Hej. Chciałbym odświeżyć temat grzybobrania, chyba czas już odpowiedni. Może ktoś ze starszej poloni z okolicy Bostonu ma jakieś miejsca w odległości do 100 mil?
Witam. Poszukuję nauczyciela angielskiego dla mojej żony. Coś tam liznęła w Polsce ale teraz z native speakerami ma jakiś problem. Potrzebuję fizycznej osoby która by umiała jej wytłumaczyć pewne rzeczy.
Mieszkamy w Centrum Bostonu. Ale możemy dojechać na obrzeża.
Pozdrawiam Zbyszek