SantaCruz Napisano 2 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2008 jakie korzysci ma pracodawca amerykanski, zatrudniajacy studentow na worka ??
SantaCruz Napisano 2 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 2 Kwietnia 2008 sprawa oczywista ale chodzi mi o to czy ma jakies ulgi podatkowe etc ?
Duszek Napisano 4 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 4 Kwietnia 2008 Po pierwsze praca jaka wykonuja studenci podczas worka jest na ogol praca ktorej nie chca wykonywac amerykanie. Jesli amerykanski przedsiebiorca ma do wyboru albo zatrudnic jakiegos amerykanskiego gowniarza za place minimalna ktory bedzie na kazdym kroku narzekal jak mu tu zle i jaka to niska placa, albo zatrudnic studenta z europy ktory chociazby z zalozenia ma troche wiecej rozumu bo studiuje, juz nie wspomijajac o tym, ze z pewnoscia bedzie bardziej zadowolony nawet z minimalnej placy (ktora jak na amerykanskie warunki staje sie z roku na rok coraz bardziej zalosna - jednak wciaz jest wyzsza niz w krajach postkomunistycznych skad pochodzi najwiecej studentow) i z samego faktu, ze ma 'zaszczyt' pracowac w ameryce. Po drugie niektorzy przedsiebiorcy chwala sie tym ze zatrudniaja studentow z zagranicy i czesto stawiaja ich na widoku - np. jako kelnerow, sprzataczy w wesloych miasteczkach (zeby sie krecili miedzy klientami) itp. Przypinajac im wielkie plakietki zeby kazdy z daleka widzial, ze to nie sa amerykanie.
małpka@ Napisano 19 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2008 tak naprawdę to zatrudnianie studentów z Europy bardzo opłaca sie amerykańskim pracodawcom, z tego co wiem, to dostają z tego tytułu jakieś dofinansowanie od państwa i to chyba całkiem sporo, zwłaszcza, że w niektórych miejscach, w których zatrudniani są studenci z work & travel stanowią oni zdecydowaną większość. Stoją za tym też względy praktyczno-prawne. Ja np. pracowałam w wielkim parku rozrywki, w którym zatrudniano oprócz studentów spoza USA, także i amerykańskich nastolatków, którzy zgodnie z amerykańskim prawem mogli pracować ok 5 godzin w ciągu dnia i nie mogli brać popłudniowych zmian, dlatego park potrzebował kogoś, kto mógłby zostać dłużej.Do tego dochodzą rozmiary takiego parku, do którego przyjeżdżali nawet ludzie z kilku okolicznych stanów, co przedkłada sie na konieczność zatrudnienia liczniejszej obsługi, a z tym byłoby ciężko w tej miejscowości, w której ten park sie mieścił.
klaudek Napisano 19 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 19 Kwietnia 2008 Dofinansowanie od panstwa ? ee chyba przesadzasz z tym, kto ci o tym mowil ? Dofinansowanei by dostali gdyby zatrudniali pelnoletnich amerykanow bez pracy (bezrobotnych), wowczas to by mialo sens, cos co by przypominalo kursy w naszych Urzedach Pracy. Nalezy rowniez pamietac ze wiekszosc studentow wiekszosc pieniedzy i tak tam zostawia co ma wplyw na gospodarke i PKB.
peaceania Napisano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2008 tak naprawdę to zatrudnianie studentów z Europy bardzo opłaca sie amerykańskim pracodawcom, z tego co wiem, to dostają z tego tytułu jakieś dofinansowanie od państwa Chociaz moze wydawac sie to dosc zaskakujace to tez o tym slyszalam od ksiegowej w firmie w ktorej pracowalam. Wiec chyba jakas prawda w tym jest, chociaz dokladnego mechanizmu dzialania nie znam.
klaudek Napisano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2008 Ok, ale jaki oni by mieli w tym interes ze wspieranie(zatrudnianie) studentow z krajow Europy Wsch., chodzi mi o Panstwo, a nie o pracodawce. Poniewaz rownie dobrze te pieniadze mogliby przekazywac na programy aktywizujace etc. Studenci wypracowuja az taki PKB ze to im sie oplaca ?
SantaCruz Napisano 20 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2008 ja wlasnie tez slyszalem o czyms takim, dlatego m.in. zalozylem ten temat zeby ktos mogl podac jakies pewne info. pozdr
_Katie_ Napisano 20 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 20 Kwietnia 2008 Oczywiście, że pracodawcy dostają pieniądze z rządu. Dwa lata temu pracowałam w Food Lionie i zastanawiałam się właśnie, jak to możliwe, że chcą nas zatrudniać, a przy tym płacą nam więcej niż Amerykanom (my dostawaliśmy 8,25 za godzinę, a Amerykanie ok 7$). Okazało się, że właśnie dostają pieniądze od państwa - i to, bagatela, ok.3-4$ na godzinę, czyli połowę tego, co my dostajemy:) Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.