Duszek Napisano 17 Maja 2007 Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 Założyłem ten temat, aby co niektórych wyprowadzić z błędu jakoby jedzenie było tańsze w USA. Moje oficjalne stanowisko brzmi tak: Jedzenie w USA jest droższe! Jak ktoś jest przeciwnego zdania to chętnie podyskutuję. Nie pisze tego wszystkiego dla siebie (bo juz nie jade do USA) tylko dla tych wyjeżdzajacych po raz pierwszy i narazonych na sciemy.
Nyla Napisano 17 Maja 2007 Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 To zależy jak na to patrzeć: jeśli przeliczasz koszt jedzenia z dolarów na złotówki, to rzeczywiście wychodzi to drożej niż w Polsce, ale nie wszystko. A jeśli tak jak ja traktujesz 1$ jak 1zł, to wcale nie jest tak źle w stosunku do zarobków :wink: Np. Dollar Menu w McDonalds Nawet w Polsce nie kupisz podwójnego "czisa" czy McChickena za (przy obecnym kursie) niecałe 3zł :wink:
juszal Napisano 17 Maja 2007 Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 Zgadzam się z poprzednią wypowiedzią. Ja uważam, że ceny żarcia są porównywalne jak w Polsce. W marketach mozna kupic produkty ich produkcji, tak jak u nas np TiP Tesco, które są bardzo tanie, z tą róznicą ze w USA nie są takie shitowe jak u nas... Chleb (tostowy) kupowałam np za 50 centów, wiec nie ma takiej tragedii. Oczywiscie w takich zwykłych spożywczakach to rzeczywiscie jest dużo drożej jeśli przeliczać to na złotówki, ale w marketach jest dużo taniej
Duszek Napisano 17 Maja 2007 Autor Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 Ale wlasnie mi o to chodzi - pewnie mozna sobie wmawiac ze to bedzie tansze jak wyobraze sobie ze 1 dolar ma wartosc 1 zlotowki. Dobija mnie jak ktos mowi, jedzenie jest tansze w porownaniu do zarobkow. To jest oczywiscie nieprawda - poniewaz jedzenie jest drozsze tylko zarobki sa wieksze - ale to jest kolejne wmawianie sobie "taniosci" rzeczy podobnie jak zamiana 1$ na 1zł. Jak pojdziesz do pierwszego amerykanskiego supermarketu to zeby miec cos do jedzenia to musisz wydac ze 20$ - czyli 60zł - i jak tu pisac o tanim jedzeniu.
Duszek Napisano 17 Maja 2007 Autor Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 ...Chleb (tostowy) kupowałam np za 50 centów,... Obawiam sie ze to cos za 50 centow to nie bylo do jedzenia - a zwlaszcza jesli po nacisnieciu caly bohenek zmniejszal swoja objetosc o 99% - to byl tzw. kit - czesto stosowany do przytykania nieszczelnych okien itp.
juszal Napisano 17 Maja 2007 Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 to ze chleb zmniejsza swoja objetosc po zgnieceniu to juz nie kwestia ceny tylko typowa cecha charakterystyczna amerykanskiego jedzenia. Chleb nawt za 5$ nie bedzie przypominal naszego polskiego ,bo tam wszystko jest modyfikowane i generalnie zadne jedzenie nie przypomina polskiego... niezaleznie czy to chleb czy kurczak, wszystko smakuje jak masa papierowa... jak dla mnie - do wytrzymania, 3 miesiace to nie tak dlugo, nie zamierzam wydawac kasy w sklepach ze zdrowa zywnoscia, gdzie niemodyfikowane platki kukurydziane kosztuja 10$. A oprocz tego mozna poznac troszke amerykanska mentalnosc i dazenie do upraszczania sobie zycia, np jajecznica z kartonu (prosto na patelnie...) . . . wszystkiego trzeba w zyciu sprobowac... kitu do okien tez...
jok Napisano 17 Maja 2007 Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 Nie przesadzaj, za 20$ to 3 osoby mogą się najeść w pizzeri (oczywiście zależy gdzie i jaki standard lokalu). teraz mały opis cen: Od razu informuję, że jeżeli porównuję ceny do Polski, to porównuję je po kursie 1$:3zł a nie 1:1 (dla porządku) Nie mniej wyjeżdżając za granicę NIE MOŻNA PRZELICZAĆ CEN NA ZŁOTÓWKI bo jest to po prostu BEZ SENSU!!! SKORO ZARABIASZ W $$$ TO I WYDAJESZ KASĘ W $$$ Konkretny przykład -> w miejscowości turystycznej w pizzeri przy plaży (gdzie wszystko jest 3x droższe) slice pizzy kosztował 3$ (w wersji podstawowej). A z doświadczenia powiem, że więcej niż trzech tamtej wielkości slice'ów nie zjadłby chyba nikt. W mniej turystycznych miejscach (kawałek dalej od plaży) było mniej więcej 2 razy taniej. Jedzenie w marketach -> za 2-5$ możesz sobie kupić coś do mikrofalówki Napoje -> najtańsza cola/pepsi (i pepsipodobne) kupisz za 1$-1.2$ (2 litry), czasem są promocje i można już za 50 centów kupić -> taniej niż w Polsce soki -> podobnie jak w Polsce można kupić za 1$ ale jakiś dobry to już przynajmniej 3-4$, (woda mineralna bardzo droga!!!) jogurty -> od 50-60 centów do kilku $$$, zależy jakie... pieczywo -> trochę droższe niż w Polsce, od 80 centów w górę mięso -> droższe niż w Polsce, dokładnie nie pamiętam, ale przynajmniej 2 razy droższe zupki chińskie -> chyba jeszcze tańsze niż w Polsce choć to trudne sery, dżemy itp -> generalnie tanio (jakieś 20-30% drożej niż w Polsce - ale inne zarobki), choć są i bardzo dobrej jakości w bardzo wysokich cenach owoce i warzywa -> dużo droższe niż w Polsce, nieraz nawet 300% McŚmieć -> powiększony zestaw BigMac z frytkami i colą to 5.50-7$ (ceny w zależności od Mc są zróżnicowane, zwykle w granicach 6.50), czyli niewiele drożej niż w Polsce, a porównując do zarobków grosze... Kanapki w sandwich barach -> 2-4$ -> niewiele drożej niż w Polsce
jok Napisano 17 Maja 2007 Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 to ze chleb zmniejsza swoja objetosc po zgnieceniu to juz nie kwestia ceny tylko typowa cecha charakterystyczna amerykanskiego jedzenia. Chleb nawt za 5$ nie bedzie przypominal naszego polskiego ,bo tam wszystko jest modyfikowane i generalnie zadne jedzenie nie przypomina polskiego... niezaleznie czy to chleb czy kurczak, wszystko smakuje jak masa papierowa... jak dla mnie - do wytrzymania, 3 miesiace to nie tak dlugo, nie zamierzam wydawac kasy w sklepach ze zdrowa zywnoscia, gdzie niemodyfikowane platki kukurydziane kosztuja 10$. A oprocz tego mozna poznac troszke amerykanska mentalnosc i dazenie do upraszczania sobie zycia, np jajecznica z kartonu (prosto na patelnie...) . . . wszystkiego trzeba w zyciu sprobowac... kitu do okien tez... w Polsce jest podobnie...
t0d Napisano 17 Maja 2007 Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 Ale wlasnie mi o to chodzi - pewnie mozna sobie wmawiac ze to bedzie tansze jak wyobraze sobie ze 1 dolar ma wartosc 1 zlotowki. Dobija mnie jak ktos mowi, jedzenie jest tansze w porownaniu do zarobkow. To jest oczywiscie nieprawda - poniewaz jedzenie jest drozsze tylko zarobki sa wieksze - ale to jest kolejne wmawianie sobie "taniosci" rzeczy podobnie jak zamiana 1$ na 1zł. Jak pojdziesz do pierwszego amerykanskiego supermarketu to zeby miec cos do jedzenia to musisz wydac ze 20$ - czyli 60zł - i jak tu pisac o tanim jedzeniu. widać nie potrafisz ogarnąć czym jest parytet siły nabywczej dla osoby która zarabia jak w Polsce ceny ze Stanów są wysokie - ale jeśli ktoś jest tak narrow-minded jak ty, co udowadniasz nie po raz pierwszy na tym forum, niemożliwością staje się spostrzeżenie że ceny ze Stanów wyrażone w zarobkach ze Stanów są niższe żebyś nie musiał za bardzo szukać, podam ci cenę najtańszej pizzy z ulotki pizzeri z Surfside Beach: pizza medium za $7,99 - co dla osoby która w wakacje będzie miała zarobki w wysokości około 7 USD/h (średnia z ofert prezentowanych na stronach go2usa.pl) to na taką pizzę potrzeba popracować trochę ponad godzinę w Polsce o ile mnie pamięć nie myli podobnej wieklości pizza kosztowała 13 pln (da grasso w Łodzi)- podzielmy to przez kurs średni NBP z dzisiaj: 2,7996 i wychodzi nam : 4,6435 USD - dla osoby zarabiającej tak jak w stanach, w Polsce jest taniej ale że np osoba pracująca na umowę zlecenie w jednej z łódzkich hurtownii leków w trakcie wakacji, może liczyć na 6 pln/h (bo tyle zarabiałem w ubiegłym roku - bo osoby bez doświadczenia, bądź papierów na wózki szaleć nie mogą) to dla tak wynagradzanego studenta, by zarobić na najprostszą pizzę, musi spędzić w pracy trochę ponad 2 godziny
Duszek Napisano 17 Maja 2007 Autor Zgłoś Napisano 17 Maja 2007 Polki co nikogo nie obrazilem, ale ty oczywiscie musiales. To odpowiedz mi na proste pytanie co jest TAŃSZE pizza za 7,,99$ czy za 13 zł? Jak dla mnie tańśza jest ta za 13 zł, ale może dowiem się czegoś czego nie wiedziałem o matematyce od ciebie - jakaś nowa teoria powistała - że w USA musi być wszystko tańsze żeby tobie pasowało?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.