Fry Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Słyszałem, że Inglewood nie jest najciekawszą dzielnicą... Czy zna ktoś jakieś bezpieczne miejsca w okolicy LAX, gdzie będę pracował? Z góry dziękuje za pomoc, Pozdr FRY
_PiteR_ Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Tak odradzam Ingelwood.... w Okolicach Lax bezpiecznie jest na samym LAX...tak mi sie wydaje, wszedize pelno policji. a co do mieszkania to nie mam pojecia polecilbym ci Hollywood z tym ze do LAX bedizesz mial jakas godzine jadzy w jedna strone.
WojtekW Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Tak odradzam Ingelwood.... w Okolicach Lax bezpiecznie jest na samym LAX...tak mi sie wydaje, wszedize pelno policji. a co do mieszkania to nie mam pojecia polecilbym ci Hollywood z tym ze do LAX bedizesz mial jakas godzine jadzy w jedna strone. Wtrace swoje 3 grosze... czemu polecasz Hollywood?mieszkales?To chyba pierwsza pozytywna opinia z jaka sie zetknalem Zreszta mowimy chyba o North Hollywood, bo w samym hollywood ceny sie straszneee... Inglewood jest strasszne.obieram pletwami popieram.
marytylermoore Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Fry, zanim pojedziesz do Inglewood, obejrzyj sobie film "American History X" z Nortonem i Furlongiem ( polski tytul - chyba "wiezien nienawisci"?? - kretynski tytul, I know... )
WojtekW Napisano 21 Maja 2006 Zgłoś Napisano 21 Maja 2006 Fry, zanim pojedziesz do Inglewood, obejrzyj sobie film "American History X" z Nortonem i Furlongiem pieknie powiedziane
lebowski Napisano 26 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 26 Listopada 2011 American History X dzieje się w Venice/Mar Vista
jenu Napisano 28 Listopada 2011 Zgłoś Napisano 28 Listopada 2011 West Hollywood chyba jedna z czystszych i bezpieczniejszych dzielnic w LA
Brian2 Napisano 25 Grudnia 2011 Zgłoś Napisano 25 Grudnia 2011 moj kolega mieszkal w Compton prawie rok i nic sie nie dzialo. Wspominal mile spedzony czas z sasiadami niggasami :0
siemasz Napisano 25 Grudnia 2011 Zgłoś Napisano 25 Grudnia 2011 Generalnie jest tak - im drozej tym bezpieczniej. Miasta nad samym oceanem sa bezpieczne.Wystarczy sie przejechac po okolicy i sam odrazu stwierdzisz gdzie jest bezpiecznie a gdzie nie , to widac golym okiem. Raz jechalem skuterem w orzeszku na glowie przez inglewood do LA to ludzie patrzyli na mnie jak na kosmite. Nie czulem sie jakos zagrozony ale jechalem za dnia. Jezeli chodzi o Compton to kumpel mi radzil;) zebym nawet na czerwonym sie tam nie zatrzymywal .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.