The Naturat Napisano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 18 Stycznia 2012 Witam. W tym roku chciałbym wyjechać na Quad Graphics z BTC. Czy mógłby mi ktoś pomóc z moimi małymi dylematami w związku z wyjazdem: Ogólne rozeznanie: 1. Koszt całej zabawy to: 3625 zł (ze wszystkimi opłatami typu aplikacyjna, czy SEVIS) + ok 2500 zł (przelot na wschodznie wybrzeże; na zachodnie to ok 3000 zł). W sumie jest to między 6000 - 7000 zł. 2. Zarobki to: w tygodniu do 3 dni pracy: 36 h x 10 = 360 $ w tygodniu do 4 dni pracy: 36 h x 10 = 360$ oraz 12 h x 15 = 180$, więc: 360 + 180 = 540 $ Tygodni jest w sumie 12, więc: 360 x 6 tyg. = 2160 $ 540 x 6 = 3240 $ SUMA: 2160 + 3240 = 5400 $ przychodu. To jest wersja najbardziej pesymistyczna, bo wiem, że mogą byc nadgodziny dodatkowe oraz można zdobyć druga pracę. 3. Teraz koszty utrzymania w USA: Lokum: czytałem na forum, że mogą się wahać pomiędzy 100 - 1000 $ miesięcznie w zależności czy będe mieszkal z kimś i też oczywiście gdzie. Więc średni wariant to jest 500 $ miesięcznie. Jedzenie i inne: tutaj kompletnie nic sie nie dowiedziałem, choć próbowałem znaleźć coś na ten temat. Wiadome all zależy od tego co jemy. Przyjmuję, że może być to np. kwota rzędu 600 $ miesięcznie + inne nadzwyczajne wydatki gdzieś 200 $. W sumie 800 $ miesięcznie. Całkowity koszt utrzymania to ok 800 + 500 = 1300 $ x 3 miesiące = 3900 $. 4. Porówanie ostateczne: 5400 $ - 3900$ = 1500$ 1500$ x 3,5 (taki mamy teraz kurs) = 5250zł 5250zł - 7000 zł (koszt wyjazdu) = - 1750 zł. To tyle co powinniśmy stracić przywożąc całość do Polski. Bez specjalnych imprez tam, podróżowania, czy zakupów. Oczywiście liczę to tylko hipotetycznie, gdybyśmy nie dorabiali tam na nadgodzinach, czy dodatkowej pracy. ALE w wersji pesymistycznej, gdybyśmy nic nie znaleźli to jesteśmy w plecy. Aha no i nie dodałem tej kwoty ok 1000$, którą musimy wziąść ze soba, tak by się utrzymać do pierwszej wypłaty. I teraz parę pytań: 1. Czy bez problemu da się znaleźć mieszkanie na miejscu np w tej Saragocie i zamieszkać z kimś? I czy te moje koszty, gdy mieszkamy z kimś trochę nie są zawyżone, bo już sam nie wiem, za dużo czytałem na ten temat? 2. Czy koszty wyżywienia są takie jak mniej wiecej podałem? Za ile Wy tam żyliście? 3. Czy można bez problemu znaleźć dodatkową robotę? Czy pracując dla Quada dostajemy ten numer SSN (?), tak by móc robić gdzie indziej? A no i oczywiście czy w Quadzie zdarzają sie nadgodziny (no bo w sumie ładnie są płatne). 4. No i czy Wy wyszliscie na tym wyjeździe przynajmniej na 0 zł. Bo to jest dla mnie najważniejsze. Czy starczyło Wam, by trochę pozwiedzać ? Jak byście mogli to opisać Wasze warunki funkcjonowania tam itp itd. to byłbym bardzo wdzięczny. Ten koszt i ewentualne straty, to jest jedyna rzecz, która mnie powstrzymuje przed decyzją wyjazdu. Z góry dziękuję.
Dlugi Napisano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 18 Stycznia 2012 1. Czy bez problemu da się znaleźć mieszkanie na miejscu np w tej Saragocie i zamieszkać z kimś? I czy te moje koszty, gdy mieszkamy z kimś trochę nie są zawyżone, bo już sam nie wiem, za dużo czytałem na ten temat? 2. Czy koszty wyżywienia są takie jak mniej wiecej podałem? Za ile Wy tam żyliście? 3. Czy można bez problemu znaleźć dodatkową robotę? Czy pracując dla Quada dostajemy ten numer SSN (?), tak by móc robić gdzie indziej? A no i oczywiście czy w Quadzie zdarzają sie nadgodziny (no bo w sumie ładnie są płatne). 4. No i czy Wy wyszliscie na tym wyjeździe przynajmniej na 0 zł. Bo to jest dla mnie najważniejsze. Czy starczyło Wam, by trochę pozwiedzać ? 1.Można znaleść jak się chce nie wiem czy w Saragocie ja osobiście lece do Oklahoma City ,a tam nie będzie problemu raczej.200-400 usd to miesięczny koszt. 2.Jedzenie za 600 usd?Zjesz za 60 złotych dziennie kupując w sklepach?Ceny są porównywalne do polskich marketów więc 20-30 pln dziennie wystarczy w zupełności jak gotujesz sam czyli 200-300 usd. 3.SSN to jest numer ,który pozwala ci na prace gdzie chcesz więc z tym nie ma problemu.A jeśli chodzi o nadgodziny i second job to zależy od miejsca gdzie jedziesz. mój numer gg 5609850 jakbyś chciał do Oklahomy wyruszyć
pacio177 Napisano 18 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 18 Stycznia 2012 Mysle ze w najgorszym razie wyjdziesz na maly plus. Koszt mieszkania i jedzenia to max 500 dolarow per month.Jak bedziesz w pracy na dniowce to jedyne co zjesz to kilka bulek w robocie wiec koszt jedzenia i picia wyniesie cie 5 baksow za dzien. W pozostale dni bedziesz lazil gdzies a nie siedzial i wpier..... wiec bez przesady ze niewiadomo ile wydasz na zarcie:) Trzeba pamietac ze jak wypelnisz kontrakt to dostajesz 500 usd. Wiec w najgorszym razie powinno ci zostac 1000-1500 dolarow na czysto z wyjazdu
The Naturat Napisano 18 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Napisano 18 Stycznia 2012 Właśnie z tego co wiem, to w tym roku nie ma tych 500 USD na koniec kontraktu - przynajmniej tak mi mówili w BTC. No ale może się coś jeszcze zmieni, bo oni sami tam jeszcze nie wiedzą wiele.
pacio177 Napisano 19 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 19 Stycznia 2012 Właśnie z tego co wiem, to w tym roku nie ma tych 500 USD na koniec kontraktu - przynajmniej tak mi mówili w BTC. No ale może się coś jeszcze zmieni, bo oni sami tam jeszcze nie wiedzą wiele. uu to szkoda bo to zawsze dodatkowa motywacja
TT Napisano 21 Stycznia 2012 Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2012 3. Teraz koszty utrzymania w USA: Lokum: czytałem na forum, że mogą się wahać pomiędzy 100 - 1000 $ miesięcznie w zależności czy będe mieszkal z kimś i też oczywiście gdzie. Więc średni wariant to jest 500 $ miesięcznie. Jedzenie i inne: tutaj kompletnie nic sie nie dowiedziałem, choć próbowałem znaleźć coś na ten temat. Wiadome all zależy od tego co jemy. Przyjmuję, że może być to np. kwota rzędu 600 $ miesięcznie + inne nadzwyczajne wydatki gdzieś 200 $. W sumie 800 $ miesięcznie. Całkowity koszt utrzymania to ok 800 + 500 = 1300 $ x 3 miesiące = 3900 $. 1000$ to za całe mieszkanie chyba W nim 5 osób i masz 200$ na miesiąc, czyli nie tak źle. 200-300 dolarów miesięcznie za mieszkanie to bardzo realna cena. A co do jedzenia to można samemu sobie gotować, wtedy koszt wyżywienia to są naprawdę grosze. Przykładowo ze składników za 20$ można zrobć obiad dla 5 osób i mam tu na myśli wypasiony obiadek, a nie jakieś byle co, (chociaż to zależy od zdolności kulinarnych Oczywiście mieszkając w US dużo je się na mieście i zamawia z restauracji, bo komu by się chciało codziennie gotować A tak wogóle to tęsknie już za Wendy's, Taco Bell, DD ..........
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.