Witam wszystkich,
jestem jedną z osób która została wylosowana w DV2025 i tak na poważnie zacząłem się zastanawiać nad wyjazdem (jeśli oczywiście finalnie otrzymam GC).
Od kilku lat mieszkam w Niemczech i tutaj pracuję jako programista, generalnie w większości w języku angielskim, zarobki jak na Niemcy całkiem niezłe, 30 dni urlopu w roku, nie muszę pisać o ubezpieczeniach zdrowotnych itd., które są oczywistością.
Cały czas jednak korcą mnie Stany i jako że bardzo lubię ciepły klimat, zacząłem rozważać Florydę, sprawdziłem kilka miast, jak Miami, Fort Lauderdale, Sarasota, czy Naples. Wygląda jakby ceny w każdym z tych miast były wyższe od przeciętnej krajowej w USA, dlatego zastanawiam się, czy mój poziom życia nie poleciałby dramatycznie w dół, przy tych cenach wynajmu nieruchomości.
Z powodu kosmicznych cen, nawet nie rozważam Kalifornii w chwili obecnej. Oczywiście sprawdzałem także przeciętne wynagrodzenia programistów w USA, które wyglądają całkiem nieźle.
Byłbym zainteresowany waszymi opiniami czy według Was lepsze perspektywy dla programistów są w USA czy UE?
Wiem, że na takie pytania bardzo ciężko odpowiedzieć, bo odpowiedzi są głownie uzależnione od indywidualnego punktu widzenia i odczucia osoby odpowiadającej, ale być może ktoś z Was miał podobną sytuację i mógłby się podzielić odczuciami z perspektywy czasu. Dzięki z góry za każdą odpowiedź i pozdrawiam