o tym wiesz...

Strasznie Wam "przycinają"...  :?  :roll:

kazdy z nas wie ze jego/jej bilet jest w rzeczywistosci o 500-1000 zl tanszy, i co z tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 420
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

a mnie dzis oswiecili ze cena za moj bilet do SAn Francisco wynosi na dzien dzisiejszy 4 700 zł :shock: i to jescze z Warszawy (mieszkam w Katowicach) bo jak to powiedzieli ze stolicy jest taniej ... no i własnie widac jak tanio :evil:

no a ja na biezaco sprawdzam ceny i wychodzi na to ze to TYLKO 1 700 zł wiecej... no ale co to jest dla nas BIEDNYCH studencików... po prostu ot tak wyciagne sobie hmm nie ze swojej kieszeni tylko z rodziców i zapłace 8)

no ale niech zyje nasze kochane biuro YTP :)

-------------------

29.09- San Francisco 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję Ci...  :?  

Bilet na ten lot w dwie strony możesz kupić za 1 tys. zł. mniej i pewnie o tym wiesz...

Strasznie Wam "przycinają"...  :?  :roll:

kazdy z nas wie ze jego/jej bilet jest w rzeczywistosci o 500-1000 zl tanszy, i co z tego?

I to z tego, że wszyscy powinni się zebrać po przyjeździe do Polski i coś wreszcie zrobić z tą firmą. Ja rozumiem, że po powrocie ludziom po prostu przechodzi (jeśli wyjazd był udany), ale wystarczy, że znalazłoby się paru upartych i zdeterminowanych, a firma nie miałaby szans...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, jeśli ktoś będzie po powrocie do Polski nadal chciał sie tym zajmować, to są co najmniej 2 wyjścia za które kosztów nie trzeba ponosić! (no chyba że ktoś ciężko zarobione dolary będzie chciał wydać na prawnika; jednak - choć pieniądze być może są do odzyskania - to będzie to oczywiście nieopłacalne):

- Rzecznik Ochrony Praw Konsumenta (działa w każdym większym mieście; jak sam się przekonałem, czasami są to osoby kompetentne i chcą pomóc, czasami niestety niczego im się nie chce lub nie mają o niczym pojęcia. Może wynika to z tego, że Rzecznikiem nie musi być osoba, która skończyla prawo) - zgłaszacie sprawę, ona ma obowiązek się nią zająć, jeśli dopatrzy się jakichś uchybień. Właśnie, ROPK w mieście mojej dziewczyny działa nadzwyczaj sprawnie a rzecznik w moim po prostu mnie olał mowiąc, że sprawa i tak jest bez szans...

- Media (choćby artykuł w gazecie; można napisać również do regionalnej telwizji, takie tematy interesują również Polsat i TVN; Ba! Oni je uwielbiają, uwierzcie mi!).

Życzę powodzenia. Ja już przez to przechodziłem (nie chodzi akurat o biuro W&T, ale przewoźnika autobusowego na trasach międzynarodowych) i przyniosło to pewne skutki. Choć ukradzionych pieniędzy - moich i mojej dziewczyny (za podróż, która się nie odbyła + koszta związane z dojazdem na własną rękę) nie odzyskałem i nie odzyskam, to po pierwsze mam wewnętrzną świadomość, że zrobiłem co mogłem i przyczyniłem się w jakimś stopniu do zamknięcia firmy oraz powiadomienia innych zainteresowanych, że mają do czynienia z oszustami. Nadal nie daje mi to spokoju, jednak myślę, że czuję się lepiej :)

Nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że się wymądrzam... Ja nie znam warunków na jakich jedziecie a sam nie korzystałem nigdy z żadnego biura organizującego W&T (choć znana mi osoba wyjechała z jednym biurem 2 lata temu do LA i po przylocie okazało się, że nie ma ani pracy ani mieszkania, heh), jednak z tego co czytam (z przerażeniem czasami) myślę, że coś jest nie tak i coś wreszcie trzeba z tym zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sie okazalo dobrze ze chociaz pracodawca wie o nas (o mnie i 3 kumpli z ktorymi jade) i nic nie narzeka ze np za pozno przylatujemy, mam szczera nadzieje ze po kupieniu biletu juz z nikim nie bede sie musial uzerac i pozostana tylko blogie (przepracowane :) ) wakacje, a po powrocie-owszem, koniecznie trzeba cos zrobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ju_ulka Wysłany: Pią Maj 05, 2006 7:26 pm    Temat postu:  

--------------------------------------------------------------------------------

 

a mnie dzis oswiecili ze cena za moj bilet do SAn Francisco wynosi na dzien dzisiejszy 4 700 zł  i to jescze z Warszawy (mieszkam w Katowicach) bo jak to powiedzieli ze stolicy jest taniej ... no i własnie widac jak tanio    

Ja miałam taka samą sytuacje i tez jestem z okolic Katowic :0 a lece z Warszawy !!!!!!!

Gdybym dzisiaj nie przyszła do biura i gdyby nie bardzo miła dziewczyna ktora tam pracuje to pewnie tez bym płaciła 4700 to ona dowiedziała sie ze jeśli jeszcze dzisiaj wpłacimy 2700 to bedziemy miec tańszy bilet i udało sie za co jej serdecznie dziękuje :)

;) ale jest z czego się cieszyć w końcu to TYLKO 3900 :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybieramy sie z YTP i strasznie nas robia w hu** z biletami. Z lufthansy bilet do washyngtonu wycenili nam na 3400zł(podniesli cene o 50 zl :/)a jak poprosilismy w biurze o zmiane linii lotniczych i zalatwienie nam tanszych biletow to zaproponowali nam bilet z airfrance za ......... 3380 zł <lol2> 20 zl tanszy bilet nam znalezli. tego samego dnia ktorego nam zaproponowali nowy bilet sprawdzalismy ceny na stronie airfrance i tam cena ze wszystkimi oplatami wynosila ok 2650 zł wiec gdzie sie kur** podzialo 730 zł??!! zostalismy zrobienie w konia strasznie. po powrocie z usa naprawde mozna sie dobrac do nich bo tak sie nie postepuje.

ps. tak wiec wszystkim przyszlym klientom YTP radze nie kozystac z opcji w ktorej to oni zalatwiaja bilety (ja w momencie w ktorym sie decydowalem na wyjazd nie mialem niestety zadnego doswiadczenia i wiedzy i teraz przez to cierpie:/ ale czlowiek uczy sie na bledach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...