Zmiana J1-na H2-B ,co z licencja ??

[quba]

W mojim przypadku,to najwiekszy problem i tak jest z licencja,nie przedluza mi i tak jej bez pozwolenia na prace (zostaje zmiana pracy :cry: ) W przypadku znajomych ktorzy pracowali w tym okresie w sumie malo wazne jest czy mieli do tego prawo czy nie,raczej wazniejszy jest fakt ze pracowali,pozniej nie mieli zadnego problemu z tego tytulu,moze po prostu wynikalo to z nie wiedzy pracodawcy,a ze byl to w sumie powazny pracodawca to ciezko bylo mi uwierzyc zeby sie na to zgodzil gdyby to bylo nielegalnie. Ale w to juz nie wnikam.

Teraz mam inne pytanie (ciagle jeszcze kombinuje jakby tu zostac )

Zalozmy ze zmienie status na wize F-1 jak wyglada sprawa starania sie o wize H-2B (staralbym sie o nia w dalszej perspektywie) w przypadku posiadania F-1 (nie ma z tym zadnego problemu ??), i co jezeli wrocilbym powiedzmy w marcu do PL i chcialbym jezcze wyjechac na W&T (czyli znowu J-1 ).

Chcialbym to wszystko jakos poukladac sobie. Mysle ze te informacje przydadza sie nie tylko mnie. Jeszcze raz bardzo dziekuje Pani Karino za szybkie i zetelne odpowiedzi z tematu imigracyjnych zawijalosci

[kamaz]

Jeżeli mówisz że twoi znajomi pracowali, choć nie mieli do tego prawa (bo oczekiwali na decyzje), a pracodawca był powazny (na pewno zdawał sobie sprawe że nie powinien w tym momencie ich zatrudniać), to się obie strony musiały dogadać. Jest na to kilka sposobów. Chyba najpopularniejsze to płacenie pod stołem gotówka, albo tzw. bonus czeki (polega to na tym że pracujesz przez okres oczekiwania na odpowiedz, ale pracodawca nie daje ci czeków co tydzień czy co 2 tygodnie tylko czeka ąż dostaniesz certyfikat pracy. Jak go już otrzymasz to daje ci bonus czek, oficjalnie żeby cię zmotywować i nagrodzić bo ma do tego prawo, a tak naprawdę jest to twoja kasa na którą pracowałeś w okresie bez pozwolenia. ) Jest jeszcze wiele podobnych trików o których nie będe się tu rozpisywał.

[quba]

Odświeżam temat- w tym roku zamierzam rozpocząć całą procedurę zmiany statusu zaraz po przyjeździe z nadzieją na sukces. Jade po raz kolejny na W&T (22maj), jestem właśnie po obronie (magister inżynier zarządzania produkcją ) - i znowu staram się usystematyzować wiedze na temat legalnego przedłużenia pobytu w stanach bez powrotu. Zakładając że pracodawca po raz kolejny wyrazi chęć zatrudnienia mnie na dłuższy okres niż ds o jaki rodzaj wizy będzie najkorzystniej się starać ?? Ostatnio głównie z rad Kariny wynikło że h2b conajmniej bym czekał 4 miesiące-więc było by to na styku (w optymistycznej wersji) i w sumie ciągle nie spotkałem się z osobą której by sie to udało (zamiana statusu z J1 (W&T) -> na H2b ) , więc chyba w teorii jest to tylko możliwe ( lub może się też myle). Z forum wynika że już chyba prościej (jeżeli dobrze zrozumiałem ? ) było by próbować J1 na .. -> J1 (intership) nie wiem jak tu z ramami czasowymi. Ile czasu potrzebne na aplikowane- i co zmienia fakt że nie jestem w PL w tym czasie. Dodam że to stanowisko które w kasynie będe wykonywać mi odpowiada- więc głównie o to mi chodzi żeby tam właśnie pracować,bez jakiegoś większego znaczenia rodzaju wizy i że w ostatnie lato nie wysyłałem w końcu żadnych wniosków . Z góry dzięki za podpowiedź- w tamtym roku za późno sie za to zabrałem mam nadzieje że uda się tym razem ...

[gari]

J1 na .. -> J1 (intership)

po pierwsze to z racji tego ze bedziesz juz po obronie nie lapiesz sie na intership tylko na (PCT) Proffesional Career Training - rowniez J-1 taki intership na ktory moga jechac ludzie maksymalnie do dwoch lata po obronie dyplomu...

po drugie z racji iz to jest zalawiane przez fundacje bedziesz musial powrocic do polski zeby stamtad zaczac cala proces (takie maja procedury - nie jestem co do tego na 100% pewien takze upewnij sie jeszcze w biurze w polsce)

zamiana statusu z J1 (W&T) -> na H2b

jest jak najbardziej mozliwa...nie wiem ile trwa proces w przejsci z wizy na wize (u mnie w przypadku h1b ciagnelo sie to blisko rok :? ) ale mozesz cala procedure zaltwic bedac w usa oraz od momentu zlozenia podania o wize automatycznie przedluzasz swoj legalny pobyt (gorzej z pozwoleniem o prace/licencja ktore skonczy ci sie automatycznie z DS-em...podejrzewam ze pozwoli ci ten okras przepracowac na innym stanowisku na ktorym nie bedzie ci potrzeba licencja...w najgorszym przypadku przeczekasz ten okres w jakiejs innej firmie)

podsumowujac nie bawil bym sie w intershipy/PCT tylko odrazu cisna pracodawce na wize pracownicza...

POZDR

[henew]

Siemanko!

Temat jak najbardziej w moim deseniu!! uoo

Miesiac temu obronilem inzynierke z super wynikiem, zaraz potem wyjechalem do USA. Jestem tu na wizie J-1 z programu CAMP AMERICA jako Camp Counselor. Moim celem jest zostanie tutaj na dluzej, moze w jakis sposob na stale. Rok temu tez bylem na campie. Poznalem tam moja dziewczyne, ktora jest z Rosji. Teraz znowu jestesmy razem i chcemy tu zostac, tylko nie za bardzo wiemy jak sie do tego przyczepic. Myslalem o studiach - ale trzeba udokumentowac finansowosc - nie bardzo :cry:, h2b nie wiem czy mi sie uda, PCT - nie wiem totalnie jak to dziala.

Odnosnie h2b: jezeli mam tu kumpla, ktory ma firme, doosc mloda ale dokladnie w mojej profesji zatrudnienie tam bym uzyskal, to czy jest mozliwe bym otrzymal wize h2b po J-1? Kiedy bym musial zaczac starania (wize mam do konca pazdziernika)? Gdzie uzyskac dokumenty do wypelnienia i w ogole gdzie sie trzeba aplikowac?

Wiem, ze pytania troche przyziemne ale jestem zoltodziobem w tych sprawach. Bede oczekiwal jakichkolwiek odpowiedzi z niecierpliwoscia.

Przedziekuje za wszelkie odzewy.

Rodaki pomozcie

Pozdro

[Doctor]

Bardzo dawno mnie tutaj nie bylo i troche wypadlem z tematu, ale widze ze problemy przez 2 lata sie nie zmienily.

Pierwsza sprawa:

http://exchanges.state.gov/education/jexchanges/

tutaj macie liste programow na wizach J1

to co zwyczajowo nazywa sie PCT, internship itd jest jedna z tych kategorii.

Czyli jak sie wczytacie okazuje sie, ze program Trainee dotyczy wszystkich studentow, absolwentow do 2 lat od ukonczenia a takze osob, ktore maja doswidczenie minimum 2 lata w danej dziedzinie. Dotyczy pewnych sprecyzowanych umiejetnosci i (przynajmniej kiedys tak bylo) wyklucza prace w kilku profesjach (wojsko, medycyna itd.)

druga sprawa:

h2b dotyczy pracownikow niewykwalifikowanych- a co za tym idzie nie ma znaczenia w jakiej profesji dziala firma Twojego kumpla, bo i tak bedziesz oficjalnie tam na stanowisku niewykwalifikowanym.

trzecia sprawa - do osob zorientowanych- to nie jest tak, ze z promesa wizowa trzeba sie udac do ambasady lub konsulatu, a co za tym idzie wyjechac z US??