Mich

Witam serdecznie, gratuluję otrzymania wizy :). Sam się w tej chwili zastanawiam co zrobić w mojej sytuacji, która jest tylko nieco podobna, tj. w 2006 roku dostałem wyrok w zawieszeniu za kradzież :/. W 2011 starałem się o wizę wypełniając wniosek DS-160, w którym przyznałem się do winy. W tamtym czasie, pomimo dostarczenia Zaświadczenia o niekaralności otrzymałem decyzję odmowną, ale z możliwością starania się o waiver po jakimś czasie. W tym roku pojawił się pomysł wyjazdu do USA, dlatego zastanawiam się jaką pójść drogą. Czytałem, że powinienem się odwołać bezpośrednio do Urzędu w Stanach Zjednoczonych wypełniając wniosek I-601 (koszt rozpatrzenia to 980 USD), w którym opisałbym całą sytuację, załączył aktualne dokumenty stwierdzające moje wzorowe zachowanie itp. Wadą tego rozwiązania jest przede wszystkim koszt oraz czas rozpatrywania wniosku (podobno 23 miesiące). Z drugiej strony zastanawiam się jednak czy mogę (czy w ogóle ma to sens w mojej sytuacji) umówić się na spotkanie w Ambasadzie wypełniając nowy wniosek DS-160 wraz z aktualnymi dokumentami (Zaświadczenie o niekaralności, Umowa o pracę itp.) i liczyć zna łaskę "na miejscu" w Polsce. Czy ktoś może mi doradzić, czy spotkanie w Ambasadzie może być zasadne biorąc pod uwagę czas jaki minął od wyroku Sądu.