Skocz do zawartości

KlaudiaFerens

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez KlaudiaFerens

  1. W dniu opublikowania biuletynu? Ta data jest taka istotna, czy miałeś na myśli "od tego dnia"?
  2. Jako że zostałam niejako wywołana do tablicy, zabieram głos Tak, mój case był nieco inny, bo zostaliśmy wylosowani, mając wizę i będąc już w Stanach. I do tej pory czekaliśmy na nasz numer, żeby było bezpieczniej. Wychodzi jednak na to, że raczej się nie doczekamy, więc z tego co rozumiem wciąż możemy zaryzykować z AOF. Według informacji z udostępnionego mi pliku (jeszcze raz ogromne dzięki!), ryzyko istnieje, ale nie jest znowu aż takie duże, zgadza się? Wciąż jest duża szansa, że dostaniemy zieloną kartę, mimo że mamy wyższy numer niż w biuletynie?
  3. Dzień dobry! Zaczynamy się powoli gubić w chaotycznej amerykańskiej rzeczywistości administracyjnej, ponieważ wciąż dostajemy sprzeczne informacje od różnych instytucji. Może więc ktoś z Państwa miał podobny przypadek lub zna kogoś, kto mógłby coś doradzić. Zostaliśmy wylosowani w loterii, mieszkając już w USA (wiza L1 i L2). Po wypełnieniu DS-260 dostaliśmy informację, żeby skontaktować się z lokalnym USCIS Field Office, żeby umówić się na spotkanie. Nieco nas to zdziwiło, bo standardowo powinniśmy czekać na maila z zaproszeniem, jednak niczego konkretnego nie mogliśmy się dowiedzieć od Kentucky Consular Center, więc w końcu skontaktowaliśmy się z USCIS. Nic z tego jednak nie wynikło, bo nie wiedzieli tam nawet czym jest DV Program, więc wróciliśmy do czekania. I dostaliśmy maila z informację, że możemy dokonać adjustment of status, powinniśmy zapłacić $330 od osoby i znów, że powinniśmy się skontaktować z USCIS. Ale o spotkaniu dalej cisza... USCIS każe nam wypełnić I-485, jednak nie bardzo mi się to zgadza, bo ten wniosek jest raczej dla osób starających się o zieloną kartę tradycyjną drogą, ale już sama nie wiem. Zresztą nie bardzo już ufam USCIS jako że wciąż nie bardzo mogliśmy się dogadać w sprawie loterii. Nasz numer to 25..., więc raczej powinniśmy spokojnie zaczekać, ale jako że jesteśmy już w Stanach, może to się odbywa na innych zasadach? Czy ktoś z Państwa ma może jakieś wskazówki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...