Przesylam paczki od wielu lat i morskie i lotnicze i NIDGY nie bylo problemu, wiec nazywanie firmy Polonez zlodziejami jest dla mnie nieodpowiednie. Paczki przechodza przez posrednika ( u nas biuro podrozy) wiec kolejne rece gdzie paczka moze zostac przewertowana, ale mimo wszystko nic nie zginelo. Raz nawet w mojej paczce wylala sie jedna rzecz, wiec przepakowali wszystko w nowe pudelko, pozabezpieczali reszte przesylki i zapakowali potluczony przedmiot i zalaczyli wyjasnienie o otworzeniu paczki.
Pamietajcie ze nawet na lotniskach potrafia walizki przeczesac. A jak paczki na statek pakuja to niekoniecznie sa to pracownicy Poloneza...a clo czasem sie zdaza...nam sie nie zdazylo, ale znajoma wysylala chyba 10 paczek na raz, i kosiarke i inne rzeczy. oclili jej tylko jedna paczke- taka wielka kuchnia zabawkowa dla dzieci.