Cześć :)
 
	widzę, że jesteście w temacie więc dlatego tutaj wolę zadać to pytanie. Jak na razie wszelkie możliwe podróże z wiadomego powodu nie są możliwe ale planuje w przyszłości odwiedzić w Stanach mojego dobrego znajomego. Jest tylko jedno ale. Za spowodowanie wypadku drogowego otrzymałam warunkowe umorzenie postępowania sądowego. W świetle prawa polskiego nigdy nie byłam osobą karalną, nie mam wpisu w KRK. Jedyne miejsce, gdzie widnieje o tym informacja to tajne dane policyjne, gdzie jest jedynie zawarta adnotacja o wypadku ale bez rezultatu, czyli podania, czy w efekcie zostałam uznana za winną. 
 
	Karnista, który prowadził moją sprawę mówił, że zawsze w momencie otrzymania pytania o karalność mam odpowiadać, że jestem osobą niekaralną. Przed złożeniem wniosku o ESTA również zadałam mu to pytanie i nadal przyjmował taką postawę. 
 
	Teraz mam jednak wątpliwości, czy nie zostanę odesłana przez celnika na granicy do domu :) i czy nie jest jednak bezpieczniej starać się o wizę u konsula. Z drugiej strony karnista poinformował mnie, że celnicy nie mają dostępu do tego typu danych.
 
	Czy ktokolwiek z Was słyszał o takim przypadku?
 
	Z góry dziękuje za odpowiedź :)