Skocz do zawartości

Dorney Park Z Ccusa - Ktos Jedzie?


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Co kto lubi... straaaaszny tłok i i pełno dzieciaków, bo to głównie na nie jest nastawiony ten park, a dla starszych raptem kilka średniociekawych kolejek. Six Flags w Jackson zdecydowanie bezkonkurencyjne, no i oczywiście Universal Studios w Orlando :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

cześć, ja też się wybieram ze znajomymi do Dorneya i też szukamy mieszkania, jest nas razem 5:) wylatujemy 27 czerwca, a Wy myślicie o znalezieniu drugiej pracy czy tylko Dorney? Bo właśnie mi ktoś na forum odpisał, że tam dość kiepsko to wygląda , często wolne, mało godzin..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem w Dorneyu 2 lata temu. Praca 6 dni w tygodniu, park otwierają o 10, zamykają o 22 w weekendy o 23. Stawka o ile sie nic nie zminiło to 6.75$/h + 1$ do każdej godziny gdy ukończycie kontrakt. NIE PŁACĄ nadgodzin!!! Każdy kto wyjeżdżał kiedyś na W&T wie chyba, że bez nadgodzin kiepsko o dobre zarobki. Pracowałem średnio po 12 godzin dziennie (zależy też jak Ci ustalą grafik, ludzie którzy wrócili do parku rok temu mówili, że nie chcieli dawać dużo godzin). Od tego odejmij sobie 1h na przerwy za które nie płacą. Wychodziło koło 70h tygodniwo ( 550$=1166PLN). Od tej kwoty odejmij sobie jedzenie, dojazd do pracy, mieszkanie, zakup uniformu parkowego (tak musisz płacić za beznadziejny strój w którym pracujesz 2 koszulki, krótkie spodenki, długie, strój przeciwdeszczowy, bluzę - wszystko z logiem parku ).Nie jest kolorowo. Jeżeli będziecie szukali drugiej pracy to będziecie musieli wynająć samochód, a najlepiej kupić. Bez amerykańskiego dowodu albo prawo jazdy mało kto chce sprzedawać nie mówiąc już o ubezpieczeniu samochodu. Zresztą ciężko pogodzić park z inną pracą bo zmiany w parku są w godzinach 9.30 - 16 i 15.30 - 22, a w innych pracach przeważnie 7-15, 15-23, 23-7. Oczywiście nie mówię, że sie nie da bo sam pracowałem momentami w 3 robotach ale wierzcie, że jest to troszkę męczące jak po 12 godzinach stania w parku w temp 35-40 stopni i potwornej wilgotności, przebierasz sie na parkingu i idziesz na nockę do innej pracy. Osoby, które pierwszy raz jadą w takie miejsce raczej kokosów nie zbiją. Dopiero drugi wyjazd gdzie już zna się tamtejsze realia przynosi jakieś korzyści. Musze tu dodać, że wtedy dolar stało po 3zł, teraz gdy jest 2.12zł....nie bardzo się to opłaca. W Polsce na budowie pracując po 8 godzin zarobi się więcej w wakacje niż Dorneyu - taka prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...