juszal Napisano 7 Maja 2007 Zgłoś Napisano 7 Maja 2007 Witam! Znalazłam się w dosyć nieciekawej sytuacji i zastanawiam się czy może ktoś jeszcze ma podobny problem. Otóż zapisałam się na program W&T w YTP jako partner, co miało polegać na tym,że jeśli zapisze 7 osób pojade na program za darmo a jeśli nie będę wyjeżdzac, wypłacą mi pieniądze za pracę. Zapisałam 6 osób, ale jakies 4 tygodnie temu okazało się ,że mogę wyjechać do USA ze swojej szkoły i natychmiast się skontaktowałam z YTP informując, że nie jade na ich program (nadmieniam , ze zadna procedura w związku z wyjazdem nie została jeszcze rozpoczęta). Telefony nic nie pomogly, bo nikt nie potrafil tam udzielic kompetentnej odpowiedzi, kazali mi pisać maile do prezesa ! (bo niby nie ma telefonu). Maile od pana prezesa przychodziły, proponował mi rózne opcje, ale nie mógł pojąć, że ja naprawdę nie mogę wyjechać z nimi na program. W końcu napisał, że albo pojade z nimi na program albo NIC, żadnych pieniędzy za swoją pracę nie dostanę i żebym dała mu spokój, bo on nie ma czasu odpisywać na moje maile...Tak w skrócie wygląda cała sprawa. Oczywiście nie zostawie tak tego, omówiłam sprawę z prawnikiem i pozwę ich do sądu jeżeli mi nie zapłacą, ale oprócz tego pójdę jeszcze do prasy i telewizji i dlatego jeśli ktoś też ma takie wesołe przygody z " biurem nr 1" YTP to proszę o kontakt.
Rademedes Napisano 7 Maja 2007 Zgłoś Napisano 7 Maja 2007 mam nadzieje ze podpisales jakas umowe na poczatku, bo tam powinno dokladnie pisac jakie masz prawa itp itd. jesli wplaciles pieniadze bez podpisywania umowy to nie wiem jak wlasciwie procedowac w takiej sprawie bo jesli nie ma umowy to w gre wchodzi dochodzenie swoich praw na drodze cywilnej
juszal Napisano 7 Maja 2007 Autor Zgłoś Napisano 7 Maja 2007 Oczywiście że podpisałam umowę. Ja nic im nie płaciłam, to oni mają mi zapłacić. Darmowy wyjazd miał mi przysługiwać dopiero po zapisaniu 7 osób, ale w umowie, którą podpisałam jest napisane, że przysługuje mi wynagrodzenie już od pierwszej zapisanej osoby na program. Bez umowy to nie miałabym żadnych szans w sądzie...
bebe84 Napisano 7 Maja 2007 Zgłoś Napisano 7 Maja 2007 Na tym forum jest masa osób, które zostały oszukane przez biuro YTP. Gdybyscie sie tak wszyscy zebrali do kupy, to moglibyscie dużo zdziałać. W końcu ktoś sie dobierze do tych oszustów!
juszal Napisano 7 Maja 2007 Autor Zgłoś Napisano 7 Maja 2007 Święta prawda! ! ! Najgorsze jest to że co roku nabiera się na ich obiecanki tysiące osób! Teraz jest mi wstyd, że ja też się do tego przyczyniłam ... :oops: Teraz się zastanawiam jakim sposobem dotrzeć do jak największej liczby studentów, żeby kolejni nie zostali oszukani...
darop Napisano 7 Maja 2007 Zgłoś Napisano 7 Maja 2007 Święta prawda! ! ! Najgorsze jest to że co roku nabiera się na ich obiecanki tysiące osób! Teraz jest mi wstyd, że ja też się do tego przyczyniłam ... :oops: Teraz się zastanawiam jakim sposobem dotrzeć do jak największej liczby studentów, żeby kolejni nie zostali oszukani... trudna sprawa, jedną z dróg jest to forum, gdzie jest mnóstwo negatywnych opinii o YTP, ale niestety nie wszyscy na nie zaglądają, prawdopodobnie mniejszość. W tamtym roku był też reportaż w programie UWAGA, może zgodziliby się zrobić kontynuację, często wracają do poruszanych wcześniej tematów. Można chodzić na spotkania informacyjne, zadawać trudne pytania i odradzać ludziom wyjazd, ale niestety na nie przychodzi po kilka, kilkanaście osób.
TT Napisano 8 Maja 2007 Zgłoś Napisano 8 Maja 2007 Juszal, YTP pewnie odda Ci pieniądze dopiero w sądzie, taki to już jest dzisiejszy biznes, liczą pewnie ze odpuścisz i nic nie będziesz w tej sprawie robił, no ale skoro masz umowe to zawsze mozesz te pare tysiecy wywalczyc... Mam pytanie do wszystkich którzy coś wiedzą wiecej o "praktykach" stosowanych przez YTP. Na czy własciwie robią te wałki?? W zeszłym roku afera biletowa, teraz widze że nie chcą płacić za program partnerski.... czy jeszcze cos?? Odpowiedzcie jeśli wiecie - bo to dla mnie bardzo wazne! Zaliczam sie do tych co jadą z YTP.... a o tych wszystkich "ciekawostkach" o biurze nr 1 dowiedziałem sie dopiero po podpisaniu umowy, kiedy to zacząłem przeglądać fora na temat W&T. Zapisałem sie w YTP, bo poleciła mi to biuro znajoma, korzystała z ich usług w zeszłym roku i..... wróiła super zadowolona. Chodzi mi głównie czy nie ma problemów z pracą, już na miejscu w Stanach itp. Napiszcie jak cos wiecie Pozdrawiam!
csh Napisano 9 Maja 2007 Zgłoś Napisano 9 Maja 2007 Mam pytanie do wszystkich którzy coś wiedzą wiecej o "praktykach" stosowanych przez YTP. Na czy własciwie robią te wałki?? W zeszłym roku afera biletowa, teraz widze że nie chcą płacić za program partnerski.... czy jeszcze cos?? Odpowiedzcie jeśli wiecie - bo to dla mnie bardzo wazne!Zaliczam sie do tych co jadą z YTP.... a o tych wszystkich "ciekawostkach" o biurze nr 1 dowiedziałem sie dopiero po podpisaniu umowy, kiedy to zacząłem przeglądać fora na temat W&T. Zapisałem sie w YTP, bo poleciła mi to biuro znajoma, korzystała z ich usług w zeszłym roku i..... wróiła super zadowolona. Chodzi mi głównie czy nie ma problemów z pracą, już na miejscu w Stanach itp. Napiszcie jak cos wiecie Pozdrawiam! Moje znajome jechały z YTP 2 lata temu do Ocean City, na miejscu okazało się, że pracodawca nie wie nic o ich zatrudnieniu, to samo z mieszkaniem. Ostatecznie jakoś wyszły na prostą, ale YTP nie ruszyło palcem by im pomóc. Nie wiem czy takich przypadków było więcej, Tobie życzę byś nie miał żadnych problemów!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.