Jak kupić bilet lotniczy.

[lorkendtrawel]

Zakładam ten temat ponieważ wiem, że jest pewna grupa osób ktore nigdy nie lecialy samolotem i nigdy nie kupowali sobie biletu, przez co sa narażeni na wciskanie im kitu ze strony biur (że u nich bedzie taniej albo inne pierdoły). A więc kupno biletu lotniczego jest rownie proste jak kupienie biletu autobusowego. Nie sa wymagane do tego zadne dokumenty tozsamosci ani nic w tym stylu. A wiec aby kupic bilet idziemy do biura podrózy np. Orbis albo inne, podchodzimy do okienka i mówimy: "Chciałem kupić bilet lotniczy do np. Nowego Yorku. I wtedy pani/pan siedziacy przed monitorkiem zapyta sie Ciebie: "W jakim dniu chesz wylatywać/ lub w jakim przedziale dni?". Ty wtedy odpowiesz np. "Tak pomiędzy 20 a 25 czerwca, żeby bylo najtaniej". Wtedy ta pani/pan zza okienka wystuka pare rzeczy na klawiaturze i po po chwili rzeknie do Cię "23 czerwca z Air France za 2048 złotych, (razem ze wszystkimi oplatami lotniczymi, lotniskowymi, samolotowymi, bagazowymi, za paliwo, za ewantualny wzrost cen ropy na swiatowych rynkach, za podatek, za podatek od podatku, za miejscowke, za obiad na pokladzie, za bagaz, za picie na pokladzie i inne rzeczy ktore czesto biura wymieniaja jako dodatkowe oplaty). I jesli zgodzimy sie na kupienie tego biletu to wtedy ta pani/pan zrobi niezobowiazujaca rezerwacje trwajaca chyba 3 dni, jesli w ciagu tych 3 dni nie zglosimy sie do biura to nic sie nie dzieje i po porostu ta rezerwacaja przepada. Wtedy podajemy tylko swoje nazwisko i przez 3 dni mamy czas na szukanie tanszego biletu albo tez przyniesienie tych pieniedzy do biura/ ewentualnie wplate na konto biura podrozy i kupno biletu. No i wtedy czasem jest możliwośc wybory biletu elektronicznego albo papierowego (za papierowy jest doplata - chyba 20 zl). Ja wybralem papierowy - tylko dlatego, ze nigdy wczesniej nie kupowalem biletu i balem sie ze z elektronicznym moga byc potem jakies klopoty, dostalem do reki bilet w takiej otwieranej okladce (a dokladniej to 4 - na kazdy odcinek lotu [2 do stanow, 2 ze stanow]. Jednak mysle ze raczej takich klopotow nie ma. Nie wiem jak wyglada zakup biletow on line (jak ktos kupowal w ten sposob to prosilbym go owypowiedz). Do dostaniu biletu do ręki mowimy "Dziękuję", na co sprzedawca również nam odpowie "Dziekuje" i wracamy z biletem do domu. A wiec podsumowujac do kupna bieletu potrzebne sa: pieniadze i podanie nazwiska (nie trzeba okzaywac zadnych dokumentow). Piszac to wszystko mam caly czas przed oczami moje "przygody" z kupowaniem biletu za posrednictwem YTP - najpierw podali mi bilet drozszy o jakies 1200 zl od ceny rynkowej, pozniej nie chcieli tego zmienic, pozniej weszla mozliwosc zaplaty chyba 800 zl za rezygnacje z zakupu biletu przez YTP - skorzystalem z tej mozliwosci. I apeluje do wszystkich zeby sobie sami kupowali bilet bo jest to (przynajmniej wg mnie) jakies 100 razy lepsze niz zakup przez te zlodziejskie biura work and travel.

PS. Jesli ktos potrzebuje bardziej szegółowego opisu tego procesu to prosze zglaszac sie poprzez tutejsze prywatne wiadomosci, chetnie udziele dodatkowych informacji, byle tylko odciagniac Ciebie od idiotycznego pomyslu zakupu biletu "za posrednictwem".

[Hania]

Ja jeszcze ze swojej strony dodam, ze warto zwrocic uwage przy zakupie biletu na to, czy bilet ma taryfe, ktora umozliwia rezygnacje z tego biletu przed wylotem (oczywiscie zazwyczaj za potraceniem pewnej kwoty) i czy jest mozliwosc zmiany daty wylotu/przylotu - w PL rzadko sie zaklada, ze trzeba bedzie ze zmiany przebukowania skorzystac, ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze czasem jakas sprawa wyskakuje juz w USA, ze zmienia sie nagle date powrotu.

Jesli chodzi o kupowanie biletow on-line:

- na terenie USA - placi sie za pomoca karty, wpisujac jej nr na stronie www danego biura podrozy (np. expedia, orbitz), po czym albo przysylaja do domu bilet papierowy, albo jest to bilet elektroniczny, dane dot.lotu przysylaja na maila, a na lotnisku podaje sie swoj paszport i oni alles maja w komputerze

- na terenie PL - ja kupowalam w taki sposob, ze na necie znalazlam najlepsza dla siebie opcje, zadzwonilam do przedstawicielstwa linii lotniczych w PL, przelalam im kase, a oni przyslali mi do domu bilet.

[justynka184]

kiedy najbardziej opłaca się kupować bilet (żeby był najtańszy), jeżeli planuję wyjechać mniej więcej w połowie czerwca?

[kamaz]

Warto też zapytać o serwis jaki oferuje nam przewoźnik w razie np odwołania lotu czy jego przesunięcia o pare godzin. Ja lecąc KLM z Warszawy do US musiałem niestety spędzić noc w Amsterdamie. Już się bałem że do rana będę zmuszony do koczowania na lotnisku, ale nic z tych rzeczy. Najpierw miła pani z KLM wręczyła mi kupon na 20 EURO do wykorzystania we wszystkich barach i restouracjach na lotnisku i karte telefoniczną z której mamy możliwość poinformowania bliskich o zaistniałych kłopotach. Następnie pokierowała do podstawionego autobusu, który nas zabrał do hotelu na noc, a rano odstawił spowrotem na lotnisko. Za nic oczywiście nie płaciłem, do tego dostłem gratis bilet lotniczy na 500$ do wylatania który był ważny przez rok czasu. Ni jak to się ma do tego co spotkało mojego kuzyna który lecąc LOTem podczas międzylądowania w Chicago spędził na lotnisku 11 godzin i dostał fige z makiem od przewoźnika. Tak więc warto o to zapytać zanim podejmiemy decyzje o kupnie biletu.

[bystrzak]

To ja jeszcze dodam że jesli to tylko możliwe lepiej wybierać bilet elektroniczy.Nie musimy się martwic że go zgubimy, na lotnisko idziemy z dowodem tożsamości.Jeśli nie czujemy sie pewnie możemy wydrukować potwierdzenie biletu ktore otrzymaliśmy na mail'a i pokazać je na lotnisku.

[fk4]

ta Nigdy i pod zadnym pozorem nie kupowac biletow przez posrednictwo nawet jak masz zaplacic 150 $ za taka usluge to i tak wyjdziesz na plus plus bedziecie mieli wybor kiedy dokladnie i sakd wylatujecie,przez co itd

zadne BTc zadne Ytp czy jakies inne rzeczy.

Ja osobiscie polecam www.campus.pl oni maja biura w calej Polsce..

ktos tam pytal kiedy najlepiej kupic jak chce leciec w polowie czerwca...kup se teraz albo wtedy jak bedziesz znal/la dokladna date...im szybciej tym lepiej 8)