gall_eon Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 Ja jadac ostatnim razem na worka, trafilem w SF na jakas bardzo zakrecona babke. Nasza rozmowa zaczela sie w momencie kiedy zwrocilem jej uwage ze podbila mi wize z poprzedniego roku
Mingan Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 ja z tego co pamiętam to też szybko przed odprawe przeszedłem tylko miałem problem że miałem ze sobą kanapki i niezgłosiłem tego na tym druczku i już przy samym wyjsciu z lotniska gość mnie akurat sprawdzał i musiałem się tłumaaczyć że zapomniałem te jedzenie zgłosić miałem [beeep]go stresa ale wwszysko sie wporządku skończyło
monroe Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 Ja jadac ostatnim razem na worka, trafilem w SF na jakas bardzo zakrecona babke. Nasza rozmowa zaczela sie w momencie kiedy zwrocilem jej uwage ze podbila mi wize z poprzedniego roku Hehe, więc mogłeś niepostrzeżenie wjechac na nieważnej juz promecie wizowej... Też się nad tym kiedyś zastanawiałem
izabela-karabela Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 ja mialam rozmowe w NY z milym panem ktory zapytal czy bylam wczesniej w usa a potem jak zobaczyl moje zdj w paszporcie (zdj bodajze z 3/4 klasy podstawowki) to sie usmiechnal i powiedzial ze sliczne zdj i cos tam jeszcze mowil na temat tego zdj ale ja bylam tak zestresowana i zmeczona ze praktycznie go nie sluchalam
gall_eon Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 monroe babka byla bardziej zamotana niz ja po 15h locie:)
monroe Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 monroe babka byla bardziej zamotana niz ja po 15h locie:) może też dopiero przyleciała? :wink:
klaudka20 Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 a czy spotkaliście sie kiedyś z sytuacja gdy komuś skrócili pobyt na w&t Powiedzcie co wy robicie przez te 10 h lotu ???? [beeep] chyba boli od siedzenia < mozna sobie pobiegać po samolocie tak dla zdrowia>
monroe Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 Powiedzcie co wy robicie przez te 10 h lotu ????[beeep] chyba boli od siedzenia < mozna sobie pobiegać po samolocie tak dla zdrowia> Palimy, pijemy... Można też pogadać z kapitanem samolotu a przy odrobinie szczęścia potrzymać stery... A na serio - ja nie mogłem zasnąć przez te godziny, nawet na chwilę, choć byłem niewyspany i zmęczony. Puszczają jakieś filmy na monitorkach, mozna posłuchać kilkudziesięciu stacji radiowych na słuchawkach (przynajmniej w Lufthansie), ewentualnie pogadać z sąsiadami. Jakoś da się wytrzymać... AHA! Jeśli jeszcze nie leciałaś, dobrze przygotuj się psychicznie na wizytę w toalecie. Ja byłem tylko po razie, w jedną i w drugą stronę... bo po "załatwieniu się" zawsze byłem cholernie przerażony, czy aby nie zepsułem czegoś w samolocie... <i założę się, że każdy wychodzi przestraszony z ubikacji w trakcie swojego pierwszego lotu >
klaudka20 Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 a jak to jest z miejscami jeśli biuro wykupuje mi bilet to oni wybieraja miejsce siedzenia??? czy potem na pokładzie samolotu mozna sie przesiąść ????
Mingan Napisano 30 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2006 10h to dużo? mnie czeka 15h to jest tragedia, a co robić to spać najlepiej w drodze do usa ciężko zasnąć ale spowrotem jak to juz zwykle bywa łatwiej się śpi w samolocie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.