Vadrouille Napisano 31 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 W 2008 roku byłam w USA na wakacjach 2,5 miesiąca (promese w Polsce dostałam na 1 rok a na ile mi urzędnik w Stanach wbił to nie mam pojęcia, z tego co mi się przypomina to chyba na 6 miesiący, ale nie jestem pewna bo nie mogę tego znaleźć w paszporcie) - i teraz zastanawiałam się nad kolejnymi wakacjami w Stanach, ale przypomniałam sobie że aby znowu ubiegać się o wizę nie można przekroczyć dozwolonego czasu pobytu w USA, a co sie z tym wiąze to to że chyba przy wylocie z USA należało wypełnić jakiś dokument potwierdzający mój wylot? Przejrzałam kilka stron www i z tego co widze to tym dokumentem był niejaki formularz I-94. Na pierwszy rzut oka wydaje mi się ze wypełniałam go ale przy wlocie na teren USA ( ale tego tez pewna nie jestem). Czy moze ktoś z Was orientuje się dokładnie jak to jest z tym potwierdzeniem wybycia ze Stanów w odpowiednim terminie? Czy powinnam mieć jakiś ślad w paszporcie odnotowujący mój powrót do Polski? Możliwe że oni zabrali mi ten druczek który ?chyba? wypełniłam i to tak ma być? Z góry dziękuje za odpowiedź
Saka Napisano 31 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 W samolocie wypelnia sie I-94 oraz deklaracje celna, deklaracje zabieraja tobie juz na lotnisku, a I94 jest zszyte do paszportu. Przy wylocie pracownicy lotniska powinni wyrac I-94, jako dowod opuszczenia przez ciebie terytorium USA, czesto zdarza sie ze strona jest naderwana itd. Jezeli nie masz tego druku to zapewne ci go wyrwali i wszystko jest ok. Co do dlugosci trwania wizy, to wize dostalas na 1 rok, tzn mozesz wyleciec w przeciagu roku od wystawiania wizy, a na lotnisku urzednik wbil ci na I-94 do kiedy ta wiza jest wazna (ile rzeczywiscie mozesz pozostac w USA, max 6 miesiecy an wizie turystycznej). Jezeli na formularzu DS-156, ktory zlozylas w ambasadzie wpisalas ze lecisz na 2,5 miesiaca to wszystko jest super bo wrocilas na czas, tzn tak jak napisalas w formularzu. Dodam, ze to jest plus, choc nie jest to gwarancja ponownego otrzymania wizy, bo to czesto poprostu zalezy od humoru konsula.
Vadrouille Napisano 31 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 W takim razie wszystko by się zgadzało bo mam w paszporcie ślad po jakichś zszywkach, i pamiętam ze było tam coś doczepione więc tak jak mówisz najwyraźniej mi to wyrwali, więc wszystko jest ok. Wielkie dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.