klaudek Napisano 20 Maja 2007 Zgłoś Napisano 20 Maja 2007 taaa już mnie wnerwia te czcze gadanie o opłacalności, w UK Polacy zarabiają po 5-6 funtów, mnożąc to przez 5,5 wychodzi prawie tyle samo co w USA, fakt że bilet drogi i sam program, ale ile ciekawych miejsc i przy szczęściu, brak naszych rodaków co o byle gówno podrzucają świnie.
klaudek Napisano 20 Maja 2007 Zgłoś Napisano 20 Maja 2007 ja bym robił to samo!! oni mają z nas tanią siłę roboczą, ale wolę to niż w PL za 5, 50 zł na godzinę,tam przyjemniej język podszkolę i zobaczę co nieco.
djsimo Napisano 20 Maja 2007 Zgłoś Napisano 20 Maja 2007 djsimoJa tez jade na alaskę, ale do Naknek. Stawkę mam 7.15/h, a nadgodziny 10,75/h. To Twoja pierwsza praca na Alasce czy masz już doświadczenie, że dają Ci 8/h ? Lecę pierwszy raz wogóle na W&T, ale stawka w miare, chodź zobaczymy czy będzie taka dobra biorąc pod uwagę wysiłek w pracy... :-) pozdrawiam
Isabela83 Napisano 20 Maja 2007 Zgłoś Napisano 20 Maja 2007 To myslisz, ze po co jakis amerykanski przedsiebiorca zalatwia i cuduje przyjazdy studentow? Dla jaj? Moim zdaniem dla zysku. Oczywiscie ze Amerykanie zatrudniaja studentow na program w&T bo maja z nich zysk przede wszystkim nasze wakacje trwaja dluzej, ponadto ten program nic ich nie kosztuje (zrodlo mi.in.strona fundacji Interexchange: http://www.interexchange.org/work-travel-u...oyer-faqs.html) wcale tez nie musza nic zalatwiac ani jak to okresliles cudowac, bo to wszystko robia za nich fundacje.
gabrielangel Napisano 21 Maja 2007 Zgłoś Napisano 21 Maja 2007 Po prostu nie maja chetnych do takiej pracy - nawet meksyki uciekaja. widze ze masz jakies ciekawe oficjalne dane o uciekajacyh meksykach - moze sie pochwalisz ?
messer_r Napisano 22 Maja 2007 Zgłoś Napisano 22 Maja 2007 Ja lece 3ci raz na W&T...rok temu dostalem chyba jedna z najlepszych prac mozliwych do zdobycia dla studentow w okolicy. Praca jako kelner w czyms a'la country club. Klub jest tylko dla czlonkow...maly ruch, a goscie to upper middle class i bogacze wiec pelna kulturka. W dodatku raz dziennie posilek dla calej zalogi, czyli wszystko czego nie zjedli goscie-jedza pracownicy! ...jak ja kocham ostrygi, homary i baraninke:)) Stawka gwarantowana 10$/h plus udzial w service fee plus napiwki od gosci. Bez napiwkow wychodzilo w 11-14$. W dodatku zapowiada sie ze w tym roku znow to samo:D Tak wiec zycze wszystkim rownie duzo szczescia i rownie przyjemnej pracy!! Ps. 3 lata temu zaczynalem od pracy za 7$ w parku rozrywki, wiec nie zawsze bylo tak kolorowo.
cavscout Napisano 22 Maja 2007 Zgłoś Napisano 22 Maja 2007 Po prostu nie maja chetnych do takiej pracy - nawet meksyki uciekaja. Naprawde :shock: . Na jakim ty chlopie swiecie zyjesz?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.