Skocz do zawartości

California Lato 2009


sequeira

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

musisz tez wziac pod uwage, ze w USA wymiana oleju nie zawsze jest wymiana na olej nowy, a "odnawialny" pewnie jakis spec od motoryzacji wyjasni o co chodzi

ja zmieniam srednio co 3 miesiace w zaleznosci od okolicznosci na przebiegu jest od 7-10 tys. mil

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Napisano
Zgadza sie, tam jest metro ale California to nie tylko L.A.

A jesli ktos pracuje poza LA, jak wtedy ma sie poruszac ?

nie wierze ,ze nie da rady ! ,a jak w polsce ktos pracuje za miastem to nie moze dojezdzac autobusem lub pociagiem? wiadomo ze samochod ulatwia sprawe ,ale nie przesadzajmy ze nie da sie dotrzec w miejsce za miastem ,tym bardziej takim wielkim jak LA czy inne miasto w Cali.

Nie wiem jak sie myle to mnie poprawcie ;) ,a na marginesie jest tu ktos kto mieszka w LA?

Napisano

W Polsce mozna sobie poradzic nie majac samochodu, komunikacja miejska w wiekszych i mniejszych miastach w miare dobrze dziala.

Ale w Stanach samochod to towar pierwszej potrzeby, jest niezbedny. W wiekszych miastach takich jak NY czy Chicago mozna sobie poradzic bez samochodu, ale w mniejszych juz nie. Jesli nawet jezdza jakies autobusy to z reguly 1 raz na godzine lub rzadziej.

Napisano

oooj to chyba bede musiala sobie kupic rower :);) ,a czy wie ktos jak tam jest ze skuterami? bo nie mam prawka ,wiec samochod nie bede mogla wyporzyczyc ,a jak jest ze skuterem i ile to by kosztowalo miesiecznie ? czy sie oplaca? skoro mowicie ze w LA transport miejski jest straszny to jakos sobie bede musiala inaczej poradzic.

Napisano

Witam mieszkam w LA od 2 lat i jedno jest pewne bez samochodu moze byc bardzo ciezko... W samym LA jest metro i sa autobusy. Poza miastem jest juz trudniej mozna poruszac sie pociagiem Amtrak ale to bardzo kosztowne poza tym pociagiem mozna dojechac do miast np. w Orange County, ale na miejscu nie ma jak sie poruszac bez samochodu. Co do skuterow to mozna sie nimi poruszac w miescie, ale nie po autostradzie. Poza tym kilka slow o LA - strasznie tu wieje i z tego wzgledu nigdy nie jest za goraco (no chyba ze w samochodzie - nie ma szans wytrzymac bez klimatyzacji), miasto jest naprawde duze i sa straszne korki, downtown jest pelne bezdomnych i nikt przy zdrowych zmyslach nie chce tam mieszkac, najladniej jest w Beverly Hills, Westwood, Brentwood, Bel Air i Santa Monice, Venice ( wiec jesli bedziesz szukac mieszkania to raczej rozglagaj sie w tych rejonach), Hollywood i slynna aleja gwiazd to delikatnie mowiac syf (kawalek brudnej ulicy z mnostwem bezdomnych ), czasem mozna spotkac celebrities np podczas zakupow na Farmers Market lub Whole Foods. Ogolnie LA jest bardzo ciekawym miejscem i fajnie tu mieszkac.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...