koo-ba Napisano 2 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2011 Witam, Jeżeli umieściłem temat w nieodpowiednim miejscu proszę moderatora o przeniesienie go do odpowiedniego działu. A teraz do rzeczy. Razem z kolegą już drugi raz mamy zamiar uczestniczyć w programie typu Camp. Tak więc procedura o wize J-1. No więc dokumenty złożone wszystko w jak najlepszym porządku, formularz DS2019 podpisany wszystko poszło do ambasady. Dzisiaj przyszedł paszport wiza jak najbardziej przyznana, DS2019 wpięty w paszport. Już mamy uciekać z biura ale gość mówi, weźcie sobie to na wszelki wypadek skserujcie. Otwieramy te DSki (czego w sumie chyba się robić i tak nie powinno) patrzymy, a tam na mojej podpis kumpla a na kumpla mój podpis..... Do wyjazdu zostało kilka dni tak więc gdybym chciał brać duplikat i od nowa załatwiać to nie ma bata, że się wyrobie przed lotem. Z tego co pamiętam co było rok temu, jakiejś dogłębnej analizy tego dokumentu na lotnisku nie przeprowadzali... I teraz pytanie, skoro papier ten przeszedł przez cała ambasadę i nikt tego nie zauważył to myślę wziąć go jak jest i lecieć. Czy możemy być na lotnisku cofnięci przez takie coś? Kumpel będzie ze mną leciał, więc w razie czego możemy pokazać dwa dokumenty z zamienionymi podpisami. Co o tym myślicie? Pozdrawiam
sveg Napisano 2 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2011 no jak sam napisałeś nie wyrobisz się przed lotem z nowym ds'em... Podpis to jedna z tych rzeczy, na które na lotnisku nie będą zwracać uwagi w pierwszej kolejności. Tym bardziej, że w ambasadzie to przeszło. No ale nigdy nic nie wiadomo i nie wiesz na jakiego urzędnika trafisz na lotnisku
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.