Gerwazy Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Jak nie zaznaczysz nic, to obowiązkowo idziesz na kontrolę bagażu :!: Co do piesków ..... Psy nie wąchają bagażu osobistego (chiiiba , że na wyrywkowej kontroli) :!: Bagaż podręczny przechodzi przez X-ray , ale raczej przy odlotach, a nie przylotach . Jeżeli ktoś ma przesiadkę na terenie USA, to znów wtedy idzie pod X-ray, ale jesteś już po odprawie celnej i możesz wszystko oprócz granatów itp. ps. Historia z Przeszłości Dawno, dawno temu..... Przyleciałem SAS`em do Los Angeles. Rzadko się zdarza , aby Polak lądował na LAX rejsem międzynarodowym. Zaginął mój bagaż :!: Miałem tylko podręczny. Nie wiedziałem komu to zgłosić i zapytałem faceta w mundurku U.S.CUSTOMS (któremu miałem oddać deklarację celną). Grzecznie mi powiedział co mam zrobić i gdzie to zgłosić. Zauważył mój dziwny akcent i spojżał na Deklarację. Powiedział - Oooo Polish ( i dalej łamanym polskim) -kielllbasa , Vooodka jest :?: (śmiejąc się ze swojego j.polskiego) Na co po polsku odpowiedziałem - NIE MA :!: Nic nie ma . Bagażu też
fifi Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Ja nic nie wpisałam w deklarację i na kontrolę nie poszłam, moi znajomi tak samo. Ja jedzenia nie miałam, oni mieli. Z tego co pamiętam to zupki instant są w Wal Marcie po 25 centów, więc nie wiem czy warto brać i się denerwować :wink:
tofikowa Napisano 21 Maja 2006 Autor Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 wiem że nie warto jedzenia wwozić ale mam kubki gorące jeszcze z zeszłego roku z wakacji i szkoda zeby sie zniszczyly... ;/ no i na pierwsze dni warto mieć jedzenie bo wiadomo że pierwszego dnia do sklepu nie pojade... więc jeszcze najważniejsze pytanie: jeśli napiszę w deklaracji że mam żywność i spakuje ją do osobnej torby i jakby co to im pokaże (gorące kubki, kisiele, oliwa z oliwek, makaron, kotlety sojowe) to czy będzie problem? zostawią mi skoro zadeklarowałam??? i czy będą trzepać cały bagaż? czy uwierzą że mam tylko jedzenie w tej "torbie" specjalnie na to przeznaczonej? i czy taka kontrola nie opóźni mi lotu ??? kurcze wiem że to może głupie pytania... ale ja naprawdę na nie nie znam odpowiedzi i w sumie to ja tam chyba na tym lotnisku zagine ;P pozdrawiam i bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi
Isza Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Jak nie zaznaczysz nic, to obowiązkowo idziesz na kontrolę bagażu :!: ja nie zaznaczyłam i nie wzięli mnie na kontrolę (aczkolwiek jedzenia autentycznie nie miałam)
Gerwazy Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 U nich też zdażają się leniwi Pracownicy Jeżeli zadeklarujesz "Żywność" , to pytają tylko o To . Ale jeżeli będziesz zachowywać się nerwowo, to może się wydłużyć kontrola. Na prawdę nie ma zasady :!: :!: :!: Przepisy przepisami , a życie życiem Jeżeli lecisz na Lotnisko którego nie znasz, to sciągnij sobie mapkę ze strony danego lotniska .
zzztoppl Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Mam ten sam problem. Z informacji jakie mi udzielono (biuro, orintation meeting, grupy dyskusyjne) nie mozna wwozic zywnosci nieprzetworzonej -czyli owoce, warzywa i inne takie rzeczy odpadaja. A dodatkowo zadane przetwory zwierzece: kielbasa, sucha krakowska, wedzonka i inne takie tez odpadaja. Ja sie generalnie pytalam o slodycze(prince polo, ptasie mleczko i kisle za czym moi znajomi przepadaja) Powiedziano mi ze jesli beda orginalnie zapakowane (nie otwierane) to mozna. Aha to samo (podobno) zaleca sie lekarstw w buteleczkach (skrzypovit i inne takie ) aby buteleczki byly orginalnie zamkniete i zeby nie osadzili ciebie ze cos tam nie wsadziles i nie chcesz przemycic. A co do deklaracji zywnosci: hmm sama jestem ciekawa spotkalam sie z opinia ze jesli zaznaczysz -to masz rozbebeszane bagaze zeby pokazac i bardzo czesto rekwiruja niezaleznie co to jest (moze tez sa fanami polskiego PrincePolo)Ale jak jest w zeczywistosci to nie mam zielonego pojecia wiec sama jestem ciekawa jak dyskusja potoczy:) P.S Jaka kwote deklarowaliscie w pozycji gift? jaka jest maxsymalna kwota 50$?
tofikowa Napisano 21 Maja 2006 Autor Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 no to ja już nic nie wiem... zaznacze że mam żywność to będę miała trzepanko + i tak zabiorą mi ją... nie zaznaczę to może mi ją zabiorą... to po co ta cała deklaracja? w takim razie bez sensu się przyznawać do tego że się ma tą żywność... a jak wyniuchają to najwyżej zabiorą więc z tych wszystkich opini wnioskuję że brać i schować i się nie przyznawać czy tak?
WojtekW Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Co do piesków .....Psy nie wąchają bagażu osobistego (chiiiba , że na wyrywkowej kontroli) :!: Pozwole sobie sie nie zgodzic.Bez urazy. nie wiem ja w na innych lotniskach w USA, ale np. na LAX jest duzo urzednikow z psami,ktorzy chodza sobie w jedna i w druga.I jak tylko psy cos wycczuja to zaraz kontrola. Ja czekalem w kolejce do oficera imigracyjnego, plecak podreczny polozylem na ziemi no i przechodzil pan z bussetem no i piesek od razy walnal "strzalke" na moj bagaz.Najadlem sie trcohe wstydu, ale wytlumaczylem,ze mialem banana, ale zjadlem w samolocie i na tym sie skonczylo.
Gerwazy Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 ......... plecak podreczny polozylem na ziemi ..... Rzecz położona na ziemi budzi zainteresowanie u Wszystkich nawet u piesków Tak jak napisałem wyżej..... Wyrywkowo się zdarza, ale nikt nie chodzi i nie wącha ludziom torebek, torebeczek i tych innych Jeżeli chcecie wiedzieć co można (oficjalnie), to zajżyjcie na stronę US.CUSTOMS :!: :!: :!: Gdybanie i końńńbinowanie nic nie da :!: Zabijać też nie wolno, a ciągle ktoś ginie :wink:
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.