lejk Napisano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 17 Kwietnia 2006 Hej, pierwszy raz wybieram się do USA i mam kilka pytań w związku z telefonem w Stanach. Mam koma na kartę w Plusie - czy warto go brać do USA? czy będzie tam działał bez problemów? chciałbym tam z niego korzystać by np. dzwonić do ludzi będących w Stanach, cóż mam w takim wypadku zrobić? roaming? wie ktoś ile kosztują takie 'zabawy'? Z góry dziękuje za odp., chętny nawet na wyjaśnienia łopatologiczne, bo jakoś się nigdy tym specjalnie nie interesowałem, więc się w zasadzie nie orientuje w ogóle
aggga Napisano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 17 Kwietnia 2006 zabrać zawsze możesz ale jest to bardzo droga zabawka. Mósisz mieć telefon 3 zakresowy (większosć juz ma). Mósisz pamiętać ze w USA jest inny prąd u nas 220V tam 110V więc naley zaopatrzyć się w coś co bedzie zmieniać prad (niewiem jak sie to nazywa, gdyż jestem dziewczyną) koszt w USA tego cuda jakieś 20$ no i mają inne wtyczki które tez mozna kupić na miejscu. Dzwoninie DROGIE z komórki polskiej jakieś 8zł za minutę sms ok 2zł a jak ktoś dzwoni do ciebie to kasuje cię to na 4zł. Telefon mozesz zabrać aby znajomi przysyłali ci sms-y gdyby tęskniło ci się za jezykiem polskim , ale o dzwonieniu z polskiej kom zapomnij zbankrutujesz prędzej. Można kupić w stanach karty telefoniczne gdzie za 5$ masz 3h rozmowy do polski niezalenie czy na domowy czy kom. Trzeba tylko poszukac najkorzystniejszej
monroe Napisano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 17 Kwietnia 2006 Hej, pierwszy raz wybieram się do USA i mam kilka pytań w związku z telefonem w Stanach.Mam koma na kartę w Plusie - czy warto go brać do USA? czy będzie tam działał bez problemów? chciałbym tam z niego korzystać by np. dzwonić do ludzi będących w Stanach, cóż mam w takim wypadku zrobić? roaming? wie ktoś ile kosztują takie 'zabawy'? Z góry dziękuje za odp., chętny nawet na wyjaśnienia łopatologiczne, bo jakoś się nigdy tym specjalnie nie interesowałem, więc się w zasadzie nie orientuje w ogóle Możesz wziąć do Stanów swój telefon, jeśli jest trzyzakresowy (sprawdź w jego instrukcji czy oprócz zasięgów 900/1800 ma również 1900). Plus udostępnia roaming w USA, dlatego mając telefon trzyzakresowy i kartę tej sieci, będziesz mógł odbierać rozmowy z Polski, dzwonić do Polski, dzwonić do Stanów, odbierać rozmowy ze Stanów, wysyłać SMSy etc. Wcześniej musisz aktywować roaming, najlepiej dzwoniąc do BOK Plusa. Jednakże w gruncie rzeczy jest to nieopłacalne! Musisz pamiętać, że mając telefon w roamingu, niezależnie w jakim kraju i w jakiej sieci, ZAWSZE płacisz za rozmowy przychodzące (pokrywasz koszta połączenia pomiędzy Polską a np. Stanami; osoba, która do Ciebie dzwoni z Polski, płaci jak za zwykłą rozmowę na komórkę na terenie Polski - Ty więc pokrywasz różnicę). Dzwoniąc do Polski ze Stanów z tego telefonu również zapłacisz słono, nie mówiąc juz o telefonie wykonanym ze Stanów do Stanów (najpierw pokryjesz koszt połączenia ze Stanami z Polską a potem z Polski do Stanów). Dlatego najlepiej jest kupić sobie kartę np. T-Mobile będąc na miejscu w USA.
Wojtek-J Napisano 17 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 17 Kwietnia 2006 W USA telefony GSM (a nie tylko takie komorki sa tam uzywane, mozna powiedziec smialo, ze GSM tak naprawe dopiero zdobywa rynek) pracuja w czestotliwosciach 850 i 1900, a w Polsce 900 i 1800 Mhz. Jedno/dwuzakresowy telefon z Europy nie bedzie dzialal w USA, jedno/dwuzakresowy z USA nie bedzie dzialal w Polsce (jednozakresowych juz od dawna sie tutaj nie sprzedaje). Jest na rynku wiele telefonow trzyzakresowych, sa tez czterozakresowe (np. Motorola V3). Telefon trzyzakresowy kupiony tutaj bedzie pracowal w dwoch czestotliwosciach europejskich (900 i 1800) i w jednej amerykanskiej, przez co w czesci miejsc w USA nie bedziesz miec zasiegu (bo standardowy dla danej sieci zasieg uzyskasz tylko korzystajac z telefonu, ktory obsluzy obydwie amerykanskie czestotliwosci). W ten sposob biorac z soba telefon trzyzakresowy - nie mozesz korzystac z sieci w calym obszarze, jaki pokrywa. To minus. Drugi minus - musisz zwykle kupic przejsciowke transformatorowa do ladowarki - wiec wydatek... Trzeci minus - jak napisal Monroe - placisz kokosy za polaczenia roamingowe i smsy z USA. Wydaje mi sie, ze lepiej kupic telefon w USA. W ten sposob masz telefon, lapiacy zasieg tam, gdzie tylko jest, nie martwisz sie ladowarka. Koszt w sieci TMobile, Cingular to zwykle ok. 50$ (przy planach PayAsYouGo i podobnych - telefony na karte, jak POP, Simplus, TakTak,...). Za te 50$ dostajesz telefon (np. Nokie 6010) i 25$ do wygadania. Koszt minuty polaczenia to przy doladowaniu karta 25$ - 0,40$ , sms zdaje sie 0,10$ (nie pamietam, latwo sprawdzisz np. na www.cingular.com , www.t-mobile.com). Zalety oczywiste - z polskich sieci za smsa na ten numer placisz normalna stawke (czyli powiedzmy 0,20 zl ; chociaz w niektorych planach placi sie juz 0,60 zl za smsa), ale Ty nie placisz za smsa do Polski 2 zl, tylko znacznie znacznie mniej (jeszcze niedawno w TMobile byla to normalna stawka 0,10$, nie wiem jak teraz - musisz sprawdzic). Za rozmowe dzwoniacy do Ciebie z Polski placi jak za miedzynarodowa (logiczne), w odwrotnej sytuacji Ty placisz jak za miedzynarodowa rozmowe z Polska. Wychodzi to jednak taniej, niz roaming w Plusie. Ogolny zarys tematu - komorki w USA. Jezeli mowimy o komorkach na karte - placisz zwykle (nie znam innego wariantu, ale nie pisze 'zawsze', bo moze o czyms nie wiem) za rozmowy przychodzace (czyli obydwie strony placa normalne stawki za rozmowe, niezaleznie od tego czy odbieraja, czy dzwonia). Nie spotkalem sie z sekundowym naliczaniem. Lepszym rozwiazaniem jest abonament, wtedy zaleznie od planu - nie musisz placic za rozmowy przychodzace, rozmowy z numerami 1-888 (darmowymi, ale nie z komorek na karte) sa wlasnie darmowe (co znaczy, ze z komorki z wykorzystaniem kart typu VIAPIN mozesz dzwonic tanio do Polski i nie placisz dodatkowo za polaczenie z komorki). Czesto rozmowy w sieci w okreslonych porach lub zawsze sa darmowe, masz sporo minut w planie, itp. Problem moze byc oczywiscie z podpisaniem umowy - z telefonem na abonament, ale na forum na pewno znajdziesz na to sposoby. Temat rzeka - ale spojrz na ceny i warunki na stronach internetowych jesli jestes takim rozwiazaniem zainteresowany. Pozdrawiam.
lejk Napisano 17 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Napisano 17 Kwietnia 2006 WIELKIE DZIĘKI!!! Juz mam mniej wiecej jakis poglad na to. Chyba faktycznie zakupie tam komorke, skoro to jakies 50$ (czyli nie tak drogo). Planuue by z rodzina/znajomymi rozmawiac przez Skype, ale wyczytalem na forum, ze jesli chodzi o znalezienie drugiej pracy (ale nie tylko) to warto miec jakis numer, pod ktorym bedzie sie dostepnym na terenie USA, wiec dlatego mnie to interesowalo. Jeszcze raz dzieki wszystkim za pomoc :wink:
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.