Jump to content

Recommended Posts

Posted

wydaje mi sie, ze tak - tzn moga byc 3 drogi myslenia pracownika konsulatu:

1) kredyt jako cos trzymajacego cie w kraju - w koncu nie chcesz narazac rodziny i ewentualnego zyranta na nieprzyjemnosci

2) lub chcesz wyjechac dorobic na czarno aby szybciej splacic kredyt...

3) "splaca kredyt i pcha sie na wakacje? - cos tu smierdzi"

ale jesli chcesz uzyc kredytu jako argumentu, musisz sam to wniesc do rozmowy - bo inaczej rozmowa na temat twojego zycia i sytuacji raczej nigdy nie zahaczy o kredyt - poprzegladaj relacje z rozmow wizowych innych uzytkownikow forum - sam zobaczysz o co pytaja...

Posted

Dziekuje za odpowied1.

Wychodzi na to, ?e najlepiej nie poruszaa tego tematu podczas rozmowy z konsulem. Jak to mówią : " po?yjemy,zobaczymy".

Posted
Dziekuje za odpowied1.

Wychodzi na to, ?e najlepiej nie poruszaa tego tematu podczas rozmowy z konsulem. Jak to mówią : " po?yjemy,zobaczymy".

Dok3adnie tak. Nie przyznawaj sie ze masz kredyt ani nic takiego bo to nie ma sensu.

F

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...