Skocz do zawartości

Wildwood, Nj 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Do Rademedes

Widzę, że stałym bywalcem tej miejscowości jesteś :) Musi tam być świetnie skoro często jezdzisz :) Gdzie pracujesz?

Napisano

Swietnie tam nie jest ja bym z czystym sumieniem powiedzial ze to "dziura zabita dechami". Masa turystow, sporo tez miejsc gdzie mozna znalezc rozne prace. Duzo hoteli, restauracji itp itd. Zmierzam do tego, ze czasem jak pytam ludzi w polowie wakacji "jak Wam sie podoba w USA" to odpowiadaja "nie podoba sie" a ja pytam "a co widzieliscie" i wtedy sie okazuje ze Wildwood i JFK.

Ludzi przybywajacych do Wildwood (studentow WAT) mozna podzielic na:

1. Tych, ktorym sie podoba i wracaja, glownie chyba dla atmosfery ;-)

2. Tych, ktorzy mowia ze jest beznadziejnie i ze z cala pewnoscia nie wroca za rok a spotykam ich co roku i niezmiennie mowia to samo ;-)

3. I oczywiscie tych ktorzy nie wracaja ;-)

Miejsce jak kazde inne ma swoje dobre i zle strony. Jest gdzie pracowac, jest gdzie poszalec.

Gdyby ktos sie wybieral to zapraszam do Getonit Cafe, adres w stopce. Czesto mozna tam znalezc jakies ogloszenia o wynajeciu mieszkania lub o pracy. Jest tez kilkanascie telefonow, z ktorych mozna uzywac bezplatnie (jesli ma sie karte pre-paid), nie trzeba wtedy wystawac na ulicy ;-)

Zaznaczam jednak, ze z praca nie ma problemu jesli sie przyjedzie do 15 czerwca, potem tez nie ma tragedii, poprostu jest mniejszy wybor. Podobna sytuacja z mieszkaniami.

PS. Dla grup 5 i wiecej osob, istnieje mozliwosc zapewnienia transportu z lotnisk w New York, Philadelphia, Atlantic City, Newark i innych w okolicach do wskazanych miejsc. Moga byc tez 2 osoby ale wtedy koszty sie rozkladaja i nie zawsze taki 'biznes' sie oplaca. W razie pytan zapraszam na PM.

Polecam tez Stone Harbor, lezy kilkanascie minut jazdy samochodem od Wildwood. Troche inny klimat.

Napisano

Hehe, rozumiem o co chodzi :P spędziłem 2 wyjazdy wakacyjne w Kill Devil Hills, też nie powiedziałbym, że jest to rozrywkowe miejsce. Jednak jak sam zauważyłeś jest 2:1 i ludzie jednak jeżdżą do USA w takie miejsca :). Sam powiem, że zaliczam się raczej do tych których miejscowość pobytu raczej nie oczarowała ale klimat jest SUPER :) No ja już mogę powiedzieć , że widziałem Dulles w DC i KDH :D Tak, że w tym roku znowu lecę B)

Wybieram się 18 czerwca i mam zamiar poleciec na JFK, następnie wezmę taxi na Manchattan a stamtąd pojade Greyhoundem bądź innym środkiem lokomocji do Atlantic City, stamtąd prawdopodobnie zostanę odebrany bądź dalej będę musiał sobie radzić. No ale to nie powinno być wielkim problemem.

Co do mieszkania na moje szczęście nie musze się już martwić, będę mieszkał z kumpem i Jego dziewczyną więc kłopot z głowy :D Chciałbym zostać do 10 pazdziernika a Oni wyjadą już we wrześniu tak, że będe poszukiwał nowego lokum, bądź ktoś do mnie dołączy. O to się będę martwił na miejscu :D))

Dużo Polaków jest w tej mieścinie?

Napisano

jeszcze kilka lat temu bylo duzo polakow, slowakow, czechow, ale z roku na rok jest nas coraz mniej, teraz wszystko zmierza na wschod, rok temu byla ogromna ilosc rosjan i bulgarow, zaczynaja sie pojawiac tez studenci z serbii, egiptu w wiekszych ilosciach niz to bylo do tej pory

Co do trasy ktora wybrales z JFK do Atlantic City to powiem ze jest to dobry wybor ze wzgledu na czas. Taxa $50 Greyhound juz do Wildwood z przesiadka w Atlantic City to jakies $27.

Mozna troche zaoszczedzic i jechac metrem na stacje greyhound'a ale trwa to dobra chwile.

Zawsze warto podlapac kogos w samolocie, moze tez chce jechac na stacje to taxi wyjdzie taniej ;-)

Napisano

No to się cieszę, że taka opcja podróży jest dobrym wyborem. Wybiorę tę z Taxi, zobacze sobie kawałek NY, przez most Brooklyński się przejeżdża podróżując z lotniska do G.? :)

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Moim zdaniem lepiej pojechać metrem na point authority, a na zwiedzanie nowego jorku wybrac sie kiedy indziej. Z taksówki za dużo nie zobaczysz.

Przy okazji - kiedy kupujesz bilet greyhounda w NY do AC to możesz nieco zaoszczędzić. Autobusy jadą do konkretnych kasyn - niektóre zwracają 20$ jeśli w nim wysiądziesz. W Ceazarsie dostaliśmy gotówkę, w Ballysie trzeba bylo sie przejść do cage cashierów i teoretycznie mieć kartę gracza kasyna. Ale to moze sie zmieniać - można zapytać ludzi stojących w kolejce ;)

Napisano

No ale jak, mam w NY kupic bilet na Greyhounda do jakiegos kasyna, tam wysiasc i isc po zwrot pieniedzy, a nastepnie kupic bilet na Greyhounda w AC do Wildwood? O to chodzi?

Napisano

Ja tak nigdy nie jechalem to sie nie wypowiadam. Ale nie wiem czy za te kilkanascie $ oszczednosci warto wysiadac, latac po kasynach z bagazami itp itd.

A co do dojazdu do Wildwood to autobus nazywa sie dokladnie NJ Transit, nr linii nie pamietam ale mozna na stronach sprawdzic: http://www.njtransit.com

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...