Dzień dobry!
Zaczynamy się powoli gubić w chaotycznej amerykańskiej rzeczywistości administracyjnej, ponieważ wciąż dostajemy sprzeczne informacje od różnych instytucji. Może więc ktoś z Państwa miał podobny przypadek lub zna kogoś, kto mógłby coś doradzić.
Zostaliśmy wylosowani w loterii, mieszkając już w USA (wiza L1 i L2). Po wypełnieniu DS-260 dostaliśmy informację, żeby skontaktować się z lokalnym USCIS Field Office, żeby umówić się na spotkanie. Nieco nas to zdziwiło, bo standardowo powinniśmy czekać na maila z zaproszeniem, jednak niczego konkretnego nie mogliśmy się dowiedzieć od Kentucky Consular Center, więc w końcu skontaktowaliśmy się z USCIS. Nic z tego jednak nie wynikło, bo nie wiedzieli tam nawet czym jest DV Program, więc wróciliśmy do czekania.
I dostaliśmy maila z informację, że możemy dokonać adjustment of status, powinniśmy zapłacić $330 od osoby i znów, że powinniśmy się skontaktować z USCIS. Ale o spotkaniu dalej cisza... USCIS każe nam wypełnić I-485, jednak nie bardzo mi się to zgadza, bo ten wniosek jest raczej dla osób starających się o zieloną kartę tradycyjną drogą, ale już sama nie wiem. Zresztą nie bardzo już ufam USCIS jako że wciąż nie bardzo mogliśmy się dogadać w sprawie loterii.
Nasz numer to 25..., więc raczej powinniśmy spokojnie zaczekać, ale jako że jesteśmy już w Stanach, może to się odbywa na innych zasadach?
Czy ktoś z Państwa ma może jakieś wskazówki?