Carolina Napisano 22 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Witam (: W wakacje wybieram się do Seattle. Będzie to moja pierwsza wizyta w USA. Z tym wiąże się moje pytanie: czy ktoś kiedykolwiek był w Seattle? Warto tam jechać? Jak wygląda rozmowa na lotnisku? Jakie pytania zadają? Może to głupio zabrzmi, ale jak przekraczałam granicę Egipt - Izrael to też przechodziłam przez taki wywiad na granicy i jakoś nie za miło to wspominam. Pytanie: "Czy masz broń?" ... ;/// Będę wdzięczna za wszystkie komentarze i podpowiedzi xd Pozdrawiam. Karola ^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
max321 Napisano 22 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Jak nie bylas to chyba warto nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carolina Napisano 22 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Hehe. No nigdy nie wiadomo xd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrielangel Napisano 22 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Ja mieszkam w Seattle i wedlug mnie jest to jedno z najlepszych miast w USA. Wiec warto odwiedzic - duzo do zobaczenia w miescie i mnostwo przyrodniczych atrakcji na okolo. Jak masz jakies pytania to wal smialo. Co do rozmowy - prawdopodobnie standardowe pytania: - Po co przylecialas ( i dodatkowe w zaleznosci od odp. ) - Na ile I pewnie to tyle jesli przylecialas turystycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carolina Napisano 23 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 ooo dzięki wielkie za pomoc. ja w sumie wybieram się na kurs językowy i mieszkałabym w Olympii, ale to jest podobno tylko 1h jazdy od Seattle (: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neith Napisano 23 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Carolina, odradzam serdecznie studiowanie w Seattle i dojazdy 60 mil z Olympii. Godzina to fikcja. Podczas rush hours dojazd I-5 do Tacomy (30 mil) potrafi zająć półtorej godziny. Sama studiowałam w ESL na University of Washington i dojeżdżałam raptem 15 mil z Redmond, co oznaczało od 45 do 60 minut jazdy autobusem pospiesznym w jedną stronę. A i tak dojeżdżałam po godzinach szczytu, bo szkoła zaczynała mi się po południu. Radzę szukać lokum gdzieś w Seattle, bo dojazdy cię wykończą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gabrielangel Napisano 23 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2009 Tez polecam znalezienie czegos blizej jesli mozesz (gdzie znajduje sie twoja szkola w Seattle?). Do opisania polaczen autobusowwych miedzy Olympia-Seattle mozna uzyc eufemizmu "pozostawiaja wiele do zyczenia", a jedyna rozsadna droga, czyli I-5, podczas rush hour wyglada jak to opisala Neith. Niestety ze wzgledu na topografie jak i dotychczasowa "kulture" oraz historie poruszanie sie po Seattle i okolicznych miastach zajmuje duzo czasu ( przynajmniej do ~2020 roku kiedy skoncza budowac reszte nitek szybkiej kolejki ). Narazie Twoja opcja na dojezdzanie z Olympii to samochod czyli korki oraz autobus czyli mnostwo straconego czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carolina Napisano 24 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Nie wiem gdzie w Seattle jest ta szkoła. Muszę do nich zadzwonić i się dokładnie dopytać. Kurcze, to mnie zmartwiliście. Też się nad tym zastanawiałam ;// Samochód odpada, bo nawet nie mam prawka, więc chyba będę musiała się jak coś poruszać autobusami i stać w tych korkach ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.