Skocz do zawartości

Druga, dodatkowa praca..


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W jaki sposób można najlepiej załatwić sobie w Stanach drugą pracę?? Przez jakieś biura pracy, czy moze samemu chodzić i szukać? Macie moze jakies doświadczenia w tej kwestii? Żeby mieć drugą prace trzeba miec SNN?

W tym roku pierwszy raz wyjeżdżam na W&T, i mam prace 5 dni w tygodniu, 8 godzin dziennie, wiec standard, a chciałbym jeszcze poszukac czegoś dodatkowego, bo jakby nie patrzec to jedna praca w sumie tylko koszty zwraca i na czysto wychodzi sie z niezbyt pokaźną sumką:)

Pozdrawiam !

Napisano

to chyba zależy od tego jaką się ma pracę, kiedy pracowałem jako valet driver, jedyne dni kiedy byłem naprawdę zmęczony to piątek i sobota, kiedy pracowałem jako zamiatacz(dodam tylko że w Virginii, którą Duszek tak lubi :) ) z chęcią nie wychodziłbym z domu. Poza tym tak łatwo się mówi, druga praca, ale to jest kwestia bardzo indywidualna, bo niektórym po 16 godzinach pracy starcza jeszcze sił na imprezy, jedyne na co ja miałem ochotę to spać, maksymalnie 5-6 godzin i tak przez 3-4 miechy, dobrze, że już z tym skończyłem. no ale nie o tym mowa.

- na pewno SSN jest pomocny w przypadku pracodawców, którzy chcą Cię zatrudnić legalnie, nie ma się co oszukiwać, niekiedy po prostu dają kasę do ręki i nic więcej ich nie obchodzi, jednak często wystarczy okazanie dokumentu, że starasz się o numer i doniesiesz go później

- metoda sprawdzona dogłębnie to po prostu chodzenie od drzwi do drzwi, niekiedy kilka razy wracało się w to samo miejsce, bo np jednego dnia twierdzili, że nikogo nie potrzebują przez 2 tygodnie, a następnego zatrudniali. Bardzo, ale to bardzo przydaje się telefon, powiedziałbym wręcz, że jest niezbędny. Nie wiem natomiast czy ma w ogóle sens wypełnianie aplikacji, w mieście gdzie byłem, był okres, że przestali dawać aplikacje bo mieli całe stosy wypełnionych, czy kogoś dzięki nim przyjęli, tego nie wiem, ale nikogo ze znanych mi osób nie. Najczęściej wyglądało to tak, że jeśli ktoś miał dać pracę to od razu mówił, przyjdźcie np. jutro na rozmowę, wtedy wszystko zależało od kilku minut luźnej rozmowy. Pytania klucze, które zawsze padały, to czy gdzieś jeszcze pracujesz ? a jeśli tak to w jakich godzinach chcesz pracować u mnie? z moich doświadczeń wynika, że sprawdza się odpowiedź w stylu, że masz zmienny grafik w pierwszej pracy i nie ma problemu ze zmianą godzin pracy.

W każdym bądź razie można się dowiedzieć na ile sposobów można powiedzieć- No job! :P

powodzenia i nie przepracuj się :lol:

Napisano
No i znowu sie cofamy, (...)

Ach znowu to Twoje negatywne nastawienie. W USA jest jak w Europie mozna jechac pracowac ciezko i nic nie zarobic, a mozna trafic dobrze i wyjsc na tym calkiem niezle. Niczym ten kraj sie nie rozni od innych pod wzgledem pracy. Ja pracuje w USA i jestem zadowolony, kilku moich znajomych pracuje w Europie i tez sa zadowoleni. A sa tez tacy, ktorzy sa niezadowoleni niezaleznie gdzie by nie byli. Sa jeszcze tacy ktorzy nigdzie nie jada, nie pracuja.

Napisano

coś mi się jeszcze przypomniało- nie ma sensu pytać o pracę zwykłych pracowników ich trzeba od razu zagadywać o supervisora, a najlepiej o managera, bo tylko on może Ci tak naprawdę powiedzieć czy kogoś potrzebują czy nie

co mnie wkurzało na W@T to to, że wiele, wiele razy kiedy znalazłem posadę, manager mówił w prost, że potrzebują ludzi i że chciałby mnie zatrudnić, a zaraz dodawał, że żałuje, że nie może bo jestem tylko na wakacje, albo że to nie zależy od niego ale od szefa HR :)

Napisano

Darop dzięki za informacje. :) Pracowałeś w Virgini? Co możesz powiedziec o tym stanie? Własnie tam jade, do Portsmouth.

A co do tej drugiej pracy, to myślałem o raczej part-time job, dodatkowej góra 4 h...., bo przecież ile mozna robić..? :P:lol:

Napisano

taka praca czasowa to w jakimś sklepie może?

byłem niedaleko Portsmouth w Williamsburgu - w Virginii jest bardzo gorąco, jak tam byłem to temperatury dochodziły do 45 stopni, praca w klimatyzacji mile widziana, jak rano wychodziłem z domu to w 5 minut miałem całe ubranie przepocone 8) oczywiście podstawa to zwiedzenie Waszyngtonu, który mi osobiście bardzo się podobał, nie wiem czy lubisz ale muzea w Waszyngtonie są za darmo i można pooglądać np. dinozaury i samolociki. Zwiedziłem też trochę góry i byłem w shenandoah caverns, ale te akurat były takie sobie. Do oceanu będziesz miał jak rzut beretem- do Virginia Beach. Ogólnie okolica nie najgorsza, ale klimat paskudny, zapas wody i krem z wysokim filtrem bardzo wskazane.

Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...