elina Napisano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 7 Kwietnia 2008 hej... czy ktoś leci do Point Pleasant do Jenkinsona z CCUSA???? byłabym wdzięczna za odpowiedzi
defi_84 Napisano 8 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 8 Kwietnia 2008 ja byłam w zeszłym roku w Piont Pleasent Beach, jeśli masz jakies pytania- pisz śmiało
elina Napisano 11 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 11 Kwietnia 2008 mam troche pytań.... po pierwsze primo jak Ci się podobało??? czy da się troche zarobić??? rozumiem że też z CCUSA??? ja mam pracować na grach i nie wiem czy płakać z tego powodu czy nie.... bo różne opinie słysze... pisz wszystko co pomoże mi tam przetrwać bo to mój pierwszy pobyt w Stanach Jeśli ktoś leci z CCUSA do point pleasant to piszcie Warto by było poznać troche ludzi już w Polsce
ma88ciek Napisano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2008 Cześć. Tak sie składa że ja też lece do Point Pleasant (razem z dwoma kumplami) Jeden z nich leci już drugi raz wiec jest obcykany . Wylatujemy pod koniec czerwca z wawy a ty z jakiego miasta jesteś i skąd wylatujesz?
defi_84 Napisano 14 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 14 Kwietnia 2008 hej ja tez bylam z ccusa i tez pracowalam na grach- o tej pracy moge Ci powiedziec ze fizycznie jest ciezko- stoisz przez 8-10 godzin, masz jedna 15 min. przerwe- bardzo tego menadzerowie przestrzegaja, mnie nogi bardzo bolaly na poczatku ( troche sie potem przyzwyczailam- wez koniecznie wygodne adidasy!!!!) nie mozna ani na chwile usiasc,to sa negatywy co do pozytywanych stron to pracuja tam super amerykanie, ktorzy pomoga ci w kazdej sprawie, jak bedziesz chciala gdzies podjechac to cie podwiaza i nie beda chcieli nawet za to kasy;) manager Mark jest w porzadku, zawsze jak mialam jakis problem to pomogl. Zakwaterowanie jest takie sobie ( jesli nie powiedziec...) zalezy jeszcze w jakim domku cie ulokuja ( tzw"zolty" byl najbardziej cywilizowany). z PPB masz bezposredni pociag do nowego jorku, autobus do filadelfii i atlantic city. W okolicy jest troche outletów i mall'i wiec mozna sie obkupic. Jak narazie to wszystko co przychodzi mi do glowy, jakbys miala jakiej jeszcze pytania pisz smialo, chetnie odpowiem:) aha co do kasy to mnie sie program nie zwrocil- ale tez nie oszczedzalam za bardzo a i z wlasnego doswidczenia niestety nie ma co oszczedzac na jedzeniu- dla mnie się to skonczylo nie za dobrze
saber Napisano 14 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 14 Kwietnia 2008 A jest szansa na jakis awans? slyszalem o tym ze przydzielaja na supervisorow? lepiej za to placa? Czy praca tam jest jak obóz pracy, czy można to nazwać w jakiś sposób jako ciekawe, kontakt z ludźmi, pogadanka po ang itd. itp. ? dzieki
defi_84 Napisano 15 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 15 Kwietnia 2008 o awansach nic mi nie wiadomo, nie kojarze aby z osób które znam ktos został supervisorem...generalnie płaca za cały okres pobytu jest taka sama, dodatkowo masz jedynie bonus wyplacany po zakonczeniu pracy ok 25 centów za kazda przepracowana godzine, za 3 miesiace wychodzi cos ok 250-300 dolarów. jesli chodzi o "pogadanki" to tak jak napisałam wczesniej amerykanie tam pracujący są bardzo w porzadku, chetnie z toba gadają, oni sa przyzwyczajeni ze co roku przyjezdzaja tam studenci z europy i tak naprawde to my po czesci stanowimy dla nich " rozrywke" także pod tym wzgledem jest ok
elina Napisano 15 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 15 Kwietnia 2008 hej Ja lece z koleżanką ze studiów i kupiłyśmy już bilety na 13 czerwca na 13:10!!! troche to dziwne bo wtedy jest piątek 13nastego ale dowiedziałyśmy się że najlepiej jest lecieć na Newark bo stamtąd ponoć jest pociąg dezpośrednio do Point Pleasent a w weekendy z LOTu nie latają tam samoloty w przyzwoitych godzinach takich żeby mozna było się jeszcze załapać na jakiś transport bo przecież nie bedziemy koczować na tym lotnisku... Lecimy też z okęcia a studiujemy w Kielcach a wy kiedy planujecie jechać??? i od keidy do kiedy macie podpisaną umowe o prace??? bo my teoretycznie od 10 czerwca do 21 września. nie wiem jak jeszcze bedzie z naszymi zaliczeniami na studiach ale mam nadzieje, że się uda w najgorszym wypadku zda się kiedyś tam... a wy na jakim stanowisku macie podpisaną umowe???? security???
elina Napisano 15 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Napisano 15 Kwietnia 2008 defi_84 mam jeszcze kilka pytań przyszokowałaś mnie troche tym, że koszty programu Ci się nie zwróciły oczywiście nie spodziewam się ananasów ale myślałam jednak o jakiejś kasie wiadomo student zawsze biedny... a co do godzin pracy to ile dziennie pracowałaś??? 8 godzin??? i gdzie na tych grach??? bo mnie to ten gostek mówił, że teoretycznie to będe na tej Arkadia Games ale jak będe chciała sobie urozmaicić to moge iść na te gry pod tym daszkiem na dworzu lub na golfa... I czy to tak w rzeczywistości jest??? można wogóle pracować tyle godzin ile się chce dziennie??? np. jeśli ktoś chce 5 to tyle pracuje, jeśli ktoś chce 12 to też tyle itd???? i czy jest realna możliwość znalezienia sobie drugiej pracy?? co do domku w którym mamy mieszkać to mówił nan coś,że zrobili remont w tym roku i nas się pytał czy chcemy w quite house mieszkać czy w tym drugim(nie pamiętam jak on go tam już nazywał), więc my zapisałyśmy się do quite bo nam mówił iż w tym drugim to są non stop imprezy a my jeszcze nie mamy 21 lat więc w świetle prawa amerykańskiego jesteśmy dzieci jak wogóle wyglądał Twój początek pracy??? mam nadzieję, że Ci Amerykanie wprowadzają w tajniki gier i nie stresują człowieka za bardzo na początku???
defi_84 Napisano 15 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 15 Kwietnia 2008 odpowiadam a wiec dobrze ze wybralyscie lotnisko Newark rzeczywiscie jest z niego bezposredni pociag do Point Pleasant Beach, z tym ze jest przesiadka w bodajze Bay Head (czy jakos tak bardzo podobnie) a ta przesiadka polega na przejsci na druga strone peronu, wiec jest bezproblemowa. o ktorej przyjezdzacie do Newark? bo nie jestem pewna ale ten pociag nie jezdzi cala dobe i wtedy byscie musialy poczekac na lotnisku do rana co do domków- dobry wybor- quite house to zółty domek, a jak zrobili remont to tym lepiej, ciest tam cicho i ladnie, inne domki bylo mocno imprezowe, mnie to niekiedy przeszkadzalo jak padałam na pysk po pracy, ale ogolnie dalo sie wytrzymac, po prostu browarek i na porcz;) co do gier to jest ich chyba ok 10 na 2-3 pracujesz w ciagu dnia. aha jest rozróznienie pomiedzy praca w Arcade a na grach? czy wiesz kto ma byc twoim menagerem? odnośnie czasu pracy to o 5 godzinach zapomnij! 10 godzin to jest taka mocna srednia, pracuje sie 6 dni w tygodniu, praca zaczyna sie głownie ok 14-16 i pracuje sie do polnocy w weekendy do 2-3. odnosnie drugiej pracy to zalezy od twoich mozliwosci fizycznych:) z dziewczyn, ktore ja znalam jedna miala druga prace, ale przyjechala pod koniec maja. obsuga tych gier jest banalna pierwszego dnia poznajesz je wszytskie po tygodniu masz wszystko obcykane po 2 tygodniach staja sie nudne a apropo imprezowania i tak bedziecie szalec bo monotonia pracy was zabije
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.