wiem, czytam czytam i dopisuje swoje obserwacje:
1. 12 grudnia 2010 przyleciałam do Chicago i dalej do Phoenix
2. na lotnisku w CHicago również wręczyłam kopertę (wielkość A4 z masą dokumentów na mój temat - ale nie wiem dokładnie co, bo koperta zamknięta i trzeba pilnować aby nie otworzyć jej wcześniej) urzędnikowi, który wziął moje odciski palców i dodał pieczątkę (taką jak zawsze się dostaje w paszportach po przekroczeniu granicy w USA) tym razem z adnotacją "Class Unit: F11" oraz, że jest ważna na rok
3. całość dokumentacji włożył w różową (wściekle różową) teczkę i powiedział, aby wpierw odebrać bagaż a następnie podejść do kolejnego urzędnika (nie ma obawy aby się zgubić, gdyż dzięki tej różowej teczce - pracownicy lotniska wskażą drogę). Aha jeszcze upewnił się, że nie jestem zamężna (wiadomo, że chodzi o status) + kto jest sponsorem mojej green card
4. podobnie jak Greg - poproszono mnie aby podpisać kartonik (wzór do green card) + odcisk palca
5. i juz...to wszystko na lotnisku - poleciałam na inny terminal i w drogę do Phoenix
6. po kilku dniach od przylotu zawitałam w Social Security Card Center (adresy można znaleźć na stronie social security card center )
- powiedziano mi, że mam czekać ok 3 tygodni i w tym czasie mam otrzymać nową social security card z moim starym numerem (miła Pani w urzędzie powiedziała, że mam sprawdzić czy mam stary numer, bo jeśli dadzą nowy wówczas muszę przyjechać i wystawią poprawny - Pani dodała również, że często zdarzają się pomyłki więc lepiej abym sprawdziła czy wszystko jest poprawnie . Ja mam już stary SSN ale na karcie z adnotacją, że nie mogę pracować i teraz czekam na nową kartę ze starym numerem.
7. wczoraj otrzymałam dwa I-797C (Notice of Action) jeden to: "Welcome Notice" z informacją, że witają w USA, podali numer A...-...-... i że w ciągu 30 dni mają znowu coś przesłać (ale nie napisane co dokładnie - mam nadzieję, że zieloną kartę). Drugie I-797C (Notice of Action) to "Receipt Notice" - z informacją, że USCIS otrzymało moją dokumentację
...tak więc jak na razie to wszystko.
Greg odpoczywa na Florydzie a ja właśnie zaczynam rozglądać się za pracą
cdn jak tylko otrzymam już ' zielonkę'
powodzenia dla wszystkich