barwinek Napisano 8 Października 2005 Zgłoś Napisano 8 Października 2005 Jako tegoroczny uczestnik WAT dostalem calkiem korzystna propozycje na przyszly rok, od firmy , ktora wyjazd zalatwiala. Z paroma warunkami - szybko sie zapisac (do 15 listopada), znalezc sobie prace samemu. I teraz nasuwaja mi sie dwa pytania. Za co mam im placic, skoro SEVIS, ambasade, bilet, oplacam sam. Czy naprawde tak trudno zalatwic sobie J1? Czy moze biuro zalatwia cos jeszcze, o czym ja nie wiem? Probowal ktos z Was zalatwic wszystko na wlasna reke? Jakie sa szanse znalezienia pracy samemu? Slyszalem, ze najlatwiej robic to przez net, ogloszenia. Mozecie polecic jakies zrodla? pozdrawiam
majk Napisano 9 Października 2005 Zgłoś Napisano 9 Października 2005 Szanse na znalezienie pracy samemu bardzo duze, ale na wyjazd na w&t bez posrednictwa biura juz znacznie mniejsze. Temat wielokrotnie walkowany, jest to teoretycznie mozliwe ale niekoniecznie moze okazac sie tansze. Agencje ze strony amerykanskiej organizajace wyjazdy dzialaja poprzez siec posrednikow, a nie chca kontaktowac sie z pojedynczymi osobami ( co chyba logiczne). Co biuro zalatwia, jest przede wszystkim posrednikiem w transferze dokumentow/znalezieniu pracy/rezerwacji biletow oraz sluzy informacja ( co rozne biura robia bardziej lub mniej udolnie). W oplacie o czym nie wspomniales jest tez dosc wazna sprawa a mianowicie ubezpieczenie. Obejscie tego posrednictwa jest raczej w praktyce niemozliwe ( a jak ktos kiedys podliczal i specjalnie nieoplacalne bo agencji sponsorujacej z usa tez bys musial zaplacic za uzyskanie pozwolenia na prace- posrednicy przy duzych ilosciach maja znizki- ty bys nie mial i kosztowalo by to sporo zachodu, o ile ktokolwiek by chcial rozmawiac z pojedyncza osoba). Duzo osob przed nastepnym wyjazdem zadaje to pytanie i swierdza ze polskiem posrednikowi nie bedzie placic "haraczu", ale chyba nikt ( przynajmniej z tego co sie czyta na forach internetowych) nie przeszedl samodzielnie uzyskania wizy j-1 ( na w&t) samodzielnie.
Flame of Udun Napisano 9 Października 2005 Zgłoś Napisano 9 Października 2005 Nie ma szans na zalawtienie wizy J1 work and travel samemu. Radze Ci rozejrzec sie za najtansza firma na rynku, ktora zaproponuje Ci najlepsze warunki. Do 15 listopada z cenami wyjda wszystkie firmy.
aggga Napisano 10 Października 2005 Zgłoś Napisano 10 Października 2005 jeszcze jestem w stanach i byl ze mna chlopak z czech ktory nie kozystal z uslug zadnego biura kontaktowal sie z ciee osobiscie i zaoszczedzil jakies 300$ ale czy jest to mozliwe w polsce trudno powiedziec. Ja sprubuje w najblizszych dniach skontaktowac sie z ciee (jestem jescze tu wiec telefon bedzie tanczy niz wroce do polski) i dowiedziec w jaki sposob mozna obejsc posrednika i czy w ogole jest to mozliwe
karla Napisano 11 Października 2005 Zgłoś Napisano 11 Października 2005 aga jesli bedies miec jakies konkretne informacje , to napisz co i jak .
barwinek Napisano 12 Października 2005 Autor Zgłoś Napisano 12 Października 2005 Aga bedzie milo poznac szczegoly Ja jestem juz w Lodzi, i nic sie tu nie zmienilo :|, szok kontrastowy NY- Lodz trwa...
Flame of Udun Napisano 12 Października 2005 Zgłoś Napisano 12 Października 2005 jeszcze jestem w stanach i byl ze mna chlopak z czech ktory nie kozystal z uslug zadnego biura kontaktowal sie z ciee osobiscie i zaoszczedzil jakies 300$ ale czy jest to mozliwe w polsce trudno powiedziec. Ja sprubuje w najblizszych dniach skontaktowac sie z ciee (jestem jescze tu wiec telefon bedzie tanczy niz wroce do polski) i dowiedziec w jaki sposob mozna obejsc posrednika i czy w ogole jest to mozliwe hmm dziwne - raczej watpie aby CIEE zawracalo sobie glowe pojedynczymi osobami.
aggga Napisano 17 Listopada 2005 Zgłoś Napisano 17 Listopada 2005 sprawdzilam dzwonilam i zeczuwiscie nie chca rozmawiac za bardzo z pojedynczyi osobami jest im to po prostu nie na reke. Moj praodawca kontaktowal sie z inna organizacja sponsorujaca w stanach i jest mozliwosc obejscia biura ale sprawdzilismy ceny i wsumie niejest to wielka roznica a skladajac papiery w biurze polskim masz "pewnosc" ze wszystko zrobia za coiebie i w miare na czas. Wiec po rozpatrzeniu za i przeciw jednak skozystam z posrednika
aggga Napisano 17 Listopada 2005 Zgłoś Napisano 17 Listopada 2005 jeszcze jestem w stanach i byl ze mna chlopak z czech ktory nie kozystal z uslug zadnego biura kontaktowal sie z ciee osobiscie i zaoszczedzil jakies 300$ ale czy jest to mozliwe w polsce trudno powiedziec. Ja sprubuje w najblizszych dniach skontaktowac sie z ciee (jestem jescze tu wiec telefon bedzie tanczy niz wroce do polski) i dowiedziec w jaki sposob mozna obejsc posrednika i czy w ogole jest to mozliwe hmm dziwne - raczej watpie aby CIEE zawracalo sobie glowe pojedynczymi osobami. CIEE napewno nie kozysta z posrednikow w niektorych panstwach ale niestety w Polsce tak -sprawdzilam bezposrednio w CIEE
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.