daniel777 Napisano 24 Stycznia 2008 Zgłoś Napisano 24 Stycznia 2008 W MAJU 2007 R OTRZYMAłEM WIZę J1 NA PROGRAM W@T. BYłA TO TRZECIA WIZA JI JAKą OTZRYMAłEM - -ZAWSZE WRACAłEM W TERM INACH, żADNYCH PROBLEMóW. W CZERWCU 2007 R OżENIłęM SIę Z OBYWATELKą USA, MAM Z NIą ROWNIEż DZIECKO W WIEKU 1,5 ROKU. WIZA J1 BYłA NA OKRES OD 27 MAJA DO 10 PZżDZIERNIKA 2007 R. PO TYM JAK ZAWARLISMY ZWIąZEK MAłżEńSKI WYSTąPILIśMY O ZIELONąKARTę - --KTóREJ NIE OTZRYMAłEM GDYż MOJA MAżłONKA WYSłAłA DOKUMENTY ZAMIAST DO CHICAGO DO TEXASU. NIE OTZYMAłEM ODPOWIEDZI ODMOWNEJ - -URZAD EMIGRACYJNY PO PROSTU ZWRóCIł MI DOKUMENTY W CELU ODESłANIA ICH DO WłAśCIWEGO URZęDU IMIGRACYJNEGO. ODPOWIEDź O POMYłCE ZOSTAłA MI PRZYSłANA 14 PAźDZIERNIKA - -CZYLI JUż PO DACIE KOńCOWEJ ZAWARTEJ NA VISIE J1. DODATKOWY MóJ PROBLEM JEST TAKI, żE DNIA 30 WRZEśNIA ZOSTAłEM ARESZTOWANY NA 7 DNI I SKAZANY NA ODBYCIE KURSóW PRZECIWDZIAłANIA PRZEMOCY, KTóRE MIAłY TRWAć 6 MIESIECY - -I UKOńCZYłBYM JE W KWIETNIU 2008 ROKU - -A WIęC ZNACZNIE DłUżEJ NIż OKRES OBOWIąZYWANIA MOJEJ WIZY. W ZWIąZKU Z TYM POPSTANOWIłEM Z MAłżONKą, żE BęDZIE LEPIEJ DLA NAS JAK WRóCE DO POLSKI I TU P[OSTARAM SIę O WIZE TURYSTYCZNą ALBO ZIELONą KARTE. MAM PYTANBIE W ZWIąZKU Z Tą SYTYUACJą - -BARDZO KOCHAM SWOJą żONę, MAłżEńSTWO ABSOLUTNIE NIE JEST FIKCYJNE, MAMY RAZEM DZIECKO - -I JA CHCE WRóCIć DO USA żEBY Z NIMI BYć LUB CHOCIAż ICH ODWIEDZIć. CZY JEżELI BęDę SIE UBIEGAł O WIZę TURYSTYCZNą TO ISTNIEJE SZANSA, żE DOSTANE ZAKAZ WJAZDU NP: NA 3 LATA, W ZWIąZKU Z TYM, żE PRZEKROCZYłEM WIZę J1 O KILKANAśCIE DNI? MOJA żONA TAKżE CHCE żEBYM PRZYJECHAł, WYSłAłA MI ZAPROSZENIE. JA MAM NAPRAWDę UCZCIWE ZAMIARY, PO TYM OKRESIE NA JAKI DOSTANę WIZę TURYSTYCZNą CHCE WRóCIć DO POLSKI I CHCę TU W POLSCE STARAć SIE O ZIELONą KARTę. CO MAM ROBIć CZY OPłACA MI SIę STARAć O WIZę TURYSTYCZNą - -CZY TO NIE POGORSZY MOJEJ SYTUACJI - -NP: DOSTANE ZAKAZ. PO PRZYJEźDZIE DO USA CHCE UKOńCZYć TEN KURS PRZECIW AGRESJI I POMóC żONIE W WYCHOWYWANIU DZIECKA, A POTEM SPOKOJNIE WRóCIć DO POLSKI. PROSZę O POMOC W TEJ SKOMPLIKOWANEJ SYTUACHJI. Z GóRY PAńSTWU DZIęKUJę. ------- Wróciłem do polski tylko dlatego, że nie chciałem przekroczyć 180 dni, a wizę przekroczyłem tylko dlatego, żę wsadzili mnie do aresztu, a później miałem jeszcze dwie lub trzy rozprawy, na które musiałem się pokazać. Na tych rozprawach starałem się wytłumaczyć prokuratorowi, że nie mogę zostać w usa bo już skończyła mi się wiza j1 - ale to go nie interesowało w ogóle - -miałem w jego opinii skończyć ten kursik, który raptem trwał tylko 6 miesięcy. Druga sprawa jest taka, że oni chcieli ode mnie żebym zapłacił za ten kurs ponad 600 $ - -a przepraszam jak to było możliwe jeśli wygasła mi już viza i nie mogłem legalnie pracować??? A więc oczekiwali ode mnie rzeczy nie możliwych. ----------- Rozumiem, że prawo jest prawem itd, a w stanach jest ono wyjątkowo surowe, ale poza prawem jest też życie, które w szczególności nie rozpieszcza. Po tym jak papiery na moją gc zostały "rejected" zwątpiłem, a do tego to super aresztowanie. Wyrok jest wyrokiem i już go nie zmienię. Inna sprawa jest taka jak ten proces wyglądał, Prokurator (by the way the biggest asshole i've ever seen) chciał mnie załatwić i tyle. Na rozprawie nie przyznałem się do winy. Wtedy on wystąpił do sędziego o odbiór paszportu -- mój prawnik "był super" i nie wiedział co zrobić, ale tak to już jest jak się dostaje papugę z urzędu. Ja wstałem i zacząłem mówić, bo papuga nie wiedział co ma robić. Powiedziałem do prokuratora i sędzi, że oni nie maja takich uprawnień, aby zabrać mi mój jedyny id w usa - -bo to było dla mnie oczywiste, że nie mają takiej mocy prawnej. Oni twierdzili, że mają. Wtedy prawnik powiedział mi w ten sposób - -nie przyznasz sie do winy -- ok, ale musisz zdać sobie sprawę z tego, że siedzisz w więzieniu do następnej rozprawy. Mówię ok, ale kiedy ona będzie? 27 stycznia!!!!! Po prostu zwątpiłem. Ponad 4 miesiące w areszcie tylko za to, że nic nie zrobiłem??? Chyba bym zwariował. Ten tydzień do było o wiele za dużo. A więc sie pytam, a co będzie jak się przyznam. On do mnie mówi 20 dni- bo to twoje pierwsze wykroczenie (zaznaczam to nie było "crime" ale "fallony" czyli wykroczenie)masz dobrą opinię itd itp. Więc ok wychodzę na salę rozpraw i zmieniam wersje - -przyznaje się do czegoś co nie popełniłem!!!! Kłamałem na rozprawie przeciwko sobie!!!!!!! Ale przynajmniej nie odebrali mi paszportu. Sędzia mówi 45 dni pozbawienia wolności. No to mówię super - - zamiast obiecanych 20 dostałem 45, ale i tak lepiej niż ponad 4 miechy. Wiec zacząłem gadać z prawnikiem - -mówię,że to przesada, że za niewinność 45 nie wytrzymam. on mówi ok złożymy apelację. Odsiedziałem znowu tym razem 4 dni -- apelacja była we wtorek. Sędzia wstaje i mówi tak - -za surowo pana potraktowaliśmy -- ja nie miałem uprawnień żeby panu zabrać paszport. Czyli po prostu zmusili mnie żeby m się przyznał, bo wiedzieli, że bardzo boję sie tego odbioru paszportu. i wtedy właśnie wypuścili mnie i skierowali na kurs przeciw agresji. A teraz najważniejsze i wczytajcie się w to dobrze - -możecie nie wierzyć mi, ale ja naprawdę nie mam żadnych powodów żeby kłamać. Na pierwszej rozprawie kazałem prawnikowi, żeby powołał na świadek, ta osobę, która mnie oskarża - -żeby było zeznanie pod przysięgą. Oczywiście to ta osoba przyznała się do winy, powiedziała, że to ona pierwsza uderzyła. Chyba jakieś wyrzuty sumienia czy coś. Ja tylko oddałem i to tylko dlatego, że jak zostałem uderzony, raz drugi, trzeci - nie chciałem się bić bo wiedziałem, że będą problemy. A więc powiedziałem słuchaj dzwonie na policję - -złapał za telefon chciał mi go odebrać -- pchnąłem go i upadł na ziemię, wstał, drugi raz chce zadzwonić a on odbiera mi telefon, po prostu szarpie sie ze mną i wyrywa mi go z ręki, a więc go poturbowałem - -zadzwoniłem na policję. Przyjechali, ja powiedziałem co się stało --ale cóż on powiedział, że to ja biłem go, pchałem itd itp. Mimo, że to ja byłem zakrwawiony itd - -psy mówią do mnie -jesteś aresztowany??????? No poczułem się super. A druga kwestia w rozwiniętych państwach powinno istnieć coś takiego jak porządek prawny. Jeżeli on podczas rozprawy przyznaje, że to on zaatakował, że to ja dzwoniłem po policję, no to sorry, ale jest coś takiego jak fałszywe składanie zeznań. No, ale chyba nie dla niego. I to też jest dobre --słuchajcie. Jak on zmienił te zeznania na procesie, które obarczyły jego, sędzi oczywiście wysłuchał i mówi tak - -to mis sie nie podoba, to jest chyba jakaś grubsza sprawa. wiem, że jest drugi dno. Pytam się o co chodzi prawnika?? A on mówi, że sędzia myśli, że ktoś go nakłonił siła do zmiany zeznań, że jest zastraszany????????? Ja byłem w więzieniu, jak go mogłem zastraszać??? Co mogę z tym zrobić przecież to jest farsa!!! ---------------------- [ Dodano: 24-01-2008, 12:07 ] Słuchajcie, ktoś napisał o jakiejś wizie rodzinnej. Może to by wchodził w grę, jeśli istniała by taka możliwość bardzo chciałbym spróbować, ale tak w ogóle, to nic o tej wizie nie słyszałem, Chwytam się jak tonący brzytwy, ale chcę zrobić wszystko, żeby być już z moją żoną. Napiszcie, która to wiza i czy coś takiego w ogóle istnieje. Bardzo dziękuję za dotychczasowe rady.
happy2504 Napisano 23 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2008 No niepotrzebnie wyjechales z USA.. Nalezalo wziasc dobrego adwokata emigracyjnego.Teraz troszke to potrwa i zalezy jaka jest interpretacja wyroku..ale jezeli "Fellony" no to nie wesolo...(Felonies are typically the most serious crimes in any system of criminal law), lzejsza forma jak by bylo- Misdemeanors are less-serious crimes... Musisz miec wyrok i sa tam podane numery wykroczenia.. Wejdz na strone emigracyjna i wpisz to -odrazu bedziesz wiedziec czy moga byc problemy..Wyjechales a moga potraktowac to jako ucieczka przed tym kursem , na ktory miales chodzic.. Jeszcze raz najlepiej skontaktowac sie z dobrym adwokatem emigracyjnym.. Co do Wizy- tak jezeli jestes malzonkiem obywatela USA to nie ma problemu, jest bardzo szybka wiza- Immediate Relatives ~Immigrant visa for a Spouse of a U.S. Citizen -IR1 . Zycze powodzenia...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.