Suchy18 Napisano 17 Października 2005 Zgłoś Napisano 17 Października 2005 W tej chwili jestem maturzysta.. tzn w maju 2006 zdaje mature... chce sie za miesiac starac o wize , mam zaproszenie od kuzyna , ale jest powazny problem poniewaz moj ojeciec jest nie lagalnie od 4 lat w usa.klamac ze jest w polsce czy mowic odrazu ze jest w usa. Jedyne co mi moze pomoc to to ze mamy duze wlasnosciowe mieszkanie tzn jest mojej mamy , i mam swoj samochod.oprocz tego mam zaswiadczenie z prywatnej skzoly rysunku ze co sobote dojezdzam do krakowa na lekcje rusynku poniewaz od padziernika chce isc na politechnike krakowska.napiszcie czy mam jakies szanse ?... chce poprostu zwiedzic stany na wakacjach i wrocic na rok akademicki.Czy zawsze sprawdzaj gdzie sa rodzice? i czy pyataj na kazdej rozmowie ... moze nie jak sie ladnie usmiechne.
Suchy18 Napisano 17 Października 2005 Autor Zgłoś Napisano 17 Października 2005 chce dodac ze jesli konsul spytalby sie kto finasuje mi bilet i pobyt to moge dac zaswiadczenie matki zarobkow, jest szefem d/s handlu w prywatnej firmie i zarabia ponad 4000 zl ,oprocz tego gdy sie konsul spyta o ojca to powiem tak jak jets ze nie widzialem go przez 10 lat , wprowadzil sie w domu i moge mu skalmac ze nie wiem gdzie jest obecnie w tej chwili.... co wy na to sadziecie? mysle ze lepiej jak wpisze ze nie mam nikogo w usa nielegalnie i wrazie czego powiem ze nie wiedzialem ze ojciec tam przezbywa ... myslicie ze cos pomoze to zaswiadczenie ze szkoly rsysunku , wkoncu mam plany sprecyzowane , a w dodatku miesiecznie place za szkole ponad 500 zl...jakie wogole pytania zadaja najczesciej? p.s. czy macie jakies linki z forum kto mial podobna sytuacje , bo szukam i nie wiele znalazlem...pozdr dla wszytskich
magner Napisano 17 Października 2005 Zgłoś Napisano 17 Października 2005 ja mialam podobna sytuacje.moj brat od 5 lat ma przesiedziana wize, gdy bylam 3 lata temu w ambasadzie, zaznaczylam ze jest tam i uwierz mi ze zapewnienia ze nie masz kontaktu nic nie daja :!: Za to w tym roku bylam znowu po wize, udalam ze nikogo nie mam tam(oprocz tego co mi zaproszenie wystawil) i jest wizunia!!!!!!!! Jezeli sprawdzaja, robia to wyrywkowo, wiec zostaje Ci miec nadzieje ze na Ciebie nie popadnie. powodzenia. A!! I niech Twoja stara załatwi jakis lewy papierek o zatrudnieniu ojca i ze zarabia dobra kase!
wiola Napisano 17 Października 2005 Zgłoś Napisano 17 Października 2005 Niestety przez swojego ojca nie otrzymasz wizy na 99%..........
magner Napisano 17 Października 2005 Zgłoś Napisano 17 Października 2005 niekoniecznie nie otrzyma. znam wiele osob ktore maja kogos bliskiego i dostaly wizy. to wszystko to loteria
FZB_03 Napisano 17 Października 2005 Zgłoś Napisano 17 Października 2005 Mam podobny problem. Tez jestem maturzysta i rowniez po maturze chcialbym wyjechac na wakacje do Usa. Obecnie nikogo juz tam nie mam ale pol roku temu wrocila z Chicago moja babcia posiadajaca takie same nazwisko jak ja, ktora siedziala z stanach przez 3 lata w tym 2 nielegalnie. Jest juz w Polsce ale czy moga sprawdzic, ze czlonek rodziny z tym samym nazwiskiem siedzial tam nielegalnie. Moge miec z tym problemy?
Suchy18 Napisano 17 Października 2005 Autor Zgłoś Napisano 17 Października 2005 Jestem optymista i mam nadzieje ze mnie nie sprawdza...strasznie chce zobaczyc ameryke, zobaczyc czy jest warto... bo tyle ludzi o niej tak dobrze mowie moze ktos ma jeszcze jakies doswiadczenia w tej sprawie?
Suchy18 Napisano 18 Października 2005 Autor Zgłoś Napisano 18 Października 2005 Chce wkoncu stawac za miesiac okolo , juz mi kuzyn wyslal zaproszenie , brac z liceum zaswiadczenie ze sie ucze?
magner Napisano 18 Października 2005 Zgłoś Napisano 18 Października 2005 Oj chlopak, masz problem :shock: Jasne ze brac zaswiadczenie, ale jak juz cos to poprosza Cie o legitymacje. Bierz wszystkie papierki jakie tylko mozesz(konto matki, zasw.o zatrudnieniu,itp...)Chociaz musze przyznac ze mozesz miec powazny problem, jesli cesz jechac na wakacje...Wedlug ich mniemania bedziesz chcial tam zostac(bo przeciez konczysz szkole i nic Cie tu juz nie trzyma). Co innego gdybys mial papier ze jestes przyjety na studia - wtedy masz powod zeby wrocic Moja rada - jesli wybierasz sie za miesiac do ambasady- mow ze na swieta, a noz dadza Ci na rok...Uwierz mi...z wakacjami bedzie Ci ciezko.............
Suchy18 Napisano 18 Października 2005 Autor Zgłoś Napisano 18 Października 2005 ale jak wpisze ze na swieta to moga mi dac na 3 miesiace albo pol roku i wtedy nie zdarze wyjechac do USa. chyba ze wpisze ze na ferie zimowe to juz bedzie po nowym roku to bardziej prawdopodbne... a w najgorszym wypadku wsumie pojade na swieta .... wtedy sie bedzie trudno mowiac ale najwazniejsze jest dla mnie zeby mi dali wize zebym chociaz na miesiac tam mogl pojechac...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.