kizuska Napisano 20 Lutego 2006 Zgłoś Napisano 20 Lutego 2006 Czy pracowal ktos w Thunder Falls (wodny park) w Mackinaw City w Michigan? Oferuja prace na stanowiskach: ride operator, food and beverage service i lifeguard. Jaka jest mozliwosc znalezienia drugiej pracy w tym miejscu? Z oferty ktora mi przedstawiono wszytko wyglada ok, podobno duzo bogatych ludzi, duzo hoteli, barow, ogloszenia wisza na drzwiach. Prosze o pilna odpowiedz.
Nikczemnik Napisano 27 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 27 Kwietnia 2006 Siemka, ja w tym roku wyjezdzam 4 osobowa ekipa z gdanska w to miejsce...daj jakis namiar na siebie to pogadamy co i jak bo sam jestem ciekawy kto jeszcze jedzie itp..napisz na moje gg
basia Napisano 27 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 27 Kwietnia 2006 Cześć kizuska- tak w skrócie o twojej pracy (bo miałam okazje byc w Mackinaw City przez 4 miechy). Nikczemnik (Łukasz;)) dostał taka samą odpowiedź na swojego maila. Twoja praca jest fajna ale są pewne minusy. 1.Water Park ma tendencje do zatrudniania zbyt wielu pracowników. Na przykład potrzebują 60 a zatrudniają 100. Przez to obcinają wam godziny bądź każą iść do domu. Wiele ludzi było wściekłych i wyjechało z Mackinaw City do Chicago bo w tygodniu mieli np. 20 godzin 2.Pogoda w Mackinaw City jest zmienna. Raczej było bardzo ciepło ale było około 10 dni gdzie padało. A jeśli pada to zamykają park i jest nieczynny cały dzień bo nikt się nie chce w nim kąpać jak pada. Wtedy przepadają ci kolejne godziny. 3.Z tego co słyszałam najlepiej być w water parku ratownikiem bo wtedy tych godzin jest więcej zdarzają się też nadgodziny. 4.Plusem na pewno jest to że dostajecie tam jedzenie za darmo. 5.Ten water Park nie wygląda wcale [beeep]iście- tam nie ma nawet basenu, w którym można pływać. Jest tylko sztuczna fala w której można się pluskać no i mnóstwo krzeseł. 6.Do pracy dowozi was shuttle (taki autobusik tylko dla pracowników water parku). Wszyscy razem mieszkacie w tym samym motelu- dość schludny chyba 60$/tydzień no i jest Internet oraz wyposażona kuchnia) Nie chce cię martwić ale nikt sobie tej pracy nie chwalił. Tak więc po przyjeździe musisz sobie szybko coś znaleźć A co do cytuję "...duzo bogatych ludzi, duzo hoteli, barow, ogloszenia wisza na drzwiach..." to trochę mnie rozsmieszyłaś. To jest wiocha a nie jakieś miasto. Czy ja wiem czy dużo bogatych ludzi, hoteli kilkadziesiąt- ale to standard w USA, knajpy sa 3 tak więc niewiele a ogłoszeń wiszących na drzwiach widziałam chyba ze dwa. Człowiek w Stanach liczy tylko na siebie i na swoją determinację. Jak jestes uparta to napewno coś znajdziesz bez głupich ogłoszeń. Napisz skad jesteś, to się mitniemy. Ja jestem z Katowic, moje gg 9300367
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.