Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kolega ktory zamierza starac sie o wize ma niecny plan podrobienia legitymacji studenta i udac sie z tym do ambasady. Myslicie ze mu sie to uda? Czy przejdzie cos takiego? Czy konsul lub ktokolwiek z pracownikow ambasady jest w stanie sprawdzic czy on faktycznie studiuje? Czy tylko sciemnia - oszukuje. :oops: :boks:

Napisano
z tego co wiem to konsul podczas wizyty oglada indeks a nie legitymacje.......

Jednak niektorzy swoj indeks zostawiaja na uczelni (w tym okresie) w dziekanacie i nie ma mozliwosci go wziac ze soba wiec legitka i zaswiadczenie moze wystarcza - tak przynajmniej on planuje.

Napisano

Kolejny cwaniak, ktory ma Amerykanow za calkowitych idiotow? Moze mu sie uda, ale niech pamieta, ze kiepska bedzie miala mine, gdy noga sie jednak powinie... I jak to mowia - "klamstwo ma krotkie nogi" :oops: wiec predzej czy pozniej takie machlojki go zgubia. :D

Napisano

Dobrze, ?e nie napisa3aś jeszcze kiedy ów kolega ma umówioną wizyte, w jakim konsulacie, i jak ma na nazwisko :D

A tak na marginesie, ciekaw jestem czy ambasada czyta niniejsze forum? Jeśli tak, to z pewnością znają dylematy chcących wyjechaa do USA, a tak?e ich niecne zamiary...

Napisano

Tez mu tak mowilam. Ale to stary cwaniak, jest pewny siebie. On twierdzi ze ambasada sie nie interesuje tym kto tak naprawde studiuje i nie sprawdzaja czy pokazane dokumenty sa prawdziwe.

Poza tym dobrze by bylo gdyby ambasada czytala takie info, bo taki uczciwy czlowieczek ktory mowi prawde nie dostanie wizy a ktos kto kombinuje pewnie dostanie.

Niestety koles jeszcze nie dzwonil do ambasady wiec terminu nie znam - a szkoda :twisted: :smt021

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...