kraciasty Napisano 11 Lutego 2004 Zgłoś Napisano 11 Lutego 2004 hmmm........planuje jechaa (czytaj :jade na bank) do Londynu z początkiem czerwca tego roku, wybieram sie tam na w3asną reke, kto sie chce do3ączya to niech sie odezwie i jeszcze jedno......poniewa? jestem dopiero w fazie przygotowan to na dzien dzisiejszy nie bardzo wiem na jakich warunkach bedzie mo?na wjechaa na teren GB......ktoś wie to plis o kontakt
heremit Napisano 16 Lutego 2004 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2004 ja równie? planuje jechaa z dziewczyną do uk (czytaj jak post wy?ej), ale nie koniecznie do londynu. londyn w okresie letnim, wakacyjnym moze byc bardzo bardzo bardzo zapchany tanią si3ą roboczą. trudno tam by3o o prace (w sezonie) jak nie byliśmy w ue. teraz nie bedzie lepiej. wyspy są spore. gdzieś sie praca znajdzie wyjazd jak najwcześniej (zaraz po sesji). równie? jedziemy na w3asną reke. [i jeszcze jedno......poniewa? jestem dopiero w fazie przygotowan to na dzien dzisiejszy nie bardzo wiem na jakich warunkach bedzie mo?na wjechaa na teren GB......ktoś wie to plis o kontakt uk i irlandia nie podpisa3y uk3adu z schengen (jak sie myle, to prosze o sprostowanie), ale otwierają swoje granice przed pracownikami z nowych panstw (przysz3ych) cz3onkowskich. notka w tej sprawie jest na oficjalnej stronie ambasady uk w Polsce. bedą nas (Polaków) sprawdzali na granicy (mogą, bo nie podpisali tego uk3adu/traktatu), ale nie bedzie problemów z wjazdem (stanowisko uk ->ambasada). jakieś tam jeszcze info mia3em, ale mo?e innym razem wrzuce. w ka?dym bądz razie jesteśmy dobrej myśli i nie ma innej opcji. do pracy na saksy (bo tu bida i przy3ączam sie do apelu: jeśli są osoby, które mają jakieś interesujące informacje (a ka?da jest interesująca, o ile dotyczy wyjazdu na wyspy) to niech sie nie krepuje i pisze.
Flame of Udun Napisano 17 Lutego 2004 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2004 Z tego co wiem to Home office jeszcze nie wie w ktora strone to pojdzie - ale raczej bedzie jakies ograniczenie.. zobaczymy F
CTbanka Napisano 17 Lutego 2004 Zgłoś Napisano 17 Lutego 2004 Witam, tak sobie przechodzilem obok, przystanolem, przeczytalem i pomyslalem ze pomoge, czemu nie... Co do prawa pracy to jest nadal bardzo niejasne, gazety w Londynie codziennie pisza cos innego, Blair i jego ekipa codziennie mowia cos innego i tak bez przerwy. Jakis tydzien temu Times i inne normalne gazety pisaly ze prawdopodobnie ograniczenie dla nowych czlonkow bedzie polagalo na tym ze zeby ubiegac sie o zasilki z budzetu - bedzie najpierw trzeba mieszkac w Londynie i pracowac przynajmniej 2 lata - dla wszystkich ktorych znam i sa tutaj po to aby pracowac i zdobywac doswiadczenie - bylo by to doskonale rozwiazanie, niestety Bruksela powiedziala ze byla by to dyskryminacja (bo mialo by to dotyczyc calej Unii - a na to oczywiscie nie moga pozwolic, chociac jak nam nie pozwalaja pracowac to jest OK) i takie rozwiazanie nie przejdzie. Tymczasem wszelkie szmatlawce jak The Sun czy The Mirror (gazety pokroju Skandali) stasza Anglikow fala 40 000 cyganow z Europy Wschodniej (publikujac przy tym zdjecia obdartych z ubran rodzin tychze cyganiow ktore chyba sciagneli z internetu albo zrobili gdzies w angielskim lesie) ktorzy zjada sie do Londynu zaraz po 1szym Maja zeby pobierac zasilki, tak wiec rzesza przeciwnikow otwarcia rynku pracy za czym opowiadaja sie rowniez Konserwarysci - rosnie z dnia na dzien. Z dugiej strony wszyscy mlodzi, otwarci ludzie jak i ci dla ktorych pracowali Polacy i znaja ich pracowitosc, sa jak najbardziej za zniesieniem wszystkich ograniczen. Pozostaje miec jednak nadzieje ze albo rynek zostanie otwarty na calego, albo powstana ograniczenia majace na celu zwiekszenie kontroli liczby naplywajacych ludzi i uniemozliwianie im tzw "turystyki zasilkowej". Fakty bowiem sa takie ze w Anglii jest jak narazie najmniejsze bezrobocie od kiedy tylko sie je mierzy, gospodarka rozwija sie wspaniale a brakuje wyksztalconych i uzdlnionych ludzi, tak jak i brakuje tych ktorzy beda wykonywac proste zajecia na ktore zepsuci Anglicy nie maja ochoty. Ktos w koncu musi utrzymywac caly system zapomog socjalnych i krolowa Tak wiec trzymajmy kciuki i niestety trzeba czekac na jakies oficjalne decyzje i podpisane dokumenty - to co jest narazie to tylko gadanie ktore niestety ale nie ma zadnej mocy prawnej. Poza tym, co do waszego przyjazdu - jesli macie zamiar przyjezdzac w czasie wakacji - robcie to jak najwczesniej, poniewaz pod koniec czerwca czy na poczatku lipca bardzo trudno znalezc prace poniewac wszystko jest juz "zajete". Podczas ostatnich wakacji byl taki naplyw ludzi ze pierwszy raz chyba w historii ludzie po 2 tygodniach szukania pracy, zniecheceni niepowodzeniem wracali do Polski.... przepraszam ze brak polskich znakow, ale takowych nie posiadam
CTbanka Napisano 18 Lutego 2004 Zgłoś Napisano 18 Lutego 2004 Oto dzisiejszy (18.02.04) artykul z BBC: Londyn o prawie pracy dla Polaków Wiekszośa krajów Unii nie zezwala obywatelom 'nowych' panstw na prace Brytyjski rząd podją3 decyzje dotyczące statusu obywateli nowoprzyjetych panstw Unii w Wielkiej Brytanii po 1 maja. Szczegó3y rządowych ustalen zostaną przekazane w poniedzia3ek brytyjskim parlamentarzystom. Poranna środowa prasa londynska uchyla jednak rąbka tajemnicy. Rozwiązania awaryjne Od 1 maja Polacy i inni obywatele "nowej Unii" - jak pisze "The Times" - bedą mogli swobodnie podejmowaa prace w Wielkiej Brytanii. Rząd przygotowa3 jednak kilka awaryjnych rozwiązan na wypadek, gdyby liczba chetnych do pracy na Wyspach mia3a bya wieksza od szacowanych 13 tysiecy osób. W takim przypadku, wed3ug "Times'a" rząd bedzie mia3 prawo zamknąa rynek pracy dla obywateli z nowych unijnych panstw w ciągu 24 godzin. "The Guardian" podaje z kolei, ?e nowi pracownicy nie bedą miea prawa do zasi3ku przez 2 lata, zamiast proponowanych obecnie 6 miesiecy. Tylko Wielka Brytania i Irlandia Wielka Brytania jest obok Irlandii jedynym panstwem 'starej' Unii zapowiadającym otwarcie rynków pracy dla obywateli do3ączających do wspólnoty panstw. Uznaliśmy, ?e nasz rynek pracy mo?e przyjąa nowych ludzi. Le?y to zarówno w naszym interesie, jak i tych chetnych do pracy Beverly Hughes, minister do spraw imigracji Brytyjscy ministrowie wielokrotnie podkreślali tak?e, ?e przyje?d?ający powinni otrzymywaa prawo do pracy. W rozmowie z BBC odpowiedzialna za kwestie imigracji w rządzie Tony Blaira minister Beverly Hughes powiedzia3a: "Uznaliśmy, ?e nasz rynek pracy mo?e przyjąa nowych ludzi. Le?y to zarówno w naszym interesie, jak i tych chetnych do pracy". W ubieg3ym tygodniu opozycyjni Konserwatyści oskar?yli rząd o brak konkretnego stanowiska w kwestii otwarcia brytyjskiego rynku pracy. Wcześniej premier dawa3 do zrozumienia, ?e analizowane jest zaostrzenie przepisów imigracyjnych dla przyje?d?ających ze Wschodniej Europy. Jednocześnie minister spraw wewnetrznych David Blunkett mówi3 o konieczności otwarcia rynku pracy. Kryzys? Opozycja krytykuje rząd pytając, dlaczego tego rodzaju decyzji nie podjeto wcześniej. Zdaniem konserwatystów fakt, ?e na Downing Street kwestie te omawia sie na 9 tygodni przed rozszerzeniem świadczy o ba3aganie w rządzie. Torysi uwa?ają, ?e istnieją powody, dla których warto brytyjski rynek pracy otworzya - nowi pracownicy wype3nia mogą wa?ne jego luki. Związki zawodowe oskar?y3y media o stwarzanie poczucia zagro?enia związanego z rzekomym 'zalaniem' kraju przez przybyszów z Czech, Polski czy S3owacji. "Wszystko wskazuje na to, ?e tak sie nie stanie", powiedzia3 BBC John Monks, reprezentujący europejską organizacje związkową TUC.
CTbanka Napisano 20 Lutego 2004 Zgłoś Napisano 20 Lutego 2004 Oto artykul z BBC (20.02.04) - dla mnie wyglada to objecujaca - ale na ostateczne ustalenia trzeba poczekac do poniedzialku (czekalismy tyle lat to poczekamy i 3 dni Praca w Królestwie - bedzie trudniej Pracownikom z Polski trudniej bedzie znale1a prace w Unii Pat Cox, przewodniczący europejskiego parlamentu wezwa3 kraje obecnej pietnastki, by z wiekszym entuzjazmem podchodzi3y do "nowej dziesiątki". Odnosi3 sie tu do przpisów dotyczących rynku pracy. Apel ten mo?e bya jednak spó1niony. Z ?elaznej dwójki: Wielkiej Brytanii i Irlandii, która dotychczas obiecywa3a nie wprowadzaa ?adnych ograniczen wobec chetnych do pracy z Polski czy S3owacji, wy3ama3 sie ostatnio Londyn. W przysz3ym tygodniu minister spraw wewnetrznych Wielkiej Brytanii ma poinformowaa, na czym te nowe regulacje bedą polegaa. Zmiana zdania Jeszcze do niedawna Wielka Brytania i Irlandia chlubi3y sie tym, ?e jako jedyne panstwa Unii nie planują wprowadzania jakichkolwiek ograniczen dla przybyszów z nowych krajów cz3onkowskich. Jednak na początku tego miesiąca, podczas burzliwej debaty parlamentarnej premier Tony Blair przyzna3, ?e jego rząd zastanawia sie co zrobia, by Wielka Brytania przesta3a bya nadmiernym magnesem dla potencjalnych imigrantów. Minister spraw wewnetrznych Wielkiej Brytanii David Blunkett bezzw3ocznie sprecyzowa3, ?e nie chodzi tu bynajmniej o ograniczanie mo?liwości przyjazdu osób chetnych do pracy z nowych panstw cz3onkowskich, ale niedopuszczenie do, jak to określi3, "turystyki zasi3kowej". Praca - tak, zasi3ek - nie W podobnym tonie wypowiedzia3a sie dla BBC brytyjska minister handlu Patricia Hewitt: Kilka panstw Unii otwarcie zapowiedzia3o, ?e nie zgadza sie na nieograniczony nap3yw si3y roboczej i to przez wiele lat. Nasze stanowisko w tej kwestii jest zupe3nie inne. Naszym zdaniem Wielka Brytania mo?e tylko z nap3ywu osób chetnych do pracy zyskaa. Tak jak sie to ju? teraz dzieje w przypadku niezwykle pracowitych robotników z Polski, którzy pomagają przy budowie szkó3, szpitali i biurowców na terenie ca3ego kraju. Nie mo?emy jednak dopuścia do tego, by ludzie, którzy nie mają w ogóle zamiaru pracowaa, wykorzystywali nasz system zasi3ków socjalnych. Obopólne korzyści Brytyjska minister doda3a, ?e pojawienie sie pracowników z nowych panstw cz3onkowskich wyjdzie na dobre brytyjskiej gospodarce. Ustepstwa na jakie poszliśmy wobec krajów akcesyjnych by3y s3uszne. i sie z nich nie wycofujemy. Z otwartymi rekoma czekamy na legalnych imigrantów, którzy przyjadą w poszukiwaniu pracy i mo?liwości udoskonalenia swoich kwalifikacji. Ludzie ci pomogą równie? naszej gospodarce i zape3nią luki na rynku pracy. Pracodawcy w Wielkiej Brytanii skar?ą sie przecie? na trudności ze znalezieniem chetnych na wakujące stanowiska. Patricia Hewitt przypomnia3a, ?e równie hiobowe co obecnie przepowiednie o masowym nap3ywie imigrantów z nowych biedniejszych panstw cz3onkowskich pojawi3y sie, kiedy do Unii przyjmowane by3y Hiszpania i Portugalia. Jej zdaniem, podobnie jak wówczas, równie? po pierwszym maja, przewidywania takie sie nie potwierdzą. Ostateczny kszta3t ustalen dotyczących przepisów o mo?liwości przyjazdu i podejmowania pracy przez obywateli nowych panstw cz3onkowskich w Wielkiej Brytanii zostanie ujawniony w najbli?szy poniedzia3ek.
CTbanka Napisano 28 Lutego 2004 Zgłoś Napisano 28 Lutego 2004 No i sie troszeczke wyjasnilo: Bedziemy mogli pracowac, ale nie bedziemy mieli dostepu do swiadczen socjalnych. Dodatkowym warunkiem pod jakim bedzie mozna legalnie pracowac bedzie zarejstrowanie sie w HO - jak bedzie to wygladalo w praktyce tego jeszcze niekt nie wie (czy rejstrowac sie bedzie pracownik po otrzymaniu pracy, czy przed otrzymaniem?) - a wymog ten wprowadzony zostal po to aby Anglia na bierzaca mogla sledzic liczbe przyjezdnych i w razie gdyby wymknelo sie to spod kontroli lub przekroczylo zalozone limity - wprowadzic ostrzejsze ograniczenia. Tak wiec wg mnie wyglada to dosc dobrze. Przeczytajcie wiecej: http://www.bbc.co.uk/polish/indepth/story/...migration.shtml http://www.ind.homeoffice.gov.uk/news.asp?NewsID=368
personka Napisano 8 Kwietnia 2004 Zgłoś Napisano 8 Kwietnia 2004 Hej, ja tez sie wybieram i tez na wlasna reke. Zastanawiam sie jeszcze nad Irlandia - tam wogole z tego co wiem nie ma zadnych ograniczen, a tam jeszcze nie bylam A moze ktos zna jakies namiary, gdzie mozna sie zatrzymac, tanio, i od czego zaczac szukanie pracy ? Pozdr
jaPaczka Napisano 21 Maja 2004 Zgłoś Napisano 21 Maja 2004 Jutro w DL uka?e sie publicystyka na temat Polaków wracających z Londynu.Nie wiem, czy angielskie tabloidy zdjecia sciagaja z internetu-mo?liwe,ale wczoraj pomagając robic koledze materia3 do jutrzejszego artyku3u(wstep we wczorajszym DL), na w3asne uszy us3ysza3am o tym,?e Polacy sypiają w kościo3ach, bo utrzymanie w Londynie jest cholernie drogie, o czym powszechnie wiadomo. Mimo to śmia3kow tam wyje?d?ających nie brakuje, a bilety autobusowe wykupione są do konca miesiąca. Ja sama jestem w sytuacji podbramkowej, bo nie dosta3am wizy do Stanów i na gwa3t musze zorganizowaa sobie jakiś inny wyjazd. Anglia to jednak ostatecznosc, bo Londyn ju? nawet po polsku mówi. Myśle raczej o Irlandii(bo na wyjazd do kanady nie powinnam liczya) i stąd moja prośba o informacje dotyczące warunków pracy tam. Dzieki, Julia
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.