Witam serdecznie! Zdazało mi sie przegladac Wasze wiadomosci i przyznam, ze to forum to swietna rzecz..
Teraz postanowilam sie zalogowac, poniewaz mam kilka pytan odnosnie mojej spawy:
Chodzi o to, ze bylam sponsorowana przez męża, który ma Zieloną Kartę i jestem już po interview.. Wszystko poszło świetnie, tak jak czytałam u Was, Pani Konsul była bardzo miła, a moja sprawa jasna, wiec bez problemu dostałam wize imigracyjna, a teraz czeka mnie lot do USA, gdzie mam odebrac Zielona Karte..
Kilka dni temu przyszedl moj paszport wraz z koperta z dokumentami z Ambasady (ktorej nie można otwierać) i w paszporcie mam wbita Wize Imigracyjna.
Rozumiem wiec, ze do tego czasu, do ktorego azna jest Wiza Imigracyjna musze wleciec na teren USA.
Chcialam jednak zapytac jak mam doslownie rozumiec napis, ktory zawarty jest w tej wizie wbitej do paszportu:
UPON ENDOSEMENT SERVES AS TEMPORARY I - 551 EVIDENCING PERMANENT RESIDENCE FOR 1 YEAR
??
Z tego co sie orientuje Zielona Karte otrzymam dopiero na miejscu, po przylocie do Stanow Zjednoczonych. Czy to oznacza, ze najpierw dostane Zielona Karte na okres jednego roku? Nie za bardzo rozumiem to sformulowanie? Jezeli tak to nastepnie na jaki ona bedzie okres? Czy tez moze od razu dostane Zielona Karte na dluzej? Jak to wyglada?
I jeszcze jedno - po przylocie do USA bede czekac, az przyjdzie do mnie Zielona Karta - czy orientuje sie ktos moze jak dlugo sie na nia czeka?
Z tego co tu przeczytalam to okolo miesiaca, wiec watpie, zeby sie w tym temacie cos zmienilo.
Mam wiec pytanie - czy mozna wrocic do Polski zanim ona przyjdzie czy tez koniecznie musze odebrac ja na miejscu? Oczywiscie bede starala sie odebrac ja sama, ale mam tu w Polsce jeszcze troche obowiazkow i nie wiem jeszcze jak dlugo zostane w USA po moim pierwszym wjezdzie tam. To dla mnie bardzo wazne i prosze o odpowiedz jezeli tylko ktos sie orientuje jak to wyglada.
Jeszcze jedna istotna dla mnie kwestia to to, czy musze koniecznie wleciec do Chicago? Dodam, ze adres na kopercie z Ambasady - tzw. final address to adres z Chicago.
Moj maz ma tam podany adres, ale moja sprawa trwala tak dlugo (ponad 5 lat) wiec wiekszosc czasu spedzal w Polsce i pilnowal tylko regulalnych wlotow do USA, aby utrzymac karte.
Maz przebywa teraz w Polce. Mielismy leciec razem do Chicago, ale mamy jeszcze troche licznych zobowiazn tutaj i nim wyjedziemy na stale musimy pewne kwestie podokanczac.
W zwiazku z obowiazkami tutaj ja chyba bede musiala wleciec pierwsza i po okolo mieciacu wrocic z powrotem, potem po kilku miesiacach bede juz mogla wyjechac na dluzej.. Najpierw jednak chce wleciec, aby nie przepadla mi karta. Chce poleciec z kolezanka i polczyc przyjemne z pozytecznym i wybrac sie w zupelnie inny rejon USA niz Chicago, troszke pozwiedzac, oczywiscie zalatwic tam prawo jazdy, ID, zastanawiam sie tez jak bedzie z odbiorem Zielonej Karty.. Potem muszę wrocic do Polski, dokonczys swoje zobowiazania tutaj i w nowym roku chce poleciec juz na dluzej. Maz wleci miedzy czasie, jak tez pozalatwia wszystko i bedzie juz w USA.
Czy moge miec jakis problem z tym? Czy powinnam koniecznie wleciec najpierw do Chicago i tam wyrobic prawo jazdy, dowod, itd? I czy nie bedzie problemu jezeli maz bedzie jeszcze w Polsce, chciaz to on mnie sponsorowal, a ja wlece pierwsza? I czy moge opuscic USA przed odbiorem Zielonej Karty??
Niezle sie rozpisalam, ale bede wdzieczna za kazda odpowiedz Pozdrawiam serdecznie forumowiczów!