simon Napisano 11 Listopada 2007 Zgłoś Napisano 11 Listopada 2007 Witam.postanowilem zalozyc nowy temat gdyz szukam campu na nastepne wakacje i jestem ciekawy kto z was jest zadowolony ze swojego campu, czy polecilibyscie go?(bo ja ze swojego niebardzo totez chce wybrac inny)na jakim byliscie i jakiej pozycji?fajnie by bylo jakby napisal ktos kto byl z ccusa.pzdr
MRozycki Napisano 12 Listopada 2007 Zgłoś Napisano 12 Listopada 2007 Cześć, no ja swój camp polecam każdemu. Zreszta już sam fakt, że w najbliższe wakacje jadę tam po raz trzeci o czymś świadczy Camp nazywa się French Wood Festival of Arts. Jest to dosyć znany camp, również wśród sław amerykańskich...w tym roku na campie były dzieci Magic'a Johnsona i synek Will'a Smitha. I wcale nie jest to żart z mojej strony, Magic w ramach podziękowań sprezentował dyrektorom obozu piłki spaldinga z autografem (miałem taką piłkę w rękach ). Camp jest położony w sąsiedztwie lasu, przy niewielkim, aczkolwiek głębokim jeziorku. Dzieci na campie uczą się wielu fajnych rzeczy, są zajęcia z aktorstwa, ze śpiewu, oczywiście dochodzą do tego sporty takie jak koszykówka, tenis, sztuki walki, wspinaczka ściankowa - jednym słowem dzieci siętam nie nudzą, a ze wszystkich dobrodziejstw mogą korzystać też pracownicy (basen, siłownia, korty tenisowe są do dyspozycji staff'u). Dostępne stanowiska pracy są oczywiście takie jak na innych campach. Ja od dwóch lat pracuje w kuchni. Zaczynałem od zmywaka, w tym roku byłem dining hall manager'em (poważnie brzmi ), a w przyszłym roku mam się zajmować zamówieniami jedzenia do kuchni. Ogólnie na campie panuje świetna atmosfera, taka rodzinna, przyjazna...nie wiem jak to jeszcze określić. Człowiek czuje się tak jak w domu :-) Oczywiście jeżdzę tam z CCUSA i ten fakt też się przyczynił do tego, że te wakacje w USA były naprawdę udane...
pawelkrk2 Napisano 12 Listopada 2007 Zgłoś Napisano 12 Listopada 2007 a czy w ramach tej zacnej funkcji dostales jakies lepsze pieniadze??? moim zdaniem campy to sa dobre na pierwszy raz, na zapoznanie sie z usa. Sam bylem pierwszy raz na campie, a ostatnie 2 razy na resorcie z campamerica. Jezeli chodzi o pieniadze to wogole przepasc. Na campie w lesie nie dostaniesz drugiej pracy, nie zobaczysz jak zyja ludzie itp:) pierwszy raz bylem na campie Lohikan. nie polecam, chociaz teraz mam dobre wspomnienia:)
MRozycki Napisano 13 Listopada 2007 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2007 czy w ramach tej zacnej funkcji dostales jakies lepsze pieniadze??? No jasne. Ogólnie jeśli przyjeżdzasz na camp po raz drugi i więcej to zarobki negocjujesz z dyrektorem campu. (oczywiście istnieje pewne minimum poniżej, którego nie dyrektor nie może zejść). Ja w tym roku zarobiłem prawie $1000 więcej, a przyszłym roku zarobie jeszcze więcej. A biorąc pod uwagę cenę wyjazdu na camp, finansowo wychodzę praktycznie tak samo jak na w&t.
matbar86 Napisano 9 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 9 Grudnia 2007 witam, Czy French Woods jest campem dziennym czyli trwa (tak jak jest tam napisane) 12 tygodni czy normalnym campem 9-tygodniowym?
MRozycki Napisano 9 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 9 Grudnia 2007 French Woods nie jest campem dziennym. Cały camp, nie licząc pre-campu i post-campu, trwa 12 tygodni. Jest podzielony na 4 trzytygodniowe sesje. Ponieważ dyrektorzy campu mają świadomość tego, że Polacy (i nie tylko oni) zaczynają sesje z początkiem czerwca, zatrudniają ich od 2 sesji, zazwyczaj są to okolice 20 czerwca. Zachęcam do odwiedzenia strony www.frenchwoods.com
matbar86 Napisano 10 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 10 Grudnia 2007 aha i mam jeszcze pytanie czy istnieje tam mozliwosc pracy po workcampowej?
MRozycki Napisano 10 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 10 Grudnia 2007 Rozumiem, że chodzi Ci o postcamp...Pewnie, że jest taka możliwość. Rok temu postcamp trwał 2 tygodnie, w tym roku były to 3 tygodnie. Oczywiście nie każdy może zostać na postcampie. Dyrektor obozu przyjmuje zapisy od wszystkich, ale ostateczna decyzja podejmowana jest po konsultacji z szefem departamentu. Oczywiście liczba miejsc na postcampie jest ograniczona. Można sobie wybrać na ile chce się zostać, czy na tydzień, dwa czy może trzy. Fajne jest to, że jak długo byś nie został to i tak obóz podrzuca Cie do Nowego Jorku za free.
matbar86 Napisano 10 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 10 Grudnia 2007 noto teraz tylko mam nadzieje ze uda Mi sie wszystko pozałatwiać, tak żeby móc wyjechać no i oczywiście muszą Mnie jeszcze przyjąć na ten camp Pozdrówki
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.