Camp Pytania.

[rqq]

Witam. Mam zamiar za rok udać się na camp (po raz pierwszy)... wiem wiem mam jeszcze rok no ale chciałem już pomału zacząć zbierać informacje itp.

Zastanawiam się nad tym http://www.ccusa.com.pl/.

I moje pytania są następujące mianowicie:

- Co sądzicie o tej firmie ? (czytałem kilka opinii ale jestem ciekaw waszej)

- Czego mogę się spodziewać na rozmowie kwalifikacyjnej ?

- Czy np. przez 9 tygodni siedze w tym obozie czy są wypady do miasta ?

- Czy ktoś zamierza się wybierać z tą firmą za rok na camp ? (wiem ,że jeszcze rok no ale warto spytać)

- Czy język angielski musi być na "super" poziomie ? (Potrafię się dogadać po angielsku, co prawda nie zawsze moje zdania są poprawne gramatycznie ale ja innych rozumiem i co najważniejsze inni rozumieją mnie przekonałem się o tym gdy byłem w Londynie)

Jestem tu nowy, jeśli takie tematy pojawiają się b. często to przepraszam was, z góry i proszę o wyrozumiałość.

Pozdrawiam Grzegorz.

[lukasz20]

1. Firma jest OK, tak jak pozostale z konkurencji: CA, CL, cena programu we wszystkich podobna.

2. 3 lub 4 pytania po ang. typu czym sie zajmujesz, co studiujesz, dlaczego chcesz jechac itp. czyli nic skomplikowanego

3. Sa wypady do miasta do sklepow, barow itp. Na niektorych campach jest nawet samochod do dyspozycji wiec nie ma problemu.

4. Duzo osob nawet z tego forum jedzie z CCUSA, poszukaj w dziale CAMP.

5. Jesli dogadales sie w Londynie to tym bardziej dogadasz sie w USA, wiec twoj jezyk jest jak najbardziej OK.

Tu masz podobny post:

http://www.usa.info.pl/board/index.php?sho...amp;#entry86452

[otoagatka]

co wiecej warto sie aplikowac bardzo wczesnie, slyszalam juz pierwsze pogloski ze w przyszlym roku sezon bedzie zamykany znacznie wczesniej, moze nawet w styczniu lub w luty ze wzgledu poglebiajacy sie kryzys w USA.

Poprostu praca sezonowa zaczynaja interesowac sie rowniez Amerykanie....

[adales]

Poprostu praca sezonowa zaczynaja interesowac sie rowniez Amerykanie....

Eee tam nie wierze w to. Amerykanom campy by musiały płacić kilkakrotnie więcej. Dla ludzi wyjeżdżających z programu campowego płacą 1250$ + około 1600$ dla firmy. Amerykaninowi by musieli dać z 6000$ (przynajmniej na moim campie, pracował w kuchni syn kucharki, oczywiście niewiele robił, miał taryfę ulgową - dostał 8000$)

[lukasz20]

to jest oczywista sprawa ze zaden Amerykanin nie bedzie pracowal za $1250 za 9 tygodni.

Jesli juz jacys Amerykanie pracuja na campie to dostaja 400-500$ ale tygodniowo.

[otoagatka]

mozecie poogladac sobie oferty pracy na campach na stronach internetowych, srednia stawka to 2500$ plus wyzywienie i zakwaterowanie za 9 tygodni, na poczatku czerwca okaze sie czy lokalni faktycznie stawia sie do pracy i nie zrezygnuja po kilku dniach

[userka]

W sumie o tym biurze nie słyszałam. Ja wahałam się między au-pair albo właśnie campem i wybrałam Camp America (nie wiem czy poradziłabym sobie tak sam na sam z opieką nad dziećmi). Znajomi byli jakiś czas temu i z ich relacji wynika, że spokojnie można zdecydować się na taki wyjazd. Koleżanki pracowały jako pomoc w kolonijnej kuchni. Zdjęcia i wrażenie po ich przyjeździe, spowodowały że bardzo nakręciłam się na ten wyjazd. Obawiam się tylko czy poradzę sobie z językiem.

Co do Capmu America podoba mi się przede wszystkim to że za niewielkie pieniądze można pojechać do tak cudownego kraju jak Stany i mieć możliwość zwiedzać wszystko to, co do tej pory mogłam podziwiać tylko na ekranie telewizora No i ta możliwość poznania nowych ludzi, kultury, życia

[otoagatka]

wszystkie firmy oferuja wyjazdy w podobnych cenach , przynajmniej rok temu tak bylo