qnnq Napisano 17 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2007 Nie znalazłam tego czego szukam przez opciej wyszukiwania wiec pisze... Chciałam zapytać o to czy polecacie jakiegos pracodawce ze stanów ktorego oferty ma BTC?
Darius HSP Inc. Napisano 18 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 18 Stycznia 2007 Nie rozumiem, dlaczego szukasz oferty pracodawców skojarzonych właśnie z BTC ... :? Nie wydaje mi się żeby oni byli jakimś wyjątkowym wyznacznikiem jakości ofert wyjazdu do USA ... A jeżeli zastrzegają sobie wybranie pracodawcy tylko i wyłącznie z ich bazy oznaczałoby to wyjątkowo nieuczciwe usiłowanie zatrzymania studenta przy ofertach ich biura, co oznacza zwyczajnie zdzieranie pieniędzy... Trudno znaleźć ciekawą pracę i jednocześnie ambitną na czas jedynie 4 miesięcy... Warto jednak zwracać uwagę na warunki kontraktu przedstawiane przez pracodawców, gdyż z każdym rokiem trafiają się coraz bardziej krzywdzące dla studentów... Są jednak firmy szybko rozwijające się. Sam współpracuję z jedną z nich ... Warto jest na taką firmę trafić ... Czego wszystkim serdecznie życzę ...
jok Napisano 18 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 18 Stycznia 2007 do Darius HSP Inc. --->>> tak się zastanawiałem, dlaczego bez przekonania wypowiadasz się o biurze BTC, ale ostatnie zdanie zdradza wszystko :twisted: Nie mam sam doświadczeń z BTC, ale jest to jedno z niewielu biur, o którym praktycznie nie ma negatywnych opinii, więc chyba warto z nimi jechać ale nie twierdze, że z Twoim biurem nie warto jechać do qnnq --->>> wejdź na stronie głównej usa.info.pl w opinie i dalej kliknij w szukanie według organizatora. Znajdziesz tam wszystkie opinie ludzi którzy byli z BTC u ich pracodawców pozdr
Lupus85 Napisano 20 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 20 Stycznia 2007 Ja jechałem rok temu z BTC, o czym pisałem już na forum. Wybrałem ofertę pracy z Targów Pracy, a mianowicie Park Narodowy Yellowstone. Niewiele osób wybiera to miejsce z powodu: [*]sporej odległości od dużych skupisk ludzkich--->czytaj trudno się dostać tam [*]prawie niemożliwe jest dostać drugą pracę [*]niezbyt wysoka kasa za pracę [*]możesz trafić na dusigrosza menagera, który zrobi wszystko aby tylko nie płacić Ci za overtime--->czytaj nie daje Ci nadgodzin(szczególnie w restauracji,kuchni) To są minusy Będąc na miejscu byłem zniesmaczony tym, że mało zarabiałem, Amerykanie byli lepiej traktowani od nas, czyli jak Amerykanowi nie podobała sie praca, od razu przerzucali na inne stanowisko...Polacy musli naprawdę mocno się starać o to. Pracodawca odwlekał jak tylko mógł płacenie nadgodzin, zatrudniając nowych pracowników, lub tak organizując grafik, żeby mieć ludzi do wykonania roboty na czas. Kiedy wrócłem jednak...okazało się że prócz ciężko zarobionej kasy, pozostało mi: [*] wspanienia z tego pięknego miejsca [*] ludzie, dzięki którym było bardzo swojsko,wesoło, potrafili doradzić jak wycisnąć z firmy ile się da [*]po kontrakcie w Bozeman-jedno z dużych miast koło YNP-można było się obkupić [*]poczucie, że ciężką pracą w nadgodziny, zgarnęło się kasę o jakiej w Polsce tylko można pomarzyć [*]i wiele innych rzeczy( bo to przecież wakacje !!) Kosztem zarobienia tej kasy, była jednak ciężka i męcząca praca fizyczna, czasami nawet po 14 godzin. Jak wracało się o 22, to myślałem tylko o spaniu i o tym, że jutro znowu o 7 pobudka i praca po 10godzin, jeśli chciałem zrobić dobry overtime. Był czas, że trzeba było spać po 4-6 godzin, byli rekordziści co po pracy spotykali się na %, 2 godziny snu i dalej jazda 12 godzin To jest pracodawca(Xanterra), który przyjmuje wszystkich, bo wie że im więcej osób, tym mniej te osoby zarobią, czyli firma zyskuje na tym :? Na pewno były momenty kiedy miałem ochotę spakować manatki i jechać gdzieś za inną pracą, mimo to zostałem.Wrzesień-to czas kiedy zarabiałem właściwe pieniądze-czytaj nadgodziy. W lipcu zwiedzasz, kąpiesz się w jeziorku, chodzisz po górach, i co tam jeszcze Ci przyjdzie do głowy Czasami z tych lipcowych nudów...panny w sierpniu musiały opuszczać Park, bo zaszły w ciążę... Ale nie chcę aby ten epizod przesłonił Ci cały obraz pracy w Yellowstone. Jak będziesz pracować jako server assistant lub serwer...kasa murowana i dobra !! Jako że nie ma w pobliżu miast...oszczędzasz kasę :!: Trzeba charować, głupio się uśmiechać i cieszyć, kiedy mówią Ci "well done job". Myślisz tylko jak tu złapać drugiego shifta i zrobić overtime. Niestety...to myśl o zarobieniu $, była siłą napędową. Mam nadzieję że pomogłem. P.S. O samym BTC nie będę się wypowiadać, zrobiłem to wcześniej w innym poście. :twisted:
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.