Szanowni Użytkownicy,
wiem, że podobnych tematów już było dużo, ale niektóre są tak chaotycznie rozwinięte albo po prostu stare (2016 rok, przepisy się zmianiają), że nic z tego nie potrafię odnieść do siebie.
Otóż - mam narzeczoną podwójnego obywatelstwa: posiada paszport Polski (urodziła się w Polsce) i Amerykański (spędziła tam 29 lat życia). Znamy się już ponad rok, w ciągu ostatnich 14 miesięcy regularnie się widzimy ponieważ poznaliśmy się na ślubie, następnie Ona przyleciała do Polski na 6 miesięcy, ja byłem z nią w USA na 3 miesiące, teraz Ona z powrotem jest ze mną w Polsce. Ona mam tutaj sporą część rodziny. Jesteśmy po zaręczynach.
I teraz sprawa wygląda tak: są ludzie, którzy doradzają mi wyjazd na ESTA i wzięcie ślubu w Ameryce, ale ja uważam to za błąd. Uważają, że w Ameryce wszystko da się odkręcić i bagatelizują moje obawy, a po zasięgnięciu przez nich wiedzy w kancelariach zajmujących się prawem imigracyjnym dowiedzieli się, że taki ślub jest możliwy. Myślę, że inaczej nie powiedzą, ponieważ mają w tym interes i potencjalnego klienta.
Wiem o istnieniu "wizy narzeczeńskiej". Mam tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi. Dlatego liczę na Was: wiem, że procedura zaczyna się od złożenia formularzy przez narzeczoną w USA, ale czy musi się to odbywać poprzez jej wizytę w urzędzie? Czy można to wysłać pocztą albo mailem? Czy w tym samym czasie jak Ona byłaby w USA, ja mogę zacząć działać w Polsce? Konsul zostanie o tym poinformowany przez Amerykanów? Czy może lepiej wziąć ślub w Polsce, a następnie liczyć na połączenie rodzin?
Jest to dla mnie bardzo nowy temat, zupełnie się tego w życiu nie spodziewałem, a poprzez popełnienie jakiegoś błędu nie chcę narobić problemów narzeczonej czy Jej rodzicom w USA, a także i sobie np. ograniczając sobie możliwość wjazdu do USA w przyszłości. Nie chcę zadzierać z Amerykanami już na samym początku znajmości, tak to ujmę.
Bardzo proszę o opisanie Waszych doświadczeń i udzielenie porady. Czy faktycznie można wziąć ślub na ESTA i jakie są tego konsekwencje czy jednak wiza narzeczeńska jest najlepszym wyjściem z tej sytuacji?
Pozdrawiam wszystkich.