Gość alik Napisano 18 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2014 Okey, wiec przez ostatnie dwa lata na F-1 placilam podatki i wypelnialam 1040NREZ i te inne formy, bo pomagali mi ludzie z VITA tax assistance na uczelni. Wczoraj moja kolezanka z Ukrainy powiedziala mi ze jej kraj ma "tax exempt" i ona wcale nie musi placic podatkow (ale tez wypelnia formy). Nie wiem dokladnie czy ona ma scholarship czy co. Ja jestem grad student i mam stypendium z uczelni (praca jako Teaching Assistant). Wiec czy Polska jest "tax exempt"? Wiem ze Polska ma "tax treaty" ale ze tax exempt... to by bylo pieknie... probowalam szukac w google ale nie rozumiem tych dokumentow. Jedyne co znalazlam to to, ze zostal wypuszczony nowy dokument o tax treaty z polska w 2013. Fajnie by bylo odzyskac caly podatek, to ponad $2 tysiace (to ogromna suma dla biednego studenta jak ja..). korekcja: temat brzmi ze F-1 placa podatki, a ja mam na mysli czy F-1 student dostaje zwrot calego podatku po wypenieniu tax documents. Dzieki!
KaeR Napisano 18 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2014 To zalezy. Polska ma chyba $2000 przez piec lat, ale chyba tylko jak nie jestes rezydentem podatkowym (u mnie sie pokrylo 5 lat brania zwolnienia z uzyskaniem rezydentury podatkowej, zakladam, ze nie jestes rezydentem podatkowym, wiec nie interesuje Cie to). Jesli pracujesz dla szkoly (i to kolejny kruczek, ktory istnieje, ale tego rowniez nie jestem pewien) stanowej i po odjeciu kwoty zwolnienia masz X to mozesz (tzn. prawdopodobnie) byc zwolniona. W VA to bylo 14999 rocznie dla pracownikow stanowych. Ja sie nigdy nie zalapalem na calkowite zwolnienie, ale moj znajomy Chinczyk (oni maja $5000 zwolnienia) mial caly podatek zwrocony. Odnosnie tego punktu ze szkola stanowa, to wydaje mi sie, ze tak jest, bo przepis uprawniajacy do zwolnienia obejmuje pracownikow, ktorzy odbieraja pensje z funduszy stanowych.
Gość alik Napisano 18 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2014 tak, chinczycy maja $5 000, Polska miala do tej pory $2 000 przez pierwsze 5 lat. Ja teoretycznie nie jestem pracownikiem uczelni (bo nie placa mi ubezpieczenia zdrowotnego) to chyba mozna nazwac scholarship.
KaeR Napisano 18 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2014 To ze ci nie placa ubezpieczenia nie ma znaczenia. Nam tez nie placili. Wazne jest zrodlo pieniedzy. TA przewaznie bierze kase z uczelni wiec ze stanowej kasy. Musisz to sprawdzic. U nas mozna byc finansowanym z kasy szkoly i z grantu. W przypadku grantu u nas, juz nie pracujesz za stanowa kase. Ale ja juz widzialem rozne machinacje odnosnie finansowania studentow, wiec czasem ludzie nawet nie wiedza skad idzie kasa. Dobrze jest zapytac ISSS odnosnie tego czy zwolnienie bedzie Cie obowiazywalo.
Gość alik Napisano 18 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2014 OK dzieki, czekam na odpowiedz od jednego faceta ktory jej pomogl. Troche nie moge uwierzyc ze to prawda (bo za dobrze brzmi), choc z drugiej strony po kiego mam placic podtki skoro nic mi sie nie doklada na emeryture, bo nie jestem rezydentem. No i do tego juz dwa lata z rzedu bym zaplacila podatki wiec zamiast zwrocic mi dwa tysiace kazdego roku, zwrocili mii tylko marne 300 dolarow.
KaeR Napisano 18 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2014 OK dzieki, czekam na odpowiedz od jednego faceta ktory jej pomogl. Troche nie moge uwierzyc ze to prawda (bo za dobrze brzmi), choc z drugiej strony po kiego mam placic podtki skoro nic mi sie nie doklada na emeryture, bo nie jestem rezydentem. No i do tego juz dwa lata z rzedu bym zaplacila podatki wiec zamiast zwrocic mi dwa tysiace kazdego roku, zwrocili mii tylko marne 300 dolarow. Jesli nie wykorzystasz zwolnienia to dalej masz 5 razy. Ja mialem wybor w kazdym roku, ale rezydentura wskakuje po 5-ciu latach, wiec nie ma sensu przekladac.Exempt ci się należy a czy przełoży się to na całkowite zwolnienie nie wiem. Na większy zwrot na pewno.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.