Skocz do zawartości

Vermont. Ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie?


reed

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów:)!

Jak w tytule mam pytanie odnośnie stanu Vermont, a konkretnie chodzi o wioske Fairlee (ale tego to już pewnie nikt nie będzie wiedział:D. Jest to stan na zachodzie graniczący ze stanem Nowy Jork. Czy był ktoś tam kiedyś, czy może znajomi byli? Prosiłbym o jakieś odpowiedzi, bo w internecie nic nie można znaleźć na ten temat.

Z góry dziękuje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vermont to jeden z najbardziej prowincjonalnych stanow w USA.Dla tych ktorzy szukaja cichego i spokojnego zycia:)

W sumie z fajnych miejsc to polecilbym glownie Burlington i jezioro Champlain. Po za tym gory, zielone gory i lasy. Nie znam miejscowosci do ktorej jedziesz wiec sie nie wypowiadam.

Zycze powodzonka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z przedmowca. Burlington naprawde spoko miasto, niezbyt duze ale tez nie jakas wioska, polozone w fajnym miejscu nad jeziorem Champlain. Fajne downtown, jest gdzie wyskoczyc wieczorkiem:)Bardzo mili i uprzejmi ludzie. Jednak z praca srednio ze wzgledu na duza liczbe studentow amerykanskich z ktorych wiekszosc pracuje, ale dla chcacego nic trudnego:) Moze w tym roku tez tam pojade:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja spedzialm 2 worki w VT za kazdym razem w innym miasteczku, bo z wiekszych to tak naprwade jest tylko Burlington i Montepelier, ktore jest stolica VT. REszta to male, ale urokliwe miescinki. Jesli lubisz nature, chodzenie po gorach, sielskie krajobrazy, duzo jezior, to nie bedziesz sie tam nudził. Pytałeś o Fairlee, o lie sie orientuje jest to miasteczko niedaleko Woodstock, w ktoym pracowalam. Nigdy tam co prawda nie bylam, ale bedziesz miec blisko do Lebanon, ktore jest miastem juz w stanie New Hampshire, ale jest naprawde blisko, warto tam jezdzic ze wzgledu na sklepy, kino, restauracje, jest tez jedna dyskoteka;) Poza tym warte polecenia jest tez Rutland jesli chodzi o zakupy. Z Lebabon jest tez autobus bezposrednio do Bostonu, wyjezdza chyba co godzine, warto na taka wycieczke sie wybrac.

PS. Reed-czy ta oferte z Fairlee masz z BTC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogromne dzięki Wam wszystkim za te odpowiedzi, a szczególnie Tobie Isabela83:). Wiedziałem że to taka malutka mieścinka, ale może nie będzie źle:). Dużo informacji można zyskać ze stron city-data.com tak nawiasem mówiąc.

PS: Może ktoś polecić jakąś dobrą stronke liczącą odległości międzi miastami w Stanach (tymi mniejszymi również)?

PS: Isabela83- wysłałem Ci pw

Jeszcze raz dzięki wszystkim za odpowiedzi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh ...tez [pracowalem w Vermoncie ....tylko ze nawet nie w malym misateczku a w osrodku wczasowym w resorcie smugglers notch ...naprawde fajna okolica .....a w osrodku bylo czadersko ...polozony i rozciagniety pod stokami narciarskimi..smigalo sie czesto melexami i kladzikami na terenie tegoz osrodka ..zgorki pod gorke ehhhh byla frajda naprawde .....a co do stanu to naprawde bajka ...stan nosi chyba przydomek green state ......bardzo duzo zieleni ......i bardzo duzo bialych domow ktore si8e ladnie komponuja z ta zielenia i oczywiscie piekne ogrody .......wrazenie niesamowite ,,,tesknie za tym miejscem chociaz lubie bardziej rozrywkowe miasteczka ..ale i tam nie bylo zle ogolnie wakacje tam baaaardzo fajnie wspominam ...........jak sie dorobie to kupie sobie tam posiadlosc ...najchetniej kolo Stowe:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej martinsen! Ja w zeszle wakacje pracowalam w Stowe, a w Smugglers pytalam o dodatkowa prace:) W koncu jednak dostalam ja w pizzerii Piecasso, a podstawowa prace mialam w Stowe Motel. Tez fajnie wspominam tamte wakacje, VT to moze malutki stan, ale krajobrazy sa naprawde piekne, poza tym jest bezpiecznie. Jest to typowo turystyczny stan i przez cale wakacje przewijaja sie tam Amerykanie z calych Stanow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolnie to ja tam pracowalem tylko 2,5 tygodnia poniewaz dojechalem tam po zakonczonym kampie ...do mojej dziewczyny ktora poznalem ..przed kampem ......za czasow jak sie wyjezdzalo z camp america i w new jersey czekalo sie na kontrakt tydzien :D ehhh to byly niezpomniane wakacje:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...