Cześć wszystkim!
Mój chłopak (obywatel USA, żołnierz US Army) jest teraz stacjonowany w Bułgarii, ale w kwietniu wraca do bazy w US, gdzie będzie do lipca, a potem odchodzi z wojska.
Ja też aktualnie mieszkam w Bułgarii i chciałabym polecieć z nim do USA w kwietniu, żeby zamieszkać razem.
Nie jestem pewna czy chcę tak szybko brać ślub, ale w ostateczności możemy go wziąć, jeśli to byłoby jedyne rozwiązanie, żeby móc legalnie być razem w Stanach.
Chcemy po prostu znaleźć najlepszą i najszybszą legalną opcję, żebym mogła z nim być w USA już na wiosnę.
Czy ktoś mógłby doradzić, jaka wiza lub procedura ma największe szanse i najszybszy czas realizacji w takiej sytuacji (wojsko, związek na odległość, możliwy ślub później)?
Czy ktoś miał podobne doświadczenie z partnerem w armii i może podpowiedzieć, co zadziałało najlepiej?
Z góry dziękuję!