Skocz do zawartości

Wyjazd do Los Angeles i Las Vegas - proszę o porady:)


flavioevi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

Wybieram się z żoną na 10 dni do LA i Las Vegas. Wyjeżdzamy 26.04.2007. Mam pytanko, a właściwie kilka: jakich dzielnic unikać (jeśli chodzi o bezpieczeństwo), co warto zobaczyć, czy hotel przy lotnisku jest dobrym wyborem.... i ewentualnie proszę o kilka dodatkowych rad (np. jak najlepiej wykorzystać czas pobytu, ciekawe miejsca, centra handlowe, noclegi, jedzenie, zwiedzanie, wypożyczenie samochodu itp.). Z góry bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi - podpowiedzi:)

Jesteśmy przed 30:) tak więc na wszelkie formy zwiedzania i zabawy jesteśmy otwarci.

pozdrawiam wszystkich

flavio:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie gadaj ze lecicie turystycznie...?? na green poincie turystów jest ok miliona średni czas zwiedzania to 8 lat :P ale jak naprawdę lecicie do californi to grzechem byloby zobaczyc tylko LA i LV, jka już bedziecie w tamtych stronach to warto zobaczyc SF, yosemiti park, san diego, doline smierci, wielki kanion, spokojnie czasu wam wystarczy. Co do wypozyczenia samochodu to nei załujcie sobie, tani abenzyna bierzcie conajmniej z 3 litrowym silnikiem, bedzieciepotrzebowali do tego karty kredytowej lub debetowej jak wam odmówią wypozyczenia w jednej wypozyczalni (nieraz wymagają prawka amerykańskiego) idzcie do drugiej do skutku. Jak bedziecei jechali z LA do LV tankujce do pełna wczesniej bo tam póniej stacje benzynowe na pustyni mija się nie za czesto a jak już sa do bena droga.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o samo LV i LA, to:

- warto sie trzymac w poblizu "turystycznych" dzielnic, np. LV - Strip, LA - okolica Kodak Theater, plaza Venice, Malibu, znak Hollywood itp., ja bym raczej nie chodzila ogladac tylko z ciekawosci innych dzielnic, gdzie nic do zobaczenia nie ma, bo w tych miastach to roznie bywa...

- spanie - jest mnostwo moteli, wiec moze zamiast hotelu kolo lotniska warto miec nocleg gdzies blizej atrakcji do zwiedzania

- wyzywienie - jest pelno roznego rodzaju barow szybkiej obslugi czy lepszych restauracji, ciezko poradzic cos konkretnego, bo np.szczegolnie LA jest ogromne. Ale jesli chodzi o LV to baaaaaaardzo polecam bufet w kasynie Rio. W reklamowych gazetkach (sa dostepne za darmo prawie w kazdym kasynie) mozna znalezc rozne kupony, dzieki czemu zaplaci sie w bufecie czy restauracji taniej o 1-5 dolcow - niewiele, ale zawsze cos :P .

- zwiedzanie - w LV praktycznie prawie kazde kasyno to swojego rodzaju atrakcja, wiec warto sobie pochodzic od jednego do drugiego, poza tym wjazd na szczyt wiezy. Ale jak juz bedziecie w LV to warto pojechac do Wielkiego Kanionu, ktory jest ok.5-6 godz.jazdy samochodem od LV.

LA - okolice Kodak Theater (aleja gwiazd), znak Hollywood, Universal Studios (super zabawa) i Warner Bros Studios, plaze w Venice, Malibu, Long Beach, Laguna Beach.

To tak mniej-wiecej na tyle by bylo. Ale ogolnie baaaaaardzo polecam Wam rozszerzenie podrozy po USA na okoliczne parki narodowe (Arches, Bryce, Wielki Kanion, Yosemite, Sekwoja itp.) czy inne miasta jak np. San Francisco czy San Diego. No ale to juz zalezy od czasu i kasy.

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się, że ludzie latają turystycznie, mysle, że to nawet nic nadzwyczajnego. My 3-osobową rodzinką 2 lata temu bylismy turystycznie, teraz znów lecimy i mam podobne plany do flavioevi, z tym, że my teraz bedziemy 7 tygodni (mamy rodzinę w NY) i z tego miasta polecimy do LV i LA :P życzę udanego urlopu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarza się, że ludzie latają turystycznie, mysle, że to nawet nic nadzwyczajnego. My 3-osobową rodzinką 2 lata temu bylismy turystycznie, teraz znów lecimy i mam podobne plany do flavioevi, z tym, że my teraz bedziemy 7 tygodni (mamy rodzinę w NY) i z tego miasta polecimy do LV i LA :P życzę udanego urlopu :D

no tak ale na forum wiekszosc to biedni studenci i dla niektórych wyjazd czysto turystyczny jest nierealny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karus, ja studia mam juz za sobą (6 lat temu zakończyłem edukację :P i udało mi się dostać pracę :D całkiem fajnie płatną, poza tym przy obecnym kursie dolara i przy zarezerwowaniu biletów odpowiednio wczesniej można zwiedzać USA za całkiem przyzwoitą kasę. Zgadzam się z Tobą, że dla wielu studentów taki wyjazd jest całkiem nierealny - ja też kiedyś byłem studentem - niestety nie dane mi było wyjechać na WAT. Mogłem tylko pomarzyć o wielkim świecie. A teraz realizuje marzenia :lol: Mam nadzieje, że Ci którzy też mają takie marzenia zrealizują je kiedyś... Pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce zaczynac kolejnej wojny o LA, ale wypowiem sie typowo turystycznie. Po pierwsze nie należy bac sie LA. Tam mieszka 16 mln ludzi, więc raczej nie jest to piekło na ziemi. Wszystko co napisze ponizej tyczy sie jedynie LA, gdyz to jedno miasto jest moja obsesja. A więc:

NIEBEZPIECZNE MIEJSCA W LA

- Bedąc w LA unikaj dzielnic South East i Central LA a w szczególności:

-Inglewood

-Watts

-Compton

-Athens

- Lennox

- Boyles Highs

-Crenshaw

-itp

Duze prawdopodobienstwo, ze nic Ci sie tam nie stanie w dzien, jednak jesli nie musisz nie ryzykuj.Powtarzalem to zawsze i powtorze jeszcze raz: JESLI CHCESZ ZGINAC TO IDZ TAM W NOCY! JESLI NIE, NIE ZBLIZAJ SIE DO TYCH MIEJSC PO ZMROKU

W tym linku masz "mapę morderstw na terenie LA"

http://www.mapbuilder.net/users/mqteclo5043/38003 Przejrzyj przed wyjazdem i wyciagnij wnioski gdzie sie nie pokazywac.

Btw hotele przy LAXie nie są dobrym wyborem ze wzgledu na duża aktywnosc gangu. Np polecany hotel w Inglewood gdzie kradzieże i pobicia to normalka

MIEJSCA, KTORE WARTO ODWIEDZIC:

Czyli wszystko poza tym co wyzej. Koniecznie zobaczcie Beverly, Downtown, plaze w Santa Monica a także Orange County, Long Beach itp.

Polecam także obejrzec Sun Valley, West LA z uroczymi domkami i dzielnice wiktoriańskich domów, Lincoln Heights.

O Hollywood nie wspominam, bo to pisze w każdym przewodniku. Nie ma tam nic ciekawego, ale mimo wszystko warto zobaczyc dla powiedzenia "byłem widziałem" :wink:

Jeśli nie macie co robic z pieniedzmi i chcecie poszalec to na pewno udajcie do Uniwersal Studios - czyli ogromnego parku rozrywki opartej na wyprodukowanych przez Uniwersal filmach(np dom z Psychozy czy Dinozaury z Juraisc Park). Wstęp to chyba 50$(czyli drogo).

W Downtwon oczywiście Hotel Bonaventura warty odwiedzenia, Disney Concert Hall(nie znajdziecie takiej samej budowli na swiecie).

Masonic Hall, Pico House, Pelanconi House itp wieżowce w Downtown. Pomijam oczywiscie muzea bo kto bedac na wakacjach chodzi placi za wstep do muzeow.

Polecam też obejrzec, jedna z najlepszych w LA(wdg amerykanskich turystow i samych mieszkancow) etniczna dzielnice czyli KoreaTown, z ciekawa zabudowa budnkow i masa japonsko-koreanskich restauracji w stylu LA czyli nie takich jak wszedzie na swiecie.

Również stadion Dodgersów w Downtown, ogromnej wiekosci stadion do basbellu, ktorego ogrom naprawde robi wrazenie(jakby tak wygladaly stadiony na Euro2012...).

ZAKUPY

Wszędzie! Jeśli nie znajdziesz czegos w LA, nie znajdziesz tego nigdzie na świecie, nawet w NY. To miasto jest stworzone do zakupów i jazdy samochodem

:wink:

Głownie zakupy robi sie w sklepach w Beverly Hills. I to nie tylko na Rodeo Drive w ekskluzywnych butikach ale takze w sklepach na kieszen kazdego amerykanina np na Melerosa Street w Design Center. Inne miejsca do zakupów to Westwood village, gdzie glownie sa rzeczy dla nastolatkow ze wzgledu na bliskosc z uniwersytetem UCLA, promenada w Santa Monica na Third Stret, takie smieszne sklepiki wzdloz plazowego bulwaru, w ktorych mozna kupic setki roznych "pierdółek" w dosc atrakcyjnych cenach. Największy supermarket w LA jest jednak w Donwtown czyli Bonaventure Shopping Galery tuz obok slynnego hotelu Bonaventura.

I w sumie można by tak pisac w nieskonczonosc...Wszystko zalezy co sie chce robic w LA(to apropo pytania jak najlepiej wykorzystac czas). Jedni wybieraja w LA jedne z najlepszych na swiecie nocne kluby i bary i szaleje na maxa(oczywiscie maja duzo $$$, najlepsze to , inni podziwiaja np wiktorianska architekture w Lincoln Heights, inni kupuja mape domów gwiazd i wybieraja sie na krete uliczki Beverly, jeszcze inni wybieraja słodkie lenichowanie na słonecznych plazach a są też tacy, którzy wybieraja jazde niesamowitym systemem miestowych freeway'ów nawet jesli później stoją w równie niesamowitych korkach.

No ale to właśnie jest LA!

Miłego spędzania wakacji życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Btw hotele przy LAXie nie są dobrym wyborem ze wzgledu na duża aktywnosc gangu. Np polecany hotel w Inglewood gdzie kradzieże i pobicia to normalka  

Hehe :P ja akurat zatrzymywalem sie przez 3 noce w Inglewood 2 lata temu w Ramadzie( tutaj mapka gdzie)...

http://www.mapquest.com/maps/map.adp?formt...ate=CA&zipcode=

...bez zadnych wybrykow sie obylo, choc w innych dzielnicach spotkaly nas nie mile doswiadczenia.

Pzdr !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...